Dragonborn

DRAGONBORN

W odległej krainie, znajdowała się pewna wioska. Nie było by w niej nic nadzwyczajnego, oprócz tego, że w pobliskich górach mieszkały smoki. Broniły one wioskę przed niebezpieczeństwami, dlatego kraina ta była nieskalana wojnami.

Nikt nie miał nic przeciwko temu, że smoki zamieszkiwały obok ich wioski. Do czasu.

Smoki, tak, jak każde inne "zwierzęta", musiały polować. Nie wszystkim spodobało się zjadanie zwierzyny z okolicznych lasów, niektórzy przymierali głodem. Grupka osób postanowiła założyć Zakon Zabójców Smoków. Składał się on z wyszkolonych wojowników oraz potężnych magów. Wybili oni zdecydowaną większość smoków. Jeden z ostatnich żyjących smoków porwał trzech wieśniaków i przekazał im swoje moce. Uczynił ich półsmokami. Półsmoki mogły przemieniać się w małe smoki, lecz za dnia wyglądały jak ludzie.

Dziś nie istnieje już żaden żyjący smok. Lecz półsmoki dalej są wśród nas. Ostały się właśnie w tej wiosce. Na co dzień nie ujawniają swojej prawdziwej natury, ponieważ potomkowie jednego z członków Zakonu Zabójców Smoków wciąż żyją. Mieszkańcy wioski wiedzą, że wśród nich są półsmoki i Zabójcy Smoków. Wieśniacy codziennie próbują ustalić, kto przynależy do zakonu, głosują, na kim ma zostać wykonana egzekucja. Następnie przeszukują mieszkanie zabitej osoby, w poszukiwaniu rzeczy związanych z Zakonem.

Wieśniaki mają za zadanie wybić wszystkich członków Zakonu i ochronić półsmoki, zabójcy mają zabić ostatnie półsmoki. Kto zwycięży?

1. Frakcje

Półsmoki - mają kluczowe znaczenie, zabójcy nie mogą się o nich dowiedzieć.

Zabójcy smoków - wieśniacy nie mogą się o nich dowiedzieć, ich celem jest zabicie wszystkich półsmoków. Codziennie wybierają między sobą, kogo zabijają. Mogą zamordować każdego, jedyną trudnością jest to, że nie zawsze mogą trafić na półsmoka - mogą przypadkowo zabić wieśniaka. W sytuacji, gdy zostanie 4 wieśniaków i max. 2 półsmoki, zabójcy wygrywają.

Wieśniaki - ich zadaniem jest ochrona smoków i wytypowanie do egzekucji wszystkich zabójców. Wśród nich są 2 specjalne "klasy":

-Myśliwy: dostarcza żywność do wioski (o roli żywności później). Myśliwych jest dwóch w wiosce.

-Strażnik - codziennie może chronić jedną osobę od ataku zabójców.

Proporcje: 11 wieśniaków, 4 zabójców, 3 półsmoki (razem 18 osóB).

2. Żywność

W tej grze wprowadzona jest żywność. Na początku wioska posiada 25 punktów żywności.

Gdy żywność się skończy, wioska będzie traciła jednego wieśniaka co dzień. Z głodu może umrzeć także zabójca, ale nie półsmok.

1 myśliwy zdobywa dla wioski codziennie 3 punkty żywności. Jest ich na początku dwóch, więc co dzień zdobywają 6 punktów żywności. Co trzeci dzień, 1 myśliwy zdobywa 6 punktów żywności. Polowanie nie zawsze musi się powieść.

Półsmoki codziennie polują, zabierając żywność wiosce. Jeden półsmok "zjada" 2 punkty żywności.

Przy każdym polowaniu wykonywany jest rzut zwykłą kostką - numery 1-2 = fail, numery 3-6 = powodzenie (dla każdego myśliwego jest wykonywany osobny rzut).

3. Głosowanie

Codziennie do 21:00 odbywa się głosowanie, kogo uśmiercić. Głosuje się na osobę, którą podejrzewacie o to, że jest zabójcą smoków.

Do 21:00 Strażnik musi zadeklarować, kogo chroni od ataku, do tej pory jeden z zabójców wysyła mi także info, kogo dziś mordują.

Półsmok także może zostać ofiarą egzekucji, więc trzeba uważać, na kogo się głosuje.

Tylko zabójcy i półsmoki wiedzą o tym, kto przynależy do ich frakcji, za to wieśniaki nie dostają informacji o tym, kto jest kim.

