Final Fantasy o co tak naprawde chodzi?

Witam,

Rozpoczalem swoja przygode z finalem, chcialem bardziej doswiadczonych graczy zapytac co tak naprawde trzyma was przy grze dluzszy czas. Przedewszystkim chodzi mi o aspekt progresu i co najwazniejsze w tej grze domyslam sie - gear. Czy jest maxymalny poziom przedmiotów po osiągnięciu ktorego nie ma co juz upgreadowac? Czy pozniej dochodzi jakis enchant ktorego ciezko wbic? Bo np przed dodatkiem widzialem sporo osob bodajze max gear 275 i zastanawialem sie - fajnie maja juz najlepszy sprzet dostepny w grze ale co oni tu jeszcze robia bo pvp widze ze jest kiepskie- subiektywne zdanie. Bo jestem graczem mmorpg starszej daty i bg areny bez wplywu gearu na zadawane przez nas obrazania sprowadzaja sie dla mnie tylko do proby zrobienia z mmorpg jakies moby takie dwa w jednym. W skrocie pvp dla mnie istnieje tylko w takiej formie jak bdo, archeage , kalonline i l2 . Ale szukam teraz fajnej zabawy pve bo w powyzszych tytulach wypadly przecietnie. Dlatego ppnawiam pyt czy osiagniecie max gearu powoduje ze bawimy sie tylko na zasadzie nie wiem odkrywania achivmentow typu kto szybciej zrobi raid itp.

W sumie tak, jest dokładnie tak jak to opisałeś w ostatnim zdaniu. Jak już wbijesz gear na maxa i powciskasz materie (Nazwijmy to tym enchantem), to pozostaje gearowanie innych klas, robienie wszystkich end-game'owych raidów, triali i innych rzeczy tego typu, a także milion innych rzeczy do roboty w finalu, achievementy, beast tribes, craft, gathering, wondrous tails, house of splendor i dziesiątki innych. Ode mnie znowu inne pytanie, bo czasem mam wrażenie, że po prostu gracze za dużo wymagają - w jakiej grze mmo masz tak, że po "wbiciu wszystkiego na max" nie kończy się na robieniu standardowych rzeczy dziennych/end-game'u szybciej/zbieraniu achievementów/levelowaniu innych postaci? Chyba nie ma takiego mmorpg ;o A fakt, że FFXIV ma chyba najbardziej rozbudowany system PvE tylko mu pomaga.

Derpblade, to zależy jak ciężko jest wbić ten max gear. Nie wiem jak to wygląda w FFXIV, ale np. w takim WoWie, wbicie max gearu jest naprawdę ciężkie i chyba nikt w grze nie jest maksymalnie ubrany, nawet Ci z najwyższym progressem rajdowym.

A fakt, że FFXIV ma chyba najbardziej rozbudowany system PvE tylko mu pomaga.

W którym miejscu? Mechaniki nie są jakoś za specjalnie złożone, a dużo dungeonów jest po prostu nudnych. W tej grze czuję się straszną klaustrofobię przez prawie cały czas.

Derpblade, to zależy jak ciężko jest wbić ten max gear. Nie wiem jak to wygląda w FFXIV, ale np. w takim WoWie, wbicie max gearu jest naprawdę ciężkie i chyba nikt w grze nie jest maksymalnie ubrany, nawet Ci z najwyższym progressem rajdowym.

Szczerze? Nie jest to jakieś wielkie wyzwanie, dużo zależy od tego czy masz dobrą grupę czy nie, dodatkowo od aktualnego end-game content'u, bo fakt faktem czasami ten potrafi dać nieźle w kość, ale czasami zdarzy się naprawdę prosty "boss".

W którym miejscu? Mechaniki nie są jakoś za specjalnie złożone, a dużo dungeonów jest po prostu nudnych. W tej grze czuję się straszną klaustrofobię przez prawie cały czas.

