Mały filmik i komentarz na ten temat, też jako dowód na to, że ArenaNet poszła w odpowiednim kierunku i to jak się zbierzemy do dungeona i jak go będziemy robić zależy tylko od nas.
Dungeony i brak "Trójcy"
koleś pada co kilka minut jego kumple tez, wprawdzie idą dalej ale wolno, bosa rozwalają ledwo... no faktycznie, gj w pokonaniu świętej trójcy proszę cię, 3/4 randomów z jakimi będziesz chodził na dungi nie będzie wiedziało co to teamplay, nie wiem jak wy, ale ja i tak czy siak robie heal'a. pozdro
Bitch please!
20 deadów w ciągu 4 minut filmiku. Same patałachy będą grać w tą grę (a no racja, przecież dla takich została stworzona), współczuję
i...
nie widzę sensu w waszych wypowiedziach.
Poszły do dunga osoby nie znające instancji, stwierdzam że nie zali też mechaniki gry - dopiero po iluś zgonach nauczyli się, by NIE STAĆ w czerwonych kółkach, pomimo tej wypowiedzi dalej to robili. Poszli samymi DPSami to zrobić, brak speców na przeżywalność, doleczanie, support itp. Nie ważne ile padali, ważne że się da i tylko o tym jest ten filmik dosłownie i w przenośni. Ciekawe ilu słuchało wypowiedzi komentatora a ilu obejrzało samą wizualną część filmu.
Poszli by doświadczeni gracze w mechanice gry też DPSami i rozklepali by ten dung bez problemów, bo sukces w tej grze to nasza interakcja z otoczeniem, wykorzystywaniem terenu i pozostawaniu w ruchu, znajomość postaci i teamplayu.
Kto chodzi z randomami... proszę was. Czasami i z randomami się dobrze gra.
Na BWE byliśmy na Ascalonie w składzie 2x Necro, Guard -to my-,i dwóch randomów Woj, Elem. Nikt nie miał speca leczącego, nikt nie supportował ludzie padali - ci którzy nie umieli uciekać z "kółek" -> o czym też mowa jest na filmiku. Przeszliśmy dunga w ~30min bez problemów - na bosie gdzie jest 2 na raz, dwóch z nas dostało DC guardian i wojowik, pozostało trzech szmaciaków, którzy dzięki kitowaniu skakaniu, chowaniu się itp., zanim Ci dwaj wrócili, przeżyli i sklepali jednego bosa. Zabawa była na tyle fajna, że powtórzyliśmy to jeszcze dwa razy z rzędu, przy czym nikt nie zmieniał speca.
Bitch please!20 deadów w ciągu 4 minut filmiku. Same patałachy będą grać w tą grę (a no racja, przecież dla takich została stworzona), współczuję
Za to ty jesteś takim koxem, że nie znając gry i mając w teamie tylko dps zrobiłbyś dunga w 2min z zamkniętymi oczami, a w sumie ta ty grasz w TERE to nie dziwie się...
a w sumie ta ty grasz w TERE to nie dziwie się...
nie, nie gram. U mad bro?
Poszły do dunga osoby nie znające instancji, stwierdzam że nie zali też mechaniki gry - dopiero po iluś zgonach nauczyli się, by NIE STAĆ w czerwonych kółkach, pomimo tej wypowiedzi dalej to robili. Poszli samymi DPSami to zrobić, brak speców
..no właśnie o to mi chodzi. Face it, większość ludzi nie ogarnia grania innym specem jak dps, wiem to z własnego doświadczenia w wowie, w końcu sie wkurwłem i sam zrobiłem tanka i heala, ale to inna historia, a co do tego że pierwszy raz tam byli.. jak grasz w mmorpg 8 lat, i nadal nie wiesz że jak boss spawnuje addy to klepiesz je najpierw (nawet mimo full dps pt) bądz DUUUŻE płonące okrę(Ą?)gi to w nie NIE wchodzić w mmorpg MUSI być Holy Trinity. Nie ma innej opcji. pozdro
Tutaj nie masz TANKA i nie masz HEALA, możesz się uprzeć i zrobić spece, które pomogą DOLECZYĆ i przeżyć, ale nie da rady zrobić tak jak w standardowym MMO gdzie tank stoi pod bosem i się NIE RUSZA bo ma takiego heala, że wszystko inne się chowa. Pozwolę sobie zapożyczyć - Face it. I wybacz mi nic nie MUSI. Nie grałeś, nie czułeś, nie widziałeś tego na własne oczy ani nie doświadczyłeś, so leave it, bo nie ma sensu dyskutować, jeśli swoje pojęcie na ten temat opierasz o doświadczenia z innych "standardowych" gier MMO a do GW2 nawet nie siadłeś.
Gra oferuje taką dynamikę gry, że się w miejscu nie stoi. Ludzie, Ci co nie ogarniają padają na mobach 1v1 na swoim lvlu. W przeciwieństwie do innych gier ludzie się tu uczą szybciej niż Ci się wydaje... ciekawe po ilu zgonach zrozumiałbyś, że coś robisz nie tak. W standardowych MMO takie "nauki" wychodzą dopiero na pierwszych grupowych zadaniach kiedy WYMAGA się już Sw.Trójcy. Jest tego zbyt mało by z biegiem lvli to ogarnąć szybciej.
