Dragonborn Sezon 2. [Gra]

Lubię prać czyjeś tyłki :] A tak serio net mi padł i wyglądało, jakbym nie napisał.

A skąd o tym, drogi Nesquiku, wiesz?

Trzeba sie zastanowic, kto jest łowcą :)

Nie da się ukryć...

Kakeru nie wiem kim byli Ci ludzie.Było ciemno i nic nie widziałem ale słyszałem, że niedługo poleje się krew.Tak więc panowie weźmy się do roboty i szukajmy jak tylko się da tych zabójców, i nie dajmy się zabić.

Ciemno, to po kiego grzyba się z domu ruszasz!? Jeszcze cie wilki zjedzo, albo duchy rozszarpio!

Shortbow_archer.png

Nie minęło dużo czasu od rozpoczęcia zażartej dyskusji w wiosce, gdy nagle, dało się słyszeć dźwięk napinanego łuku i świst strzały, która...

przeleciała obok Nesquika, lekko drasnęła w nogę Andre i ostatecznie trafiła w pierś dopiero co wychodzącego ze swojej myśliwskiej chaty Koyiro.

Strzelec powinien się wstydzić, trafił Koyiro- sumiennego myśliwego, jedną z nielicznych osób broniących tę osadę przed głodem.

Ożesz w dupsko, kolejny strzelec-debil.

Btw fajny obrazek

Nie będę komentował.Dobranoc...

Brawo. Myśliwy jest chyba ślepy i bez ręki. Teraz to mamy przerąbane.

Nie myśliwy, strzelec. Myśliwy jest martwy...

Drobne przejęzyczenie jednak mniejsza z tym. Strzelec powinien zabijać zabójców a nie najważniejsze osoby w osadzie!

Jestem ciekaw czy strzeklec moze popelnic samobojstwo, a powinien.

Z tego co zasłyszałem od miejscowych, czasem wiatr zawiewa na tyle mocno , że strzelec może ustrzelić sam siebie.

Dobra bez komenta...

Strzelec może mieć chwilowego down'a/alzhemier'a i strzelić sobie w ryj. No cóż, ciekawe jak się strzelec za parę dni wykaże. Dzisiaj kompletnie zj***ł.

Tak w ogóle, Andre żyjesz? Jak tam noga?

Btw, właśnie wynalazłem chipsy, Chce ktoś?

Może jeszcze wystrzela wszystkie pół-smoki? I da łatwe zwycięstwo zabójcą.

Cóż... Z tego, co mówili mi przodkowie myśliwych jest dwóch, więc jeszcze jakoś przeżyjemy.

Racje rzeczesz jednakże czy z dwoma nie było by zdecydowanie łatwiej?

Ano byłoby. Szklanka jest jeszcze do połowy pełna, nie?