Po zakupie Fallout4 zauważyłem że coś jest nie tak. Nie było to zbytnio zauważalne, szczególnie że cały czas mam hype na Boston itd. ale dziś pomyślałem że ściągnę sobie Dying Light i ze znajomym pogram.
Przechodząc do sedna - podczas rozgrywki w Fallout albo Dying Light gra ma takie nagłe systematyczne zwieszki na 0.3s co 3s (wiem dziwnie to brzmi). Wygląda jakby warp/fps drop, ale na takim highend setupie to żadna gra nie ma prawa się zacinać. Przykładowo taki Assasin Creed Syndicate na fullHD działa bez zarzutu. Niby nic, ale w grze takiej jak Dying Light te dropy psują całą zabawę szczególnie nocą. O dziwo kiedyś nie miałem takiego problemu na gorszym sprzęcie. Wspomnę że inne gry (CS, LOL, WOW, WildStar) nie mają problemu z utrzymaniem stałych 60fps lub więcej.
- GPU - GeForce GTX 970 Gigabyte G1Gaming 4GB
- CPU - Intel i5-4690 @ 3,5GHz
- RAM - 16GB HyperX DDR4
Sterowniki aktualne, myślę nad formatem ale muszę przegrać sterowniki na HDD bo nie mam stacji CD xD
Anyway, wie ktoś może co to za uporczywe nieszczęście i jak się z nim uporać?