Co do filmiku.. redakcja stron recenzjująca gry nie musi być biegła w jakimkolwiek graniu, zabierają się za problem sprawdzają go i stawiają ocenę. Jeśli LAIK może wygrać to zatwardziali casuale gry sobie poradzą... a człowiek uczy się na własnych błędach. Wszystko jest kierowane ku ludziom, szukając osób na Ascalona ludzie dalej pisali, że szukają tanka i DPSa ;]... ale pełno osób pisało - szukam PT na A.Catacombs - ja szukając dwóch do PT robiłem to samo - nie ważne było kto, ważne by byli... przed wejściem krótka rozmowa za kim podążać by nie było bałaganu i się szło.
Nie mam żalu do ludzi, dla których standardy MMO są święte i ów zmiany im nie pasują, denerwuje mnie tylko fakt iż takie osoby starają się za wszelką cenę, pomimo wszystko, udowodnić że nie ma innej formy niż ta przyjęta wcześniej i nie ma ona prawa funkcjonować.
Bo nie ma innej formy niż ta przyjęta wcześnij, nic sie nie zmieni pod względem gier mmorpg, bo po prostu nie ma jak xD. Powiedz mi, ile miało być gier które miały być inne od poprzednich (tutaj mówie cały czas o grach mmorpg ofc)? FACE IT, producenci gier stosują cały czas ten sam przestarzały pattern pod względem gameplay'u, czy to uniwersum jakiegoś sci fi, czy typowego fantasy. Także ten, w GW2 nie grałem, ale sobie kupie 28, tylko po to aby zabić czymś czas (granie w skyrima po raz enty mnie nudzi...). Aha, i podaj mi swoj nr kom, co to jak gracze dojdą do etapu masowego robienia high lvlowych dungów i padną pierwsze teksty LF2M TANK AND HEALER, co bym mogł to cb zadzwonić i powiedzieć ci "a nie mówilem?" ^^ pzdr
Pozbycie się trójcy nie jest takie łatwe zawszę będzie klasa która lepiej niż inne poradzi sobie w np tankowaniu i może dojść do takiej sytuacji , że na chatach będzie LF mesmer(tank) and guardian(heal) bo np mesmer może 3 razy więcej przyjąć na klatę niż inne klasy( jest to przykład , więc nie mówić , że mesmer nie może tankować) , a ludzie jeśli będą mogli sobie coś ułatwić to to zrobią. Kolejna kwestia brak stricte trójcy oznacza , że walki nie będą długie albo będzie dało się uniknąć większość dmgu i jeśli wybrać 2 opcje to może być fajna zabawa w end game z porównywalną trudnością co vanilia/tbc wow bo walka będzie np trwała 10 min , a każdy głupi błąd będzie się kończył zgonem , ale tu wchodzą casuale które będą płakać , że jest zbyt trudno. W każdym razie wyjaśni się wszystko po premierze.
Jak znajdziesz mi spece takie które pozwolą na to by stać przy bosie i tankować jednocześnie taki spec który ma TAKIEGO heal który utrzyma CAŁĄ drużynę - teamy 5 osobowe TYLKO - to daj znać nawet na forum.. zrób filmik proof it..
Ile miało być takich gierek -- hmm niech pomyślę -- ŻADNA... wszystkie gry wychodzące po WoWie są robione na standardowej procedurze, TANK, HEAL, DPS - co niektóre gry rozbudowują mechaniki do wykorzystania speców - Off-Tank, Off-Heal, Support.
GW2 jest pierwszym MMO w którym odchodzi się w PEŁNI od tego uklepanego standardu i to jak grasz, czym grasz zależy od ciebie. Mechniki i ich trudność polega na:
- refleksie
- umiejętności wykorzystaniu swojej postaci,
- umiejętności wykorzystania umiejętności postaci do gry w drużynie,
- wzajemny support, czasami trzeba się poświęcić by uratować team,
- nie ma czegoś takiego jak znajomość taktyk, bosowie mają różne skille, które są losowo dobierane na dungeon.
Odchodzą do lamusa timingi, taktyki % i wielka przewidywalność poczynań bosów. Walka jest dynamiczna polegająca na unikaniu obrażeń a nie ich otrzymywaniu i PRZEPYCHANIU paska HP przez Healerów - co jest NUDNE.
