Dobre smęty

Szukam zespołow/artystów/utworów z melancholijnym, smutnym klimatem, ale jednocześnie z charakterem i pewną energią. Ma być smętnie, ale nie nudno. Przez nudno mam na myśli akustyczne brzmienie z mulącym wokalem. Tego nie chcę. Ile można mielić to samo? No właśnie.

Julian Casablancas to dobry punkt odniesienia. Rzucajcie dużo, nitko ić.

Nevermore - pieprzona swiatynia przygnebienia i beznadziei. Rewelacyjne, trafiajace w punkt teksty, niepokojacy glos wokalisty i szatanskie palce Pana gitarzysty napierdzielajacego wszystkie te chore solowki.

Iced Earth, ich najlepszy album jest na podstawie komiksu Spawn- Szczesliwie zakochany koles zostaje zamordowany, trafia w zaswiaty, ale jego milosc jest tak silna, ze sprzedaje swoja dusze diablu, aby ten przywrocil go do zycia, gdzie moglby sie znow spotkac ze swoja kobieta. Ten wskrzesza glownego bohatera... kilka lat po jego smierci, z wybrakowana pamiecia i oszpeconym cialem. Dark Saga, rewelacyjny album w ktorym przeplataja sie wszystkie mozliwe rodzaje emocji, zakonczony przezajebistym blaganiem o (o ironio) ponowna smierc.

Z tych smetnych na poczatek warto sprawdzic - Watching over me (na czesc zmarlego w wypadku motocyklowym przyjaciela jednego z czlonkow zespolu), Melancholy, I Died for you, reszty mi sie nie chce wypisywac.

Ja polecam A Perfect Circle.

https://www.youtube.com/watch?v=Q-QauRb2sk0

https://www.youtube.com/watch?v=zlysZAUNyFg

Nie do końca to czego szukam, nie przepadam za metalem. Albo zwyczajnie nie mam na niego ochoty. A Perfect Circle juz znalem. Raczej utwory, które mają pewną aurę specyficznego smutku, ale same w sobie od warstwy audio smutne nie sa (nie do końca wiem jak to wyjasnic). Bardziej coś w klimatach wspomnianego Casablancas, Interpol - Obstacle 1, Block Party - Like Eating Glass, OK Go i ich utwory takie jak End Love. Niemniej dzięki za propozycję.

Moze to się nada

Jest energia i jest klimat.

Bad Karma (wpisz na youtube)

A co powiesz na niektóre propozycje zespołu Gorillaz? ;)

Moze to się nada

gitarka i nudy

Jest energia i jest klimat.

bardziej metalowa gitarka i nudy

Bad Karma (wpisz na youtube)

niby spoko, a potem niestety coś się popsuło

A co powiesz na niektóre propozycje zespołu Gorillaz? 

Znam wszystko.

Szukam zespołow/artystów/utworów z melancholijnym, smutnym klimatem, ale jednocześnie z charakterem i pewną energią. Ma być smętnie, ale nie nudno. Przez nudno mam na myśli akustyczne brzmienie z mulącym wokalem. Tego nie chcę. Ile można mielić to samo? No właśnie.

Julian Casablancas to dobry punkt odniesienia. Rzucajcie dużo, nitko ić.