Miło mi gościć Cię w tym artykule. Po tym jakże patetycznym tytule przejdźmy do konkretów
Podstawę jego treści będą stanowić założenia nowo powstającej gildii.
Dlaczego tworzę nową gildię zamiast dołączyć do już istniejącej?
Powodów jest kilka, ale główny to towarzyszące tworzeniu nowej społeczności zaangażowanie i ekscytacja, której już od dawna nigdzie nie mogłem poczuć dołączając do innych ekip. Gra w MMORPG sprzyja popadaniu w letarg i wykonywaniu tych samych czynności bez jakiejkolwiek ekscytacji - liczy się progres. Chcę wyjść temu naprzeciw. Chce czerpać fun z TESO. I nie nie jestem gościem, który już ma 3000CP i chce na nowo poczuć wiatr w żaglach, bo czas gry przepalił jego zapał do cna. Sam posiadam w TESO przegranych około 600h i ledwo dotknąłem end game. TYM BARDZIEJ CHCĘ GO POZNAWAĆ Z EKIPĄ, MOJĄ EKIPĄ.
Możliwe, ze natknąłeś się już na mój artykuł mówiący o formowaniu “grupy znajomych”. Stwierdziłem, że bezpośrednio w sekcji TESO też warto by było o sobie wspomnieć, bo w końcu o ten tytuł grupa ma się opierać, a szkoda by było gdyby inicjatywa przeszła bez większego echa.
Dlaczego miałbyś dołączyć?
A dlaczego nie? Odpowiedz sobie na jedno zajebiście ważne pytanie: “co lubisz robić”, a później zacznij to robić. Tekst znany i nawet lubiany a w kontekście tej decyzji możesz go traktować zupełnie dosłownie. Po wielu próbach odnalezienia swojego miejsca, zdałem sobie sprawę, że to co przyciąga mnie do gier to ich fabuła, oprawa graficzna, aktywności wszelakiej maści, ale co sprawia że zostaje z danym tytułem na dłużej… na bardzo długo? Ludzie… Potrzeba przynależności do grupy jest w nas zakorzeniona jako gatunku od zarania dziejów, jednakże świat wirtualny krzyżuje tak wiele charakterów, temperamentów oraz upodobań, że często odbijamy się od społeczności, w których pozornie mieliśmy być puzlem idealnie domykającym pejzaż tworzonego zamysłu. Ja nie chcę Cię nigdzie wkomponować. Chce tworzyć razem z Tobą. Tworzyć coś co sprawi, że znowu złapiesz wiatr w swój wypierdziany fotel przed komputerem. Oboje lubimy grać w gry. Oboje lubimy TESO. Zostało tak naprawdę się nie pozabijać. No chyba, że masz kryształki to chuj.
Jak już Cię poderwałem… z fotela to teraz słuchaj co dalej wykombinowałem.
Gildia nie będzie stanowić społeczności zamkniętej na jeden tytuł. Co to znaczy? Chcę aby priorytetem w tworzeniu społeczności był dobór ludzi pod kątem dobrej atmosfery, a nie samego progresu. Zależy mi na tym, by gdy pojawi się inny ciekawy tytuł na horyzoncie to nadal w obrębie tej samej gildii i DC można będzie stworzyć ekipę i odkrywać nowe światy we własnym gronie. To daleko idące plany biorąc pod uwagę, że nie ma jeszcze nawet gildii w świecie Tamriel, a discord ma trzy kanały, ale kim byłbym bez marzeń?
Gildie zazwyczaj reklamując się piszą “CO OFERUJEMY”…
Zaoferować Ci mogę moje zaangażowanie, na tyle na ile zdrowie i dorosłe życie pozwoli. Dobrą atmosferę i chęci do działania. Reszta zależy od Ciebie. Miej odwagę poznawać świat, a poznasz samego siebie
Później jest… “CZEGO WYMAGAMY”
- Wiek (+18) chociaż możliwe są wyjątki, na razie nie prowadzę rozmów rekrutacyjnych z szacunku na Wasz czas, gildia nie ma wyłonionych oficerów, a ja sam nie jestem w stanie sprostać zadaniu przebywania na dc dostatecznie długo w perspektywie dziennej.
- OBECNOŚĆ NA DC W TRAKCIE GRANIA W TESO, kryterium o którym nie będę dyskutował, więc jeżeli nie jesteś w stanie go spełnić chociaż w formie tzw. “nasłuchu” to możesz pominąć ten wpis.
- Nie jest to tzw. piaskownica. Nie wiem jakie masz podejście do drugiej osoby, ale wyzywanie się od najgorszych, ubliżanie w niestosowny sposób oraz uprzykrzanie życia innym będzie nagradzane wyrzuceniem z dc.
- Nie ma wymogu co do godzin online w grze. TESO ma dosyć przyjazne dla CASUAL graczy środowisko i co za tym idzie nie wymusza na graczu codziennej obecności. Ja również nie chcę. Jeżeli Twoje zaangażowanie będzie stanowiło problem powiem Ci to wprost na osobnym kanale.
- Wspomniałem o braku kultury, ale nie omieszkam też wspomnieć o tzw. kiju w rzyci. Mam gadane i kiedy chce potrafię to wykorzystać, ale nie zamierzam na DC mówić do Ciebie per pan czy wykluczać wulgaryzmy. Jeżeli grupa ma być naturalna to naturalnym jest, że czasami humor pomiędzy nami może być poniżej wszelkiej krytyki, ale dopóki dopóty nie sprawia to żadnemu z nas problemu nie będzie to nadmiernie piętnowane.
Zarządzanie gildią
Założenia są proste i niektórym znane… Demokracja bazująca na zdaniu większości, z możliwością wprowadzenia veta leżącą po stronie lidera.
Organizacja serwera DISCORD
Jak pewnie zauważysz samo DC raczkuje. Nie ukrywam, że jest to zrobione po części umyślnie. Dzięki jednemu kanałowi voice ludzie są zmuszeni do integracji. Ponadto taki stan daje kolejną cegiełkę do zcementowania społeczności. Z biegiem czasu zależnie od tego, w którą stronę pójdzie grupa DC będzie rozwijane, ku wzajemnej uciesze
Co chcemy robić w świecie gry?
Czego dusza zapragnie! Chociaż nie ukrywam, że mam ambitne plany. Zacząć trzeba u podstaw. TESO to gra, która w end game content raczej wymaga użycia tzw. świętej trójcy. Więc pierwsze co to zebranie ekipy, w której będzie przynajmniej jeden tank i healer. Nie ozłocony i ubrany jak na najtrudniejsze triale, po prostu osoby które chcą się w tej materii rozwijać. Kluczem są też odpowiednio dobrane osoby odpowiadające za DPS. By zacząć robić vet dungi wystarczą cztery osoby. W aktualnym stanie gildii (której nie ma) jestem skłonny pokusić się o tezę, że już możemy robić vety hm w pojedynczych przypadkach. Kwestia zgrania się na dc. Taka grupa ma już możliwość farmienia wspólnie wielu aktywności, jednak do triali daleko. Toteż kolejnym krokiem będzie skompletowanie grupy chcącej te triale progressować od normali po najtrudniejsze wersje. Z tyłu głowy jest też zabawa w PvP zarówno arenki jak i open world. Resztę zachowam póki co dla siebie.
Czyli co kolejna masówka?
No więc niekoniecznie. Jeżeli się uda celuje w grupę około 50 osób, oczywiście zależy jak społeczność będzie się dogadywać między sobą i na ile kompetentni będą jej oficerowie z liderem na czele… Będąc realistą wiem, że ciężko będzie zebrać więcej niż te umowne 50 aktywnych osób. Dlaczego? TESO nie jest grą, która cieszy się dużą popularnością w Polsce. Większość graczy to “starzy wyjadacze”, a Ci zazwyczaj należą już do jakichś środowisk i gildii. Możliwe że wejdą na nowicjuszowe DC ale ciężko będzie im poświęcić pozycje w starej grupie na rzecz niepewnego tworu. Dlatego sam zamysł masówki w kontekście tworzenia gildii w TESO jest absurdalny. Tym lepiej dla nas. Oczywiście z czasem pewnie na DC pojawią się rangi typu gość, etc. pozwalające członkom innych gildii na wspólną zabawę z nami. Zawsze to lepiej mieć na DC swojaka niż “randoma”. Jednakże na ten moment skupiam się na ludziach, którzy chcą tworzyć tą społeczność, a nie stać z boku i obserwować.
W ramach reklamy gildii pewnie pojawią się jeszcze jakieś wpisy, być może poinformuje Cię na łamach tego portalu o jakimś progresie w obszarze kreowania naszej społeczności Na ten moment pozostaje mi życzyć Ci wszystkiego dobrego w nadchodzącym nowym roku! Do zobaczenia w Tamriel!
Psst! Tutaj!