Mechaniki nie są specjalnie złożone? Wbiłeś chociaż 50lvl i próbowałeś robić którykolwiek raid na poziomie savage? Dungeony są bardzo nudne w większości, fajnie się je przechodzi 2-3 razy a później już nużą, ale tak jest w każdej grze, w WoW'ie moim zdaniem wcale nie był ciekawsze. Klaustrofobia - nie moja sprawa. To oczywiste, że pisząc "najlepszy" przy wyrażaniu opinii chodziło o subiektywne podejście, raczej ciężko obiektywnie nazwać coś najlepszym.

Mechaniki nie są specjalnie złożone? Wbiłeś chociaż 50lvl i próbowałeś robić którykolwiek raid na poziomie savage? Dungeony są bardzo nudne w większości, fajnie się je przechodzi 2-3 razy a później już nużą, ale tak jest w każdej grze, w WoW'ie moim zdaniem wcale nie był ciekawsze. Klaustrofobia - nie moja sprawa. To oczywiste, że pisząc "najlepszy" przy wyrażaniu opinii chodziło o subiektywne podejście, raczej ciężko obiektywnie nazwać coś najlepszym.

Wbiłem 60, więc Twój argument jest inwalidą. :P

Chciałem tylko napisać, że może i dungi w FF są dobre, ale jeśli grałeś w grę z jakimś otwartym, żyjącym światem to niestety ten w FF trochę mnie w tym punkcie zawiódł. Świat jest nudny i dosyć zamknięty. Po graniu w WoWa niestey mapki wydają się strasznie małe i zamknięte. To ma plus i minus, Raidy w wowie posiadają czasem trochę za dużo nudnych trash mobów, w FF praktycznie od razu przechodzisz do bossa.

W sumie tak, jest dokładnie tak jak to opisałeś w ostatnim zdaniu. Jak już wbijesz gear na maxa i powciskasz materie (Nazwijmy to tym enchantem), to pozostaje gearowanie innych klas, robienie wszystkich end-game'owych raidów, triali i innych rzeczy tego typu, a także milion innych rzeczy do roboty w finalu, achievementy, beast tribes, craft, gathering, wondrous tails, house of splendor i dziesiątki innych. Ode mnie znowu inne pytanie, bo czasem mam wrażenie, że po prostu gracze za dużo wymagają - w jakiej grze mmo masz tak, że po "wbiciu wszystkiego na max" nie kończy się na robieniu standardowych rzeczy dziennych/end-game'u szybciej/zbieraniu achievementów/levelowaniu innych postaci? Chyba nie ma takiego mmorpg ;o A fakt, że FFXIV ma chyba najbardziej rozbudowany system PvE tylko mu pomaga.

Nie masz racje zawsze gdzies jest ten powiedzmy max jezeli chodzi o gear (przykladowo w bdo mozna wbic boss set na +20- malo realne; a samo zdobycie boss setu przynajmniej jak ja gralem bylo wyzwaniem, ale dalej nawiasem mowiac koncepcja w bdo ok jezeli bedzie dodawany kontent w postaci nowych np. alternatywnych setow bo w pewnym momencie czesc ludzi sie znudzi upgradowaniem tak jak ja i trzeba nowych wyzwan pozatym bdo ma bardzo uboga palete armorow to mnie najbardziej zniechecilo po 1,5 roku mega aktywnej gry). Wydaje mi sie ze wcale gracze nie maja wygorowanych wymagan, duza czesc czytelnikow tego forum to poprostu starzy wyjadacze ktorzy tesknia za tymi emocjami jakie budzily dawne mmorpg, dzis te same gry nawet z piekna grafika i mechanika moze by sie nie sprawdzily ale wydaje mi sie ze jest sposob na stworzenie dla nas dobrego mmorpg ja bym polaczyl kilka cech- nie wiem do konca nie sprawdzilem ale wydaje mi sie ze archeage ma to co najwazniejsze bez moze 2-3 ech rzeczy ktore wymienie. A konczac temat z finalem jeszcze odniose sie do swiata to wlasnie dlatego teraz zdecydowalem zagrac pve final versus wow ktorego swiat mnie nie wciagnal zreszta to samo bylo z archage (jakas pustka panuje w tej grze i nie chodzi o graczy) ale artystycznie final przewyzsza wszystkie mmorpg w mojej opini dostepne na rynku ma gorszy silnik od bdo ale klimat jest ciekawszy, fakt na duzy minus ladowanie poszczegolnych stref za kazdym razem i obszary na styl diablo.

