Flyff Online

Ależ tu słodko

Mowa oczywiście o grafice, gdzie kolwiek spojrzymy tam same cukierki z jaskrawymi kolorkami. Jak na takie słodkości to grafa nie jest, ani dobra, ani zła po prostu średnia. To na wstępie odrzuca połowę graczy, zostają najsilniejsi :).

Ale tego dużo

Mowa o klasach, początkowo mamy cztery zwyczajne postacie: mercenary(coś na wzór knighta), acrobat(łucznik), assist(buffer, healer) i magician(magik) każda z nich na 60lv rozwidla się na dwie zróżnicowane joby. Teraz możemy stworzyć naprawdę ogromną ilość buildów, ponieważ sami ustawiamy statystyki, drzewko skilli jak dla mnie to duży plus :).

No to jedziemy, czy też może lecimy

Jest to chyba największa zaleta naszego kolorowego świata, gdyż możemy go podziwiać z lotu ptaka. Już na dwudziestym levelu nasza postać może i powinna się zaopatrzyć w dobry latający sprzęt typu miotła czy też deska(snowboard). Są po cztery modele osiągające od 132 km/h do 218 km/h. W przestworzach mamy tzn. Flv czyli flying level panuje to na takiej samej zasadzie to wbijanie normalnego levelu, tylko że zamiast ubijania szczurów lądowych, ubijamy latające moby których są tylko trzy typy. Flv daje nam prędkość poruszania się w powietrzu.

Za lasami, za górami...

W naszej krainie znajdziemy parę kawałków lądu, lecz nie jest ich za dużo. Naszym sprzęciorem możemy dolecieć prawie wszędzie - nie da się do dungeonów, w każdy inny zakamarek jaki kryje w sobie jakże wielka i owocna mapa :). Co do otoczenia, jest ono całkiem ciekawe. Często możemy znaleźć przeogromne śruby wystające z ziemi, ogólnie kraina flyffa jest całkiem burzysta, wiele gór to potwierdzi :P.

Nudzi mi się

Kolejny duży plus, non-stop mamy eventy urozmaicające rozgrywkę graczowi, czy to będzie 2x exp rate 2x drop rate czy też może szansa na dropnięcie się z moba unikalnego przedmiotu, a może drop specjalnych itemów które możemy zamienić na jakieś upgradujące karty. W święta zawsze coś musi być, zazwyczaj powiązane z tradycjami czyli że Wielkanoc wiąże się z jajkami, więc z potworów będą wypadać jajka. Może to nie wiele, ale zawsze urozmaici grę.

Music plizzz

Nie, proszę tylko nie to!! Trzeba załączać własny podkład muzyczny, bo inaczej nie da rady. Muzyka w grze jest taka dziecinna, a odgłosy wydawane przez monsters są jakimiś jękami.

Nasze pupilki

Nie ma sprawy, do wyboru jest naprawdę wiele, możemy je hodować od jajeczka co bardzo cieszy jak twój maluch od początku jest z tobą ;). Podwyższają nam statystyki, jest także drugi typ petów które można zdobyć z item shopu bądź za wysoką cenę w grze. Służą one tylko by zbierać drop po naszym AoE :).

Ciągle grind!!!

O tak, flyff jest to kolejny grinder polega to na ciągłym ubijaniu respawnujących się mobów, skille AoE(Area of Effect) ułatwiają nam życie. Questy? Są oczywiście tyle, że polegają na idź&zabij albo zabij&zbierz. Zdarzają się wyjątki że musisz zabić ogromnego bossa ale to i tak rzadkość i nas nie ukoi od ciągłego ubijania.

Basta!

Podsumowując flyff nie jest grą dla osób dostających oczojeb* od jaskrawych kolorków. Nie jestem klonem klonów który nie wnosi do świata MMO nic nowego. Ma wiele plusów, jak i wiele minusów dla mnie jest raczej ponad przeciętnym MMOrpg' iem. Ludzie w grze są mili i party znaleźć to nie problem.

