Generals of War (Recenzja)

Generals of War przenosi nas na front pierwszej Wojny Światowej, gdzie czeka nas rywalizacja z innymi graczami. Przeglądarkowych i bezpłatnych strategii online nigdy dość? W tym wypadku mam duże wątpliwości…

10zw8iq.jpg

Generals of War została stworzona i wydana przez studio Looki, znane przede wszystkim z gier strategicznych online takich, jak Wargame 1942 czy Desert Operations. Pod wieloma względami jest to gra zbliżona do poprzednich tytułów, żeby nie powiedzieć klon. Kolejny raz będziemy koncentrować się na rozbudowie infrastruktury, pomnażaniu surowców i rywalizacji z innymi graczami online. W Generals of War najważniejsze dla nas są surowce w postaci: ropy, benzyny, diesla, amunicji, pieniądze oraz złoto. Walutą premium są diamenty, które są oczywistym kluczem do prawdziwej potęgi. Pieniądze są potrzebne nie tylko do budowy, ale także do badań i wykupu jednostek, jakich będziemy używali podczas walki z innymi graczami. By je mieć, należy rozpocząć od inwestowania w fabryki. Kolejne surowce, wymagają konstrukcji innych budynków, a to samo dotyczy samych jednostek. Reszta jest praktycznie typowa, bo tworzymy łańcuchy produkcyjne, analogicznie jak w innych darmowych strategiach. Nie nastawiajcie się jednak na taki poziom, jak w The Settlers Online, bo Generals of War bardziej opiera się na archaicznych rozwiązaniach z początku strategii przeglądarkowych. O ile klasykom takim jak OGame możemy wiele wybaczyć, tak Generals of War już z pewnością nie. Czym różni się Generals of War od Wargame 1942? Chyba tylko tym, że Generals of War toczy się podczas pierwszej Wojny Światowej. Ta sama mechanika, te same surowce i nieco inne jednostki. Reszta to praktycznie TO SAMO. Nie wiem za kogo mają graczy twórcy gry, ale z pewnością nie za istoty posiadające jakąkolwiek inteligencję. Co ciekawe, ta bezpłatna strategia online pojawiła się stosunkowo niedawno, czyli teoretycznie powinna stać na wysokim albo choć przyzwoitym poziomie audiowizualnym. Niestety, nic z tych rzeczy.

64law2.jpg

Niestety, nic z tych rzeczy. Gra jest szara i bardzo nieprzyjemna, zupełnie nie pasuje do współczesnego rynku gier Free to Play. Jeśli mam wybór pomiędzy War Thunder, albo Anno Online, to nie bardzo rozumiem, dlaczego miałbym wybierać brzydkie Generals of War? Chyba tylko, dlatego że nie wiemy nic o samej grze. Poznając ją, możemy poczuć się zbulwersowani bezczelnością studia Looki. O ile, na przykład, studio Upjers zauważalnie robi coraz lepsze gry, pomimo wielu słabych i nieudanych produkcji Free to Play, tak studio Looki tkwi w miejscu lub cofa się (raczej to drugie).

Na koniec parę słów o mikropłatnościach. Opierają się one w całości na Diamentach, które przyśpieszają i pomagają praktycznie na każdym kroku w grze. Ich wpływ na rozgrywkę jest bardzo duży, ale nie przeszło mi nawet raz przez głowę, by zapłacić za cokolwiek w grze. Przy tak niewielkiej liczbie zalet, a tylu kontrowersjach, płacenie za cokolwiek wydaje się niezbyt dobrym pomysłem. Liczę na zdecydowanie lepsze gry strategiczne, w klimatach II Wojny Światowej…

1jonyc.jpg

Zalety
Polska wersja językowa

Wady
Cała reszta…

Werdykt
Podstawowe pytanie brzmi: czy znajdziemy w grze elementy wyróżniające ją na rynku innych strategii online? Już na pierwszy rzut oka, widać że nie. Generals of War jest wtórną, niezachęcającą graficznie strategią, zrobioną na jedno kopyto z innymi produkcjami studia Looki. To studio trzyma się prostej zasady – jeden silnik, trochę inna grafika i nowa gra gotowa! Chyba jedyny plus to w miarę sensowne spolszczenie gry, bo wszystko inne wydaje się stratą naszego czasu…

Czcionka dla ludzi z niedowładem mózgu i jaskrą. Litości. To, że wrzuciłeś literki o wielkości czterech nie czyni twojego tekstu ani bardziej czytelnym, ani długim. Wszystko pisane na jedno kopyto, a grafika wrzucona byle jak. Mógłbyś chociaż dać jakieś ramki, wyskalować i wyśrodkować. To nie.

