Witam . Od kilku już dni borykam się z następującym problemem . Gdy wyłączam przeglądarke Mozilla Firefox , komputer się zwiesza (uczucie mniejwięcej takie jak gdybym miał 100% zużycia ramu , mimo że ruszasz kursorem myszy , to nic nie reaguje ) a ustępuje to dopiero po 10 - 30 sekund (zależnie od kaprysu ) . Sprawdzając to w menadżerze zadań , to oczywiście przeglądarka się nie zamkneła , proces "firefox.exe" nadal jest włączony i dopiero gdy się wyłączy zacięcie się systemu ustępuje .
I teraz tak , napiszę co już zrobiłem , żebyście się nie powtarzali :
- "Odświeżyłem" firefoxa
- Odinstalowałem wszystkie dodatki oraz powyłączałem wtyczki
- Czyściłem komputer adwcleanerem
-Czyściłem historię , ciasteczka i.t.p.
- Odinstalowałem > wyczyściłem rejestr > zainstalowałem
-Założyłem nowy profil w przeglądarce
-Przeglądałem internet w poszukiwaniu rozwiązania
Żadna z tych czynności nie rozwiązała mojego problemu : / Miał tak ktoś może ? czekam na propozycje : P
EDIT : gdy włączam firefoxa w trybie awaryjnym , to wszystko zamyka się poprawnie o_O Jak to możliwe , skoro już próbowałem odinstalować wszystkie dodatki i wyłączyć wszystkie dodatki ,a przecież to robi tryb awaryjny , "uruchamia z wyłączonymi dodatkami" ?