Jak w temacie dlugie ladowanie systemu tzn.
LOADING OPERATING SYSTEM ...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . (kropkuje przez 20 sec i potem normalnie staruje)
Kiedyś trwało to 2-3 sekund.
Jak to FIXnąć?
Jak w temacie dlugie ladowanie systemu tzn.
LOADING OPERATING SYSTEM ...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . (kropkuje przez 20 sec i potem normalnie staruje)
Kiedyś trwało to 2-3 sekund.
Jak to FIXnąć?
Ccleaner+skan antywirusem+defragmentacja dysku.Jeżeli będzie tak samo, to reinstalacja systemu, bądź naprawa za pomocą kopi instalacji na płycie.A jeżeli będzie dalej źle, to skan dysku w poszukiwaniu uszkodzonych sektorów.
Uruchom msconfig i wywal syf z autostartu. Winą też może być zawalony pulpit, który za każdym razem musi się wczytać. Im więcej na nim trzymasz, tym więcej komputer musi na raz uruchomić. Ogólnie na dysku z systemem powinien stać sam system, żeby właśnie sprawnie działał, a cała reszta powinna być na innych. Dzięki temu komputer nie musi się męczyć z wczytywaniem wszystkiego na raz~
@Fail
Trochę źle doczytałem. Moje imho nie pomoże, ale też jest przydatne. Możliwym jest, że system się machnął i trzeba go naprawić. Próbuj tego co podał kolega wyżej
Ja bym zaczął od ściągnięcia jakiegoś prawdziwego narzędzia do defragmentacji dysku (O&O Defrag jest świetny, więc warto choćby z tego triala skorzystać z powodu pełnej funkcjonalności przez 30 dni) i puszczenia go na dysk [oczywiście w tym czasie komputer powinien być w stanie spoczynku]. Kiedyś coś mi się popierniczyło z dyskiem i zwolnił z działaniem i to drastycznie. Defragmentacja przyspieszyła jego działanie kilkukrotnie, także uruchamianie systemu.
W dalszej kolejności - odchudź autostart ze zbędnych śmieci. Skan antywirem, jak podał Karthas, też może coś pokazać [chociaż osobiście w to wątpię]. Tak czy owak, zacznij od defragmentacji (i unikaj narzędzia windowsowego, bo tego defragmentatorem nie można nawet nazwać...)
Dobra teraz przez całą noc bedę defragmentowac Defragglerem ( nr. 1 w testach komputer swiat ) o&o nie miał najważniejszej funkcji > wyłącz komp. Zobaczymy rano ojej ja już ziewam ^^.
Wszystko zrobiłem...
I skomentuje to tak : KUPA
Co wgl robią defragmentatory? Ją tak miałem, to tylko format mi pomógł
Pobiez program wise care 365. Mi pomógł. Bezpieczny czysciciel /\/\ komp włącza mi się 2x szybciej nawet:-] polecam bez zastanawiania. Przy okazji czyści dyski, rejestry, defragmentację dysków i rejestrów robi, optymalizuje windowsa i wiele wiele więcej. I kto zna ten program to wie ze to swietna rzecz :-]defrag. Nie trwa długo wiec program stworzony dla was.
Hiren's BootCD 15.2 proponuje ci zobaczyć tym programem czy nie masz może bad sektora albo coś z dyskiem ci się nie stało.
Możesz jeszcze spróbować ustawić dysk systemowy żeby pierwszy startował w biosie tez może pomoc jak coś przestawiałeś.
przestawiłem w biosie bootowanie i gites btw. przynajmniej poczyściłem kompa
teraz nawet jedna kropka sie nie zdazy wyswietlic
defrag. Nie trwa długo wiec program stworzony dla was.
Defrag nie ma trwać krótko, defrag ma być skuteczny.
@Smola: Defragmentatory służą do... defragmentacji plików na dysku a tak dokładniej: plik podczas zapisu dzielony jest na wiele małych sektorów. Kiedy plik jest usuwany, zwalniane są sektory które zajmował, ale reszta plików nie jest przesuwana, tylko zostaje tam gdzie była (to akurat logiczna część). Problem zaczyna się, kiedy plik jest zbyt duży - wtedy część sektorów zapisywana jest w jednym miejscu na dysku, a reszta - gdzieś indziej. Takie [fizyczne] podzielenie pliku to fragmentacja. Defragmentatory sprawdzają dysk pod kątem takich podzielonych plików, a następnie za pomocą swoich algorytmów zaczynają przenosić dane na dysku tak, by pliki w miarę możliwości były ułożone bez żadnych skoków. A czemu to czasami jest takie ważne? Bo jeśli w trakcie odczytywania niektórych plików program musi skakać z jednego miejsca na dysku w całkiem inne, to spowalnia to jego pracę [przynajmniej w dyskach twardych, zdaje mi się - choć pewności nie mam - że w przypadku dysków SD problem ten nie istnieje, bo w przeciwieństwie do HDD nie posiadają mechanicznych elementów].
tl;dr defragmentacja stara się złączyć pliki tak, żeby programy korzystające z nich nie musiały skakać po całym dysku żeby go odczytać. Dla niekumatych przedstawię to poniżej.
x - wolne sektory na dysku, numery od 1 do 4 - sektory zajęte przez różne pliki.
Stan początkowy:
[1111122223333xxxxxx]
Usuwamy z dysku plik 2:
[11111xxxx3333xxxxxx]
Zapisujemy na dysku plik 4:
[11111444433334444xx]
Jak widać, plik jest podzielony, więc defragmentator - jeśli potrafi - ułoży te pliki tak:
[11111333344444444xx]
[A metodę tą poleciłem, bo kiedyś z jakiegoś dziwnego powodu pofragmentowały mi się pliki systemowe... skończyło się to tragicznie wolną pracą systemu aż do defragmentacji. Poza tym ten sposób powinien pomóc komputerowi, nawet jeśli nie rozwiąże problemu, więc warto było spróbować ]
@suiton: no masz, o takiej rzeczy jak bootowanie chyba nikt tu nie pomyślał dobra robota.
I wybaczcie zaśmiecenie tematu, chciałem wyjaśnić na czym to polega, a po chwili okazało się że albo to nie jest takie proste, albo ja się zwyczajnie do tego nie nadaję
Jak w temacie dlugie ladowanie systemu tzn.
LOADING OPERATING SYSTEM ...
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . (kropkuje przez 20 sec i potem normalnie staruje)
Kiedyś trwało to 2-3 sekund.
Jak to FIXnąć?