tak wiec :

Z bdo wzialbym mechanike walki i slinik graficzny; z bdo wizalbym otwarty obszerny swiat; z bdo wzialbym pvp moze wnieco bardziej dopracowane; z eso wzialbym linie fabularna badz finala (duzy minus bez dubingu) czy wowa,z finala napewno projekty mobow lokacji cala czesc artystyczna- osobisnie nie przepadam za lokacjami mega mrocznymi lubie te z finala gra musi budzic pozytywne emocje albo conajmniej odpowiednio je balansowac, pve oczywiscie wow lub final aczkolwiek wymieszal bym to ze swiatem grindu z bdo a dungi raidy zostawil na deser + bosy w otwartym swiecie.

to najwazniejsze aspekty ktore wg mnie dalby to co wiekszosc starych graczy szuka, na kij mi pvp w mmorpg gdzie cala moja praca w zdobywaniu gearu nie ma najmniejszego znaczenia , czystego skila to sobie trenuje w dobrych fpsach lub mobie. Pozatym pvp to nie ma byc tak ze wale teleport na jakas specjalna arenke i sie bijemy tak mozna zrobic cos takiego ale to po to zeby potrenowac bitki ;na otwartym swiecie w bdo wlasnie jest fajnie zrobione ze sa takie mini arenki gdzie tez mozna cwiczyc bez konsekwencji. No z wowa pewnie system gearu ale bez jakis pieprzonych transmogow ,wizualnie tez masz czuc progres , tak samo zadnej kosmetyki w shopie co psuje klimat badz w ogole ma wplyw na wyglad postaci (niech dadza 50+ zl abonament i nie psuja gry)

Chce powiedziec ze obecnie biorac klika gier razem i wycinajac po kawalku kazdej z nich mozna zbudowac mmorpg ktorego naprawde dzis brak.

Dzis dla mmorpg nie brakuje pierwszego czlonu wg mnie dzis mmo brakuje czlonu rpg; zawiele rzeczy sie zautomatyzowalo, powiedzmy progres - market ktory nie wiem wprowadzil moze wow wszystkie itemy dostepne od reki , w bdo to sprowadza sie kto piewszy kliknie w odpowienim miejscu i kupi przedmiot brak realizmu smierdzacy program co innego rynek jak byl niegdys w muonline kalonline czy knight online, gra ma przedewszytkim dac ci sie wczuc w sredniowiecznego rycerza czy kogokolwiek odgrywasz w swiecie pomieszanym z gustowna fantastyka ale nie nagietym uproszczeniami jakie daje pisanie programow/gier to jest bolaczka, nie chodzi o 100 proc realizm ale zeby gra potrafila na tyle oszukac umysl zebys mogl sie wczuc w swoja postac i otaczajacy swiat. kropka.

A ja powiem ze swojej strony :) Grałem sporo w BDO po czym wiadomo, znudził mi się. Miałem wrażenie, że ten cały upgrade gearu robię po nic. Zacząłem grać w Finala i zachłysnąłem się nim. Cudowny i w ogóle, porobiłem kilka rajdów na savage, miodzio. I wszystko się zepsuło jak wszedł stormblood, wiem może wydawać się dziwne. Ano moja gra wyglądała tak, że logowałem się, czekałem na ruletkę, zrobiłem nudny dungeon i logout. Mówicie, że jest mnóstwo innych aktywności ale... no właśnie, te aktywności nie mają większego wpływu na cokolwiek. Właściwie to nie wiem czy w ogóle mają jakiś wpływ czy po prostu robisz je bo są do zrobienia, bo można i tyle. Złapałem się na tym, że czekając na ruletki grałem w... BDO. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, że tam zbieractwo, crafting, zarządzanie niewolniczym imperium, world bossy, każdy udany enchant itd itd sprawia, że jestem silniejszy. Wszystko co robię ma jakiś wpływ na moją postać a w Finalu, wchodzę na rajd, zabijam bossa, coś wypadło i koniec. To wszystko. Jestem silniejszy bo wypadło. To nie znaczy, że Final jest zły bo dalej w niego gram :P Ale myślę, że skończy się na rajd logach ze swoim statikiem bo nic innego mnie tam nie trzyma :(

tak wiec :

Z bdo wzialbym mechanike walki

System walki z BDO w FFXIV to byłby jakiś żart.

