End Game

Witam, otóż zdaje mi się(po przejściu 10 epizodów nie pojawia mi się już "Main Story"), że przeszedłem cały główny wątek w Vindictusie na 66 lvl i chciałbym się dowiedzieć czy jest po co grać dalej? Czy jest więcej questów ? I więcej dungeonów, gdzie można solować (na RAID-ach czuje się jak 5 koło z moim 10,5 ATT). I czy mógłby mi wyjaśnić ktoś

dlaczego Kaeghan został wygnany oraz o co chodzi w końcowej cutscence po RAID-zie "Fate and Destiny")? I o co chodziło gdy chyba to był Riordan rozmawiał o czymś z Kaeghanem (wtedy gdy Gwynn poświeciła swoje życie), było to po rajdzie "Avatar of Destruction". Nie było w tych cutscenach napisów więc za wiele nie zrozumiałem ;/ [KONIEC SPOILERA].

Masz jeszcze 2 sezon, i tam tez jest wątek fabularny, a co sezonu 1 to polecam vindictus wiki, z tego co wiem to Kheagann to reinarnacja Cichola, Boga fomorian, dlatego że formorianie tez mają swoją przepowiednię która mówi im o pokonaniu ludzi, wtedy "Bogini" umożliwi im wejście do Erinn. Jeżeli popełniłem błąd poproszę o korektę, Vindi podobno z tego co słyszałem od koleżanki z gildii jest prequelem "Mabinogi". W każdym bądź razie polecam Vindictus wiki jeśli chodzi o Lore. Pozdrawiam.

Dzięki za odpowiedź, w sezonie 2 nie podobają mi się całkowicie te klimaty w dodatku muszę zaczynać od pierwszo levelowych questów(słabe nagrody), więc chyba pora zakończyć grę lub grać od nowa.

No sezon 2 nie rozpieszcza, ja nawet nie zacząłem story w S2, tylko raidy 70-80, w styczniu na koreańca ma wejść nowa postać Lynn:
http://www.youtube.com/watch?v=q1Ci5E-gpPA&list=WL6AF2C9DFD9FF1E4A

Teraz to tylko czekać na Ep4 sezonu 2:
http://www.youtube.com/watch?v=0I7kQnDpKlQ

Jak wogóle wyglada end game w tej grze? czy istnieje takowy?

Od 60 do 80 farmisz raidy. Zeby osiągnąc wszystko trzeba naprawde duzo sie pomeczyc.(Wszystkie title, najlepszy set +15 itd).

Mimo ze S2+ "quest story" oferuja niskie nagrody, dostajemy znacznie wiecej jezeli chodzi o dungeony/mapy i raidy ktore zawieraja.

Vindictus jest gra specyficzną, wymagajaca rzeczywiscie czegos od gracza. Po przejsciu calego story, czekamy na kolejne ktore jest dodawane na bierzaco. W miedzy czasie zbieramy EQ, mocno nalozony nacisk jest na crafting ktory jest tutaj bardzo wazna sprawa dzieki ktorej idzie nam sie obłowić po same uszy w złocie(Jako ze nie mozna kupic wiecej niz 2gwiazdkowych itemow a jedynie je wycraftowac)

-Zbieranie tittle, czyli i bonusow do statystyk. Zarazem pewne wyzwania i miły smaczek.

-Raidy, czyli to co kocham. Jak w innych grach potrzeba nie wiadomo ile ludzi. Tutaj jezeli dysponujesz skillem wystarczysz sam, osobiscie ustalilem ze to część rozgrywki nie narzucona i nie dla wszystkich. Jednak pokonanie Bossa z Raidu ktory robi cala druzyna po 20 razy i jej to nie idzie. Zrobienie tego w pojedynke. (Najlepiej w ich obecnosci) To jednak pewien impuls do grania jest c:. (Lepsze niz penta w lolu).

Cos dla graczy Darksouls moim zdaniem. c:

Nie skonczysz tej gry poki nie stawisz się samemu przed bossem i nie wyprobujesz swoich sił.

Witam, otóż zdaje mi się(po przejściu 10 epizodów nie pojawia mi się już "Main Story"), że przeszedłem cały główny wątek w Vindictusie na 66 lvl i chciałbym się dowiedzieć czy jest po co grać dalej? Czy jest więcej questów ? I więcej dungeonów, gdzie można solować (na RAID-ach czuje się jak 5 koło z moim 10,5 ATT). I czy mógłby mi wyjaśnić ktoś

dlaczego Kaeghan został wygnany oraz o co chodzi w końcowej cutscence po RAID-zie "Fate and Destiny")? I o co chodziło gdy chyba to był Riordan rozmawiał o czymś z Kaeghanem (wtedy gdy Gwynn poświeciła swoje życie), było to po rajdzie "Avatar of Destruction". Nie było w tych cutscenach napisów więc za wiele nie zrozumiałem ;/ [KONIEC SPOILERA].