4. Role-Play

Nie ma żadnych ograniczeń co do „rolplejowania”, ale chciałbym uniknąć sytuacji, gdzie RP ciągnięte jest przez 12 stron, a nikt nie dedukuje. Więc dobrze by było, gdyby charakter wypowiedzi utrzymany był w RP, ale nie może to przesłaniać części gry wymagającej myślenia.

Co o tym myślicie? Jest to tylko pomysł.

Jeżeli znaleźli by się chętni, mógłbym (albo inna chętna, ogarnięta osoba) zorganizować jeden sezon.

Jeżeli nie, będzie to dalej pomysł, daję to tutaj "na próbę", by zobaczyć, co inni o tym myślą. Możecie pisać, co byście zmienili, co jest nie tak itd.

Przyjmę wszelką krytykę.

Czy mi się wydaje czy się sugerowałeś Divinity 2?

Nie znam takiej gry, niestety :)

A to sorry bo tam jest podobna fabuła. Pomysł na gre jest dobry ale czy się sprawdzi żywność to trzeba by było sprawdzić.

Długo myślałem nad balansem żywności, w końcu uznałem, że tak jest najlepiej :P

Pomysł na grę jest super. :) Wszystko przemyślane, tylko mam jedno pytanie. Ile żywności dziennie zjadają wieśniacy?

P.S.: Jeżeli rozpoczną się zapisy to na pewno wyrażę chęć swojego udziału.

Wieśniacy żywią się normalnie, ale nie ma to wpływu na żywność, po prostu ją mają :D Trochę nieprzemyślane, ale cóż. Krótko mówiąc, wieśniacy sami w sobie nie zużywają żywności. Bo przyjmujemy, iż mają w lesie tyle zwierzyny, że im na długo, długo wystarczy. Za to półsmoki zjadają tą zwierzynę, powoli pozbawiając wieśniaków tych "zapasów".

Aha, co zapomniałem dodać: jeżeli żywność się skończy, to z głodu może umrzeć także Zabójca, ale nigdy nie może umrzeć smok. Nawet, jeśli żywność spadnie do zera, to smoki dalej polują, jednakże nie nabija się to w postaci "-5 punktów żywności". Żywność jest głównie dla wioski, bo smoki mogą zawsze zawędrować trochę dalej w poszukiwaniu zwierzyny, zaś zwykli ludzie nie będą przemierzać setek kilometrów :)

Można dać coś w stylu: jeden wieśniak zjada 0,2 żywności na dzień.

Kurde, pomysł super. Z chęcią wezmę udział, jak tylko rozpocznie się rekrutacja :D

Pomysł z wprowadzeniem żywności to coś nowego. Osobiście nie zagram. Chwilowo przejadły mi się te gierki.

Tych gierek to dużo było, o ile Wilkołaki były fajne i dało się grać, w sumie była to najlepsza gra. Mafia była też nie najgorsza, ale Jarid wszystko zepsuł.

Kingdom of Steam to genialny pomysł, ale gracze trochę zawalili (w tym też i ja).

Postanowiłem jedynie sprawdzić pomysł, ale jak będzie 5+ chętnych, to może otworzę rekrutację. Na razie jest dwóch :D

Fajny system się zapowiada, ale zmieniłbym trochę zasady co do żywności, bo teraz są napisane bardzo zagmatwanie, a można by to zrobić przejrzyściej bez żadnego upraszczania.

Np. jak jest rzut losowy zwykła kostką to logiczniej zrobić wyniki 1-2 fail, 3-6 sukces, nic to nie zmienia w prawdopodobieństwie powodzenia, ale odrazu po przeczytaniu wiadomo o co chodzi (no i tak się przyjeło w RPGach).

Tak samo ze zbieraniem żywności przez myśliwych, można by powiedzieć po prostu każdy myśliwy dodaje 3 punkty żywności dziennie, a co trzeci dzień zyskuje 6.

Identycznie z półsmokami, 1 półsmok = 2 żywności.

Btw. Zagrałbym

A i jeszcze bym zmienił że wieśniacy powinni chronić zabójców smoków a nie smoki.

pomysł ciekawy ja również chętnie bym zagrał

Yang, dobre pomysły, wprowadzę to. Jak znajdę czas to zedytuję całe zasady. Co do pomysłu z chronieniem zabójców, też nie jest źle, ale jednak zostawię tak jak było.

To co, rozpoczynamy rekrutację? :D

Ale jest pytanie kto będzie prowadził pierwszy sezon?

Pomysł Blasta, więc raczej on.

Ja albo jakaś chętna osoba. Zobaczę, jak się wyrobię. Pod wieczór zrobię nowy temat z rekrutacją + edytuję zasady.

Innego wyjścia nie widzę.