System walki w BDO jest taki jaki pasuje do podstaw gry na jakich się opiera, czyli w tym wypadku grind i PvP.

W takich grach jak WoW czy FFXIV tak dynamiczny system walki byłby okropny, gdyż dla wielu, w tym mnie, system walki BDO bardziej pasuje do Tekkena niż MMORPGa.

Serio, często spotykam się z opiniami, że system walki w FFXIV czy TESO jest drewniany.

Otóż dla niewtajemniczonych - systemy te mają przypominać w jak największym stopniu ich pierwowzory i robią to bardzo dobrze.

slinik graficzny

Serio, silnik graficzny? Ten silnik, który renderuje w promieniu kilku metrów? Co tam oprócz postaci jest takie ładne?

W grafice przede wszystkim jest ważna pewna spójność tego, co widzi gracz. Jasne, postacie zwykle są bardziej szczegółowe niż otaczający nas świat, ale różnica ta nie powinna być na tyle duża, by była widoczna na pierwszy rzut oka.

W BDO tak właśnie jest, więc nie wiem czemu chcesz ten silnik graficzny.

na kij mi pvp w mmorpg gdzie cala moja praca w zdobywaniu gearu nie ma najmniejszego znaczenia , czystego skila to sobie trenuje w dobrych fpsach lub mobie. 

Skalowanie bądz całkowite wyrzucenie gearu z PvP to najlepsza rzecz jaka się może przytrafić grze.

PvP jest pojedynkiem pomiędzy graczami, więc im bardziej wyskalowane są postacie względem siebie, tym bardziej liczy się ich skill, a to jest podstawą w PvP.

Po co Ci gear w PvP? Dla poczucia progressu? Wprowadza to tylko i wyłącznie brak równowagi, a poczuciem progressu są po prostu ratingi.

PvP i PvE to dwa kompletnie różne od siebie aspekty gry, łączenie ich ze sobą jest bardzo złe dla gry.

Zarówno BDO jak i FFXIV/WoW oraz TESO prezentują różne podejścia do end-game, jeżeli żaden Ci nie pasuje, to może Darkfall?

Jest to niszowa gra, ale generalnie spełnia twoje wymagania, jest robiona na modłę starych gier.

"PvP jest pojedynkiem pomiędzy graczami, więc im bardziej wyskalowane są postacie względem siebie, tym bardziej liczy się ich skill, a to jest podstawą w PvP."

W grach typu moba fps zgodze sie, w rasowych mmorpgach nie zamierzam tylko sie skupiac na skliu a wole balans pomiedzy umiejetnosciami a gearem w prawdzie mowiac w bdo moze nie wyszlo to stu procentowo ale przez to ze gra jest troche zrecznosciowa czasami enchant to nie wszystko a wiem co mowie bo doszedlem do boss gearu na +18 . Szanuje to zdanie i pewnie jest wielu graczy o podobny poniewaz w wowa eso czy finala gra teraz duzo ludzi, ale wiem ze jest tez wielu graczy starej daty ktorzy chca powrotu do korzeni i bdo ktore jest jeszcze nie dopracowane jak na dzisiejsze czasy, posiada ogromne comunity i spora ogladalnosc na twitchu. Ja w takie gry jak wow gralem na sile poniewaz dla mnie wszystko tam wygladalo zrobione pod mase. Naprawde wole juz pobawic sie w overwatcha lub hotsa ostatecznie loola jak wbijac ranking w wowie na pvp ale to nie chodzi tylko o balans i o gear moze lyknalbym jeszcze pvp z wowa na tych zasadach ze skill ma znaczanie ale to niech beda bitki o jakies terytoria - zamki, wezly jak w bdo, dorzucic maszyny obleznicze, mounty bitewne niech bija sie gildie w otwartym swiecie, a nie wchodzimy na jakas niezalezna mape gdzie walczymy o ranking... zeby byls spojnosc , w ktorej dobrej ksiazce fantasy miales zeby np jakis bohater wbijal sobie ranking jak w jakiejs mobie bijac sie z innymi bohaterami, rozumiesz teraz o co chodzi? Owszem te gry maja racje bytu i niech sobie beda, a tacy ludzi jak ty niech korzystaja z tego ze zrobili wam naprawde w jednej grze dwie dobre produkcje pve i odrebne pvp, ale napewno jest duza masa graczy mmorpg nawet i uspiona przez dzisiejsza casualizacje ktore czeka na rodzynka.

