Dragonborn Sezon 5 [GRA]

Uh... Kakelu, udelyles mne piolunem, i telaz jetem niedolozwiniety!

I nie widzę żadnych podejrzanych, na tą chwilę.

Okej okej rozumiem przesłanie zwracam honor.

No podejrzeń na daną chwilę brak. Skajlan coś podejrzanie się zachowywał z rana. Ale możliwe że za mocno w głowę się uderzył

I żeby mi to był ostatni raz.

Niewiara to się doigrałeś :P

Na tą chwilę mam 2 podejrzenia lecz są one zbyt słabe by być pewnym chęci spalenia tych osób .

Biedny Niewiara ;d.

Równie dobrze możemy nie palić nikogo, jak nikt nie odda głosu. Ale zabójcy nie będą wcale czekać i któregoś z nas po prostu zabiją Ja sam mam dwa słabe podejrzenia, ale tak jak powiedział Vanziom, są jeszcze zbyt słabe i intuicyjne...

Do wioski chcą przybyć dwie rodziny, założyć karczmę i rozkręcić biznes. Wiecie, tytoń, wódka, miód, mięso. Wpuszczacie ich?

Ja to bym ich wpuścił.

Kakeru po co zadajesz pytanie ? Wpuszczaj ich !

Fakt. Z tym, że w tym 13-stronicowym role-play'u, nikt nie zachowywał się podejrzanie, bo jak można zachowywać się podejrzanie w role-playu? Można:

a)strzelić, zabić przypadkową osobę;

b)głosować na nieaktywnego, który i tak zostanie/zostałby zastąpiony;

c)nie głosować, poczekać na aktywność jasnowidza, ale być o jeden krok w tył za zabójcami.

Zapraszamy :)

Koyiro gorzej tylko jak spudłujemy.

Jak wódka to zapraszamy z otwartymi ramionami.

a czym będziemy im płacić ?

Zapłata w naturze.

If u know, what I mean.

W naturze czyli w gruzie :P

No cóż... Na razie wypatrzenie zabójców to jak "Szukać cygana jak w stosie gruzu." No ale jak to mówią "Niedaleko pada gruz od cygana." więc ktoś w końcu się ujawni.

Słuchajcie!

Wraz z wprowadzeniem się karczmarzy, syn jednego z nich, Azrael, dołączył się do was, zaciekawiony opowieściami o półsmokach!

Przywitajmy go!

Oh Unknown ty dowcipnisiu :D

Kakeru przecież ja nic nie zrobiłem :( Napisałem tylko, że możemy robić co chcemy, ale nic przecież nie zrobiłem buuuu.

Nesq, co nie zmienia faktu, że tak dla przykładu po ryju dostać możesz, prawda?