Nie mamy o czym dyskutować, bo nie jesteś wstanie mi udowodnić w tym momencie, i w ogóle, że w GW2 masz "Świętą Trójcę" i że jest to niezbędny element gry, bez którego instancje w GW2 nie mają prawa bytu. Jeśli stworzysz mi HEALera i TANKA, który utrzyma się przy bosie bez uników już w pierwszym dungeonie to pogadamy o tym, jak na razie jakie spece ludzie by nie robili to i TAK trzeba uciekać ruszać się a zwiększanie przeżywalności procentuje tylko tym, że zamiast padać i wstawać, to żyje się ociupinkę dłużej jeśli dalej popełnia się błędy i nie unika się ataków bosów/mobów. Żaden spec nie utrzyma się przy bosie i żaden spec nie wyhealuje na tyle szybko i na tyle dużo by pozwalać sobie na stanie w obszarach dmg czy otrzymywać ciągle bezpośrednie ciosy. Kombinacje różnych speców, a racze skilli - cross-combosów - potrafią pomóc, uratować badziewną sytuacje.. np. tarcza 5s, która pochłonie dmg ratując team przed wipem, ale kolejnego błędu już nie uratuje. Jak wspomniałem, GW2 nigdy nie będzie na instancjach wyglądać jak:
WoW
Aion
Rift
Gdzie team opierał się na Tanku i osobie go bezpośrednio leczącej, gdzie śmierć jednych z nich skutkowała w 75% wipe całego teamu i zabawę od początku.
Oczywiście może być tak Kayi, że jacyś geniusze wynajdą fajną kombinacje class i skilli, która świetnie się będzie nadawać do np. dunga X, gdzie dung Y będzie inny a ten spec już nie będzie spełniał swojej roli. Pamiętaj, też że te umiejętności są takie same na PvP - tym rakingowym - gdzie nie da się offhealować ludzi by żyli a sam człowiek jeden nie jest wstanie utrzymać jednocześnie 2-3 osób, które go okładają - guardian potrafi na jednym ze swoim specy utrzymać 2-3 osoby jednak wiem, że ten spec dostanie lekko po d*pie
PS: Takie rzeczy będą się działy cały czas, jeśli ktoś znajdzie ustawienia które są OP - jeden zabija pół teamu - będą takie spece nerfowane - to samo działo się w GW1 - sam padłem ofiarą takiego nerfa, kiedy nasz skład i team build rozwalał 90% przeciwników.
przytaczam instancje, ponieważ rajd to rozbudowana struktura party, gdzie jest trochę więcej zabawy a instancje w GW2 opierają się na grupach 5-osobowych.
Nie mówię , że jedna osoba będzie w stanie utrzymać cale pt czy bossa bo stojąc w miejscu to w większości gier po prostu będzie wipe , ale bankowo będą klasy które dadzą namiastkę tanka i heala i po prostu z nimi będzie się łatwiej robiło co nie będzie wykluczać , że bez nich też będzie dało się zrobić.
Jednym słowem nie ma dedykowanego klera i tanka, i nie będzie. Dane ustawienie może być ułatwieniem w danej sytuacji, mechanika bosa może to wykluczyć, bo np. będzie zmuszała by gracze przez dłuższą chwilę -10-15s- stali w jednym miejscu - np. tarcze, regeneracja HP itp itd. Wszystko z leczenie wymaga konkretnych czynników, nie da się rzucić heala na jakąś osobę, coś co healuje to healuje w miejscu, trzeba tam stać i czekać aż marny heal nas uleczy, co jednocześnie może się równać zgonem.
Niestety, ale moim zdaniem Konser i naadir22 mają rację. Nie chodzi mi o to, że to wszystko lami, ale o to, że po prostu nie będzie można nic osiągnąć z pugiem, bo tacy nawet nie wiedzą, co to teamplay. Nie ma monków, żeby wygrać trzeba korzystać z cross profession combo, ale to i tak nie gwarantuje sukcesu. Po prostu trzeba się ze sobą komunikować i współpracować, a z pugiem się tego nie osiągnie. Dlatego oszczędzam sobie nerwów i wszędzie chodzę z gildią.
a w jakiej grze, gdzie są dość skomplikowane taktyki na bosów, gdzie liczy się timing etc pójdziesz z pugiem? Nigdzie, w żadnej grze, tam nawet nie masz szansy na zakończenie wypadu sukcesem, tutaj na upartego się da i nie koniecznie trzeba korzystać z cross-combosów na pierwszych ścieżkach, a każdy ma ich 3 - odblokowuje się je po kolei a każda jest trudniejsza.
W GW2 nie wydasz komendy - teraz wszyscy w lewo - itp. bo bosy walą dmg po całej sali, to od indywidualnych umiejętności zależy czy osoba przeżyje. Reszta skupia się już na wzajemnej pomocy. Jeśli osoba nie ZNA innej klasy niż swoja nie wie jak wykorzystać cross-combosy. Tutaj jest zbyt wiele do załapania, ale jeśli każda z osób to ogarnie - ogarnie swoją klasę i bild taki, który jest dobry na dungeony - to i z pugiem dasz rade, bo komunikacja zamknie się do komend - afk, czy powiedzenie w którą mańkę idziemy, czy ustaleniu pewnych rzeczy przed samym wypadem - wszystko się da zorganizować, a wiele osób - giliowych - jeśli nie idzie z gildią to zaprasza na swojego TSa.
Nie popadajcie w skrajności, bo nie ma co porównywać zasad standardowych dungeonów do tych z GW2.
Mały filmik i komentarz na ten temat, też jako dowód na to, że ArenaNet poszła w odpowiednim kierunku i to jak się zbierzemy do dungeona i jak go będziemy robić zależy tylko od nas.