Zarówno BDO jak i FFXIV/WoW oraz TESO prezentują różne podejścia do end-game, jeżeli żaden Ci nie pasuje, to może Darkfall?

Jest to niszowa gra, ale generalnie spełnia twoje wymagania, jest robiona na modłę starych gier.

BDO caly czas mam gdzies z tylu glowy jak ffxiv nie wciagnie na dluzej pewnie tam wroce, teso nie wiem, tak jak kazdy mowie ze ta gra ma prawie wszystko czego min ja oczekuje, jednak jest w niej cos co nie pozwala sie wczuc wciagnac - na poczatku nie wiedzialem do konca why? ale po czasie stwierdzam ze sam klimat- w jakim swiecie / uniwersum jest osadzona gra ma tez subiektywnie duze znaczenie i chyba to najbardziej mnie zdemotywowalo od tej produkcji.

Proszę nie mylcie triali z raidami. Triale potrafią być trudne (chociaż te w nowym dodatku są banalne - co zrozumiałe, bo to nowy content po reworku, który ma przyzwyczaić graczy do nowego systemu), ale są do ogarnięcia w jeden dzień. Raidy jednak jak dotąd były wymagające, a pisanie, że te w WoWie są w porównaniu skomplikowane to kpina. A8s dla przykładu to 130 mechanik do zapamiętania. Jak ktoś z party popełnił błąd to wszyscy wypierdalali się na glebę.

Raidy trzeba oceniać tylko aktualne (z obecnego dodatku wchodzą chyba 14 lipca?), a nie znerfowane stare. Różnica trudności polega na tym, że te w ff14 są rzeczywiście trudne, a WoWie po prostu gra więcej ludzi, co za tym idzie - od groma nieogarów.

Witam,

Rozpoczalem swoja przygode z finalem, chcialem bardziej doswiadczonych graczy zapytac co tak naprawde trzyma was przy grze dluzszy czas. Przedewszystkim chodzi mi o aspekt progresu i co najwazniejsze w tej grze domyslam sie - gear. Czy jest maxymalny poziom przedmiotów po osiągnięciu ktorego nie ma co juz upgreadowac? Czy pozniej dochodzi jakis enchant ktorego ciezko wbic? Bo np przed dodatkiem widzialem sporo osob bodajze max gear 275 i zastanawialem sie - fajnie maja juz najlepszy sprzet dostepny w grze ale co oni tu jeszcze robia bo pvp widze ze jest kiepskie- subiektywne zdanie. Bo jestem graczem mmorpg starszej daty i bg areny bez wplywu gearu na zadawane przez nas obrazania sprowadzaja sie dla mnie tylko do proby zrobienia z mmorpg jakies moby takie dwa w jednym. W skrocie pvp dla mnie istnieje tylko w takiej formie jak bdo, archeage , kalonline i l2 . Ale szukam teraz fajnej zabawy pve bo w powyzszych tytulach wypadly przecietnie. Dlatego ppnawiam pyt czy osiagniecie max gearu powoduje ze bawimy sie tylko na zasadzie nie wiem odkrywania achivmentow typu kto szybciej zrobi raid itp.