Enduro czy co to tam jest

Witam. Dzisiaj zauważyłem pewien filmik pokazujący pewnego pana rozwieszającego linkę w lesie, ale również "motocyklistę" jeżdżącego po lesie, który niszczy ściółkę i ogólnie dolne warstwy lasu. Co o tym myślicie? Czy "gościu" rowieszający linki postępuje dobrze, czy "motocyklista" ma rację. Enduro Krzeszowice czy coś takiego. Zobaczyłem też inny filmik, gdzie on i jego koledzy na motorkach wjeżdżali na prywatne tereny innych ludzi i wyjaśniali to marnym obeznaniem terenu. Jest to dla mnie śmieszne, więc moim zdaniem powinni takim zabrać motorki. Nie popieram też tych linek, ale trzeba jakoś temu zapobiegać. Ten filmik to zwykły "fejk", ale coś jednak pokazuje.

https://www.youtube.com/watch?v=6qMTMBY8Eoc

Co o tym sądzicie?

Dla mnie głupota jeżdżenie po publicznych terenach, a tym bardziej prywatnych bez pozwolenia i niszczenie lasu, straszenie zwierząt - a jeszcze większa głupota wieszanie linek. Ale linek by nie było jak by nie jeździli gdzie popadnie. Mało to torów na crossy czy enduro?

Rozwieszanie takich linek jest wręcz niebezpieczne i nie mówię tu tylko o motocyklistach, ale również o zwierzętach sam osobiście widziałem już kilka sztuk saren, które trzeba było dobić aby się nie męczyły, takie linki są niebezpieczne również dla grzybiarzy i innych wędrujących po lesie osób. Powinno to być karalne.

Co do sprawy niszczenia ściółki jest to niszczenie środowiska naturalnego i również powinno być karane. To tak jakby na ten przykład wpuścić dzikie zwierzę do domu. Narobi szkód i ucieknie. Tak samo z tymi pseudo motocyklistami, a przecież są okresy, w których legalnie można pośmigać po wytyczonych leśnych trasach lub nas specjalnie stworzonych do tego celu miejscach.

Sam jeżdżę motocyklem i powiem krótko. W naszym cholernym kraju:

1) Narzeka się na motocyklistów wszędzie

2) Zamyka się wszelkie tory na których można szaleć

3) W lasach też nie powinno się jeździć a jeżdżą ponieważ patrz punkt 2

3) Jakby jeden z drugim taki stary buc dostał za "Usiłowanie zabójstwa" to by przestali wieszać linki, no chyba że sobie na szyje w celi podczas odsiadki.

Sam jeżdżę motocyklem i powiem krótko. W naszym cholernym kraju:1) Narzeka się na motocyklistów wszędzie2) Zamyka się wszelkie tory na których można szaleć3) W lasach też nie powinno się jeździć a jeżdżą ponieważ patrz punkt 24) Jakby jeden z drugim taki stary buc dostał za "Usiłowanie zabójstwa" to by przestali wieszać linki, no chyba że sobie na szyje w celi podczas odsiadki.

Punkt 1. Owszem.

Punkt 2. To tyczy się niestety również wielu innych form rozrywki w tym torów samochodowych, parków rozrywki gdzie w ich miejsce powstają markety. A potem narzekanie, że wzrasta ilość wypadków, albo że ten z tamtym spadli z jakiejś skały. W Polsce zabija się różne formy aktywnego spędzania wolnego czasu przez co rośnie wskaźnik otyłości w społeczeństwie. I niebawem zwrot "patrz jaka loszka" może przybrać dosłowne znaczenie.

Punkt 3. Nie tyle nie powinno co nie można bo jest to niezgodne z prawem.

Punkt 4. Dokładnie powinny takie rzeczy być surowo karane, ponieważ jest to już stwarzanie zagrożenia dla życia i zdrowia.

Witam. Dzisiaj zauważyłem pewien filmik pokazujący pewnego pana rozwieszającego linkę w lesie, ale również "motocyklistę" jeżdżącego po lesie, który niszczy ściółkę i ogólnie dolne warstwy lasu. Co o tym myślicie? Czy "gościu" rowieszający linki postępuje dobrze, czy "motocyklista" ma rację. Enduro Krzeszowice czy coś takiego. Zobaczyłem też inny filmik, gdzie on i jego koledzy na motorkach wjeżdżali na prywatne tereny innych ludzi i wyjaśniali to marnym obeznaniem terenu. Jest to dla mnie śmieszne, więc moim zdaniem powinni takim zabrać motorki. Nie popieram też tych linek, ale trzeba jakoś temu zapobiegać. Ten filmik to zwykły "fejk", ale coś jednak pokazuje.

https://www.youtube.com/watch?v=6qMTMBY8Eoc

Co o tym sądzicie?