Up wiekszosc ludzi nei lubi dlugich tekstow krotko i na temat ma byc :) A co do czcionki nie pasuje mozna zmniejszyc lub zwiekszyc nei widze problemu.

Up wiekszosc ludzi nei lubi dlugich tekstow krotko i na temat ma byc A co do czcionki nie pasuje mozna zmniejszyc lub zwiekszyc nei widze problemu.

"Większość ludzi nie lubi długich tekstów" Tyczy się to tylko tych, którzy mają gdzieś publicystykę i czytają wyłącznie SMSy. Serio, należy sugerować się takimi personami? Poza tym, nieco rozwinięte wypowiedzi jeszcze nie tworzą długiego tekstu.

Generals of War przenosi nas na front pierwszej Wojny Światowej, gdzie czeka nas rywalizacja z innymi graczami. Przeglądarkowych i bezpłatnych strategii online nigdy dość? W tym wypadku mam duże wątpliwości…

10zw8iq.jpg

Generals of War została stworzona i wydana przez studio Looki, znane przede wszystkim z gier strategicznych online takich, jak Wargame 1942 czy Desert Operations. Pod wieloma względami jest to gra zbliżona do poprzednich tytułów, żeby nie powiedzieć klon. Kolejny raz będziemy koncentrować się na rozbudowie infrastruktury, pomnażaniu surowców i rywalizacji z innymi graczami online. W Generals of War najważniejsze dla nas są surowce w postaci: ropy, benzyny, diesla, amunicji, pieniądze oraz złoto. Walutą premium są diamenty, które są oczywistym kluczem do prawdziwej potęgi. Pieniądze są potrzebne nie tylko do budowy, ale także do badań i wykupu jednostek, jakich będziemy używali podczas walki z innymi graczami. By je mieć, należy rozpocząć od inwestowania w fabryki. Kolejne surowce, wymagają konstrukcji innych budynków, a to samo dotyczy samych jednostek. Reszta jest praktycznie typowa, bo tworzymy łańcuchy produkcyjne, analogicznie jak w innych darmowych strategiach. Nie nastawiajcie się jednak na taki poziom, jak w The Settlers Online, bo Generals of War bardziej opiera się na archaicznych rozwiązaniach z początku strategii przeglądarkowych. O ile klasykom takim jak OGame możemy wiele wybaczyć, tak Generals of War już z pewnością nie. Czym różni się Generals of War od Wargame 1942? Chyba tylko tym, że Generals of War toczy się podczas pierwszej Wojny Światowej. Ta sama mechanika, te same surowce i nieco inne jednostki. Reszta to praktycznie TO SAMO. Nie wiem za kogo mają graczy twórcy gry, ale z pewnością nie za istoty posiadające jakąkolwiek inteligencję. Co ciekawe, ta bezpłatna strategia online pojawiła się stosunkowo niedawno, czyli teoretycznie powinna stać na wysokim albo choć przyzwoitym poziomie audiowizualnym. Niestety, nic z tych rzeczy.

64law2.jpg

Niestety, nic z tych rzeczy. Gra jest szara i bardzo nieprzyjemna, zupełnie nie pasuje do współczesnego rynku gier Free to Play. Jeśli mam wybór pomiędzy War Thunder, albo Anno Online, to nie bardzo rozumiem, dlaczego miałbym wybierać brzydkie Generals of War? Chyba tylko, dlatego że nie wiemy nic o samej grze. Poznając ją, możemy poczuć się zbulwersowani bezczelnością studia Looki. O ile, na przykład, studio Upjers zauważalnie robi coraz lepsze gry, pomimo wielu słabych i nieudanych produkcji Free to Play, tak studio Looki tkwi w miejscu lub cofa się (raczej to drugie).

Na koniec parę słów o mikropłatnościach. Opierają się one w całości na Diamentach, które przyśpieszają i pomagają praktycznie na każdym kroku w grze. Ich wpływ na rozgrywkę jest bardzo duży, ale nie przeszło mi nawet raz przez głowę, by zapłacić za cokolwiek w grze. Przy tak niewielkiej liczbie zalet, a tylu kontrowersjach, płacenie za cokolwiek wydaje się niezbyt dobrym pomysłem. Liczę na zdecydowanie lepsze gry strategiczne, w klimatach II Wojny Światowej…

1jonyc.jpg

Zalety
Polska wersja językowa

Wady
Cała reszta…

Werdykt
Podstawowe pytanie brzmi: czy znajdziemy w grze elementy wyróżniające ją na rynku innych strategii online? Już na pierwszy rzut oka, widać że nie. Generals of War jest wtórną, niezachęcającą graficznie strategią, zrobioną na jedno kopyto z innymi produkcjami studia Looki. To