Chcecie mojej opinii na temat facebook'owych produkcji? Nie ma problemu!
Swoją przygodę z tymi grami zacząłem chyba od... FIFY. Jest tam jakaś gierka, w której stajemy się menadżerem zespołu i pogrywamy sobie - dostałem któregoś dnia zaproszenie od znajomego. Miałem chwilę wolną, no to dlaczego nie? Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne, bo tak naprawdę te gry nie odstają od zwykłych przeglądarkowych produkcji, a często są nawet nieco lepsze pod względem dynamiki rozgrywki i tak dalej. Aspekt społecznościowy jest faktycznie nieziemski, ale dlaczego do licha wszystko polega na zbieraniu z tego korzyści? Co chwilę wyskakiwały mi głupie okna typu "zaproś kilku znajomych, a otrzymasz jakiś gratis!". Strasznie irytujące. Zależało mi głównie na leaderboard'sach moich znajomych, a także ogólnych, coś w stylu wspólnych trofeów (rozwiązanie z Fable III, gdzie mogliśmy porównywać swoje zdobyte osiągnięcia, czy inne rzeczy jak np. łączny dystans, który przebyliśmy w grze, to było akurat bardzo trafne rozwiązanie, bo nieco mobilizowało do rywalizacji).
Nie muszę już chyba mówić, że większość facebook'owych gierek sprowadza do jednego - wyślij sms'ka, często z zabójczą sumą, a może coś osiągniesz. Szczególnie mi, jako graczowi zależy na tytule, w którym będę mógł spędzić z pół godziny dziennie i będę widział swój postęp, a zarazem za wszelką cenę nie będą ode mnie wyciągane pieniądze. Z chęcią wysłałbym tego sms'a, gdybym mógł kupić jakiś nowy kostium dla swojej postaci, który nie podniesie jej statystyk, a będzie czysto wizualnym zabiegiem. To samo tyczy się np. nowej szaty graficznej, ładniej wyglądających miejscówek przez nas posiadanych (w sensie, że zmienia nam się wygląd nieco tekstur, czy po prostu mamy ciekawsze wnętrza naszych budynków, jeżeli mówimy o mechanice rodem z Plemion, albo innych tego typu). Dużym problemem także takich gier jest ich dynamiczność. Nie znalazłem produkcji do której bym wszedł i spędził dobre trzydzieści minut z ciągłym content'em, a nie oczekiwaniem kilku minut na wybudowanie jakiegoś budynku, czy coś. Zresztą brakuje wielu rozwiązań rodem z gier MMO, typu gildie, bractwa, jakieś auction house'y, instancje, raidy.
Pomyślcie może nad zrobieniem jakiegoś instancjonowanego MMO na Facebook'u, jednakże z pewnym odcięciem od samego gatunku. Mam na myśli to, że mamy swoją postać i wyruszamy na różne raidy, instancje, czy areny PvP i walczymy z innymi graczami. Przypuszczam, że dosyć trudne do zrealizowania na facebook'u, ale na pewno realne. Wracając do samej mechaniki gry - denerwujący jest fakt systematyczności. Zazwyczaj musimy wchodzić co kilkadziesiąt minut, żebyśmy czuli postęp w rozgrywce, a nie jak już wspominałem, raz dziennie. Owszem, możemy tak robić, ale wtedy nie będziemy poczuwali żadnego rozwoju. Jeżeli tak Wam zależy właśnie na aspekcie społecznościowym to musicie czerpać pełnymi garściami z gier MMO, bo to - jakby nie było - w obecnych czasach myślę, że jeden z wyznaczników. Po za tym żałosne jest to, że często autorzy takich gier częstują nas mocno arcade'ową grafika, która od razu odpycha wielu ludzi "starej szkoły". Często widzę świecące bajery na ekranie, albo jakieś kolorowe tło, które w ogóle mi nie opowiada. Chciałbym kiedyś zobaczyć taką grafikę, jaką widzę w Skyrim, albo Wiedźminie 2 - nie ze względu na jej jakość, ale po prostu zbliżony klimat. To samo dotyczy się interfejsu, który często jest strasznie zawiły i sprowadza nas do wysyłania sms'a. Wspomnę jeszcze raz o tych wyskakujących okienkach - MY jako GRACZE nienawidzimy czegoś takiego. Jeżeli zainteresuje nas jakiś zakup to z pewnością sami to odnajdziemy i ewentualnie się czymś będziemy sugerować. Nie zabraniam Wam, developerom obwieszczania o nowych itemkach w takim sklepiku, ale bez przesady. Jeżeli będziemy tym zainteresowani - nie martwcie się. Z pewnością sobie poradzimy.
Inną sprawą jest lokalizacja, która nie jest priorytetem dla wielu z nas, jednakże fajnie by było pograć po polsku. Mimo, że to nie jest jakiś uniwersalny rynek, ale jeżeli stawiacie właśnie na rynek tutejszy, to powinno to być dla Was priorytetem. Wystrzegajcie się błędów językowych, interpunkcyjnych. W wielu polskich produkcjach znajduję takie błędy i często robię mocnego facepalm'a. Automatycznie wartość gry w oczach gracza spada, bo widzi, że chyba ktoś robi sobie z niego jajca. Jeżeli jesteśmy przy takich rzeczach, to proponowałbym Wam kompletne usunięcie ścieżek dźwiękowych. Wchodząc na facebook'a odpalam muzykę, albo rozmawiam z kimś na skajpie i wielu moich znajomych robi to samo. Grając w te gry nigdy nie zwracałem uwagi, a jak już zwróciłem to czym prędzej wyłączałem dźwięk, bo było mocno denerwujący. Nie mogę Wam zabronić wrzucenia jakiś dźwięków, ale proszę Was - nie przesadzajcie z tym.
Kolejnym trudnym aspektem jest sama tematyka gier. Wybaczcie, ale nie mam najmniejszej ochoty grać w kolejne Simsy, czy jakieś pseudo-podróbki. Rozumiem, że takie gry są dobrym fundamentem dla gry społecznościowej (Maple Story Adventures, które okazało się mocnym niewypałem), ale spróbujcie stworzyć coś ciekawego, co wciągnie nas w rozgrywkę, a zarazem będzie nastawiało na grę wraz z innymi ludźmi. Rywalizacja to powinien być jeden z Waszych priorytetów. Nie zaprzeczam, że miałbym wiele pomysłów do podsunięcia Wam, bo (okej, pochwalę się) śledzę rynek praktycznie wszystkich gier oprócz konsol, także zwracam uwagę na handheld'y i jestem dosyć zorientowany w tym temacie. Jak chcecie jeszcze mojej jakiejś konkretniejszej opinii to służę radą, możecie odezwać się na PW. To samo tyczy się rozwinięcia tego powyższego postu, bo to tak naprawdę niewiele z moich wszystkich przemyśleń.
Myślę, że jednak nieco będziecie zadowoleni z tego mojego monologu i na coś się przydam. Powodzenia w tworzeniu produkcji, no i czekam na jakieś ciekawe tytuły facebook'owe. ![;)]()