łoś

Ładnie, bardzo ładnie :D

Też grałem w FlyFFa miałem maga 30 lvl ale mi się znudziło granie bo, PvP brałem na solo graczy którzy mieli 10 - 20 lvli większy ode mnie i brałem ich na 1 -2 hity xDD, nie mogłem znaleść przeciwnika dla siebie (duże lvle ponad 60 nie chciały ze mną walczyć) a każe dego rówieśnika albo trochę silniejszego ro***erdalałem.

Expienie było nudne... mooby tez brałem na 1 - 2 hity. Były one ode mnie o 10 lvli lepsze przeważnie, ale i tu był minus, może i miałem duży atak ale moobki brały mnie na 5 hitów i ja ded... i jeszcze jak expa straciłem... ehh koniec świata :(

PS. Łoś zapomniałeś na pisać o petach. Najpierw sobie kupujesz jajko (100k - 350k MAX) potem chodujesz zwierzaczka, karmiąc go karmą specjalną, którą można zdobyć z QI. Jak ci już zwierzaczek spoko urośni3e możesz go za kilka KK sprzedać.

I to tyle ode mnie, ładnie napisany post (tylko akapitów zapomniałeś wstawić ;p) a tak to spoko jak na pierwszy raz :D

W Twoje brednie, Aldaris, nawet nie wnikam..

Co do recki.. Jest to bardziej opis własnych doświadczeń wyniesionych z gry.. w dodatku z błędami i dziwnymi określeniami..

Starałem się żeby można było jak najwięcej wywnioskować.

Mi sie bardzo podoba :D Ja w flyffie mialem 50 lvl merca ktory szedl na Knighta =)Tylko cos party nie moglem znalesc :P

Flyff to syf , ups tak jakos mi sie zrymowało:P

Może i syf, ale ja go cenię bo gra dużo polaków (zwłaszcza serwer lawolf) i to nie są tacy polacy jak w Tibii czy Metinie... przeciwnie, większość jest miła i uczynna. Nie mówię że wszyscy tacy są, cóż, w każdej partii jest jakiś zgniły pomidor....

Flyff jest bardzo fajny ale ta gra jest mało dynamiczna już lunia jest bardziej dynamiczna, W luni jest lepsza Arena a tam nawalanka jakaś dziwna skille dziwne trochę.Miałem 75 Psykeepera ale mi się znudziło ;D

Ja też nie dawno pisałem pierwszą recke ;d No ale nic..Co do twojej recenzji to Nawet niezła ,tylko że twój opis o potworkach był troche fałśzywy.Naprawde potwory typu:muchy,owady itp...są tylko do lvl 17 i wcale nie piszczą :lol: A najbardziej to się załamałem przy tym : Zastanawiam się dlaczego ciągle jestem bez classy mam już.Spytałeś się pierwszego lepszego typka, ku waszemu ździwieniu nie był to jakiś przedszkolak, wszystko piknie,ładnie mi powiedział Nieno co to jest??!Najpierw zaczynasz marudzić czemu nie masz klasy...A potem zacząłeś coś ględzić na temat kto ci powiedzał o nie wiadomo czym?!Potem nagle dowiedziałeś się że na 15 lvl się klase robi no ludzi BŁAGAM....Skoro tego nie wiedziałeś to nie pisz teog w recenzji bo to tak troche dzwnie wygląda jakbyś tlyko se wszedł obejżał grafike i wnioskował po tym.I masz tutaj błąd w Jesterze.Jester nie używa żadnego ,,Boomeranga" Tylko Yo-Yo...No jak na pierwszą recenzje to troche cienko ,ale nie martw się tak jak mi kiedyś ktoś powiedzał ,,Pisz dalej i dalej , aż wkońcu zobaczysz że twoje recenzje zaczną być coraz lepsze" :)

Z tym zdaniem to sam nie wiem o co chodzi,jakoś tako mi się pomyliło.Jeśli chodzi o boomerang napisałem tak ponieważ każdy słysząc słowo yo-yo pomyśli sobie że(tu już wasza wyobraźnia).I dzięki za poprawke.

Ja gram w ta grę dość długo już nie będę ukrywał mam 94 1vs1 blade tylko denerwuje mnie fakt ze GPotato ciągle coś nowego wprowadza zamiast nowych przedmiotów bądź rzeczy w grze ok nowa wyspa dla początkujących domy taxy (zły pomysł) śluby ale to za mało jednak by ruszyć ta grę a podobno gra w Nią ponad 4m ludzi...

Ależ tu słodko

Mowa oczywiście o grafice, gdzie kolwiek spojrzymy tam same cukierki z jaskrawymi kolorkami. Jak na takie słodkości to grafa nie jest, ani dobra, ani zła po prostu średnia. To na wstępie odrzuca połowę graczy, zostają najsilniejsi :).

Ale tego dużo

Mowa o klasach, początkowo mamy cztery zwyczajne postacie: mercenary(coś na wzór knighta), acrobat(łucznik), assist(buffer, healer) i magician(magik) każda z nich na 60lv rozwidla się na dwie zróżnicowane joby. Teraz możemy stworzyć naprawdę ogromną ilość buildów, ponieważ sami ustawiamy statystyki, drzewko skilli jak dla mnie to duży plus :).

No to jedziemy, czy też może lecimy

Jest to chyba największa zaleta naszego kolorowego świata, gdyż możemy go podziwiać z lotu ptaka. Już na dwudziestym levelu nasza postać może i powinna się zaopatrzyć w dobry latający sprzęt typu miotła czy też deska(snowboard). Są po cztery modele osiągające od 132 km/h do 218 km/h. W przestworzach mamy tzn. Flv czyli flying level panuje to na takiej samej zasadzie to wbijanie normalnego levelu, tylko że zamiast ubijania szczurów lądowych, ubijamy latające moby których są tylko trzy typy. Flv daje nam prędkość poruszania się w powietrzu.

Za lasami, za górami...

W naszej krainie znajdziemy parę kawałków lądu, lecz nie jest ich za dużo. Naszym sprzęciorem możemy dolecieć prawie wszędzie - nie da się do dungeonów, w każdy inny zakamarek jaki kryje w sobie jakże wielka i owocna mapa :). Co do otoczenia, jest ono całkiem ciekawe. Często możemy znaleźć przeogromne śruby wystające z ziemi, ogólnie kraina flyffa jest całkiem burzysta, wiele gór to potwierdzi :P.

Nudzi mi się

Kolejny duży plus, non-stop mamy eventy urozmaicające rozgrywkę graczowi, czy to będzie 2x exp rate 2x drop rate czy też może szansa na dropnięcie się z moba unikalnego przedmiotu, a może drop specjalnych itemów które możemy zamienić na jakieś upgradujące karty. W święta zawsze coś musi być, zazwyczaj powiązane z tradycjami czyli że Wielkanoc wiąże się z jajkami, więc z potworów będą wypadać jajka. Może to nie wiele, ale zawsze urozmaici grę.

Music plizzz

Nie, proszę tylko nie to!! Trzeba załączać własny podkład muzyczny, bo inaczej nie da rady. Muzyka w grze jest taka dziecinna, a odgłosy wydawane przez monsters są jakimiś jękami.

Nasze pupilki

Nie ma sprawy, do wyboru jest naprawdę wiele, możemy je hodować od jajeczka co bardzo cieszy jak twój maluch od początku jest z tobą ;). Podwyższają nam statystyki, jest także drugi typ petów które można zdobyć z item shopu bądź za wysoką cenę w grze. Służą one tylko by zbierać drop po naszym AoE :).

Ciągle grind!!!

O tak, flyff jest to kolejny grinder polega to na ciągłym ubijaniu respawnujących się mobów, skille AoE(Area of Effect) ułatwiają nam życie. Questy? Są oczywiście tyle, że polegają na idź&zabij albo zabij&zbierz. Zdarzają się wyjątki że musisz zabić ogromnego bossa ale to i tak rzadkość i nas nie ukoi od ciągłego ubijania.

Basta!

Podsumowując flyff nie jest grą dla osób dostających oczojeb* od jaskrawych kolorków. Nie jestem klonem klonów który nie wnosi do świata MMO nic nowego. Ma wiele plusów, jak i wiele minusów dla mnie jest raczej ponad przeciętnym MMOrpg' iem. Ludzie w grze są mili i party znaleźć to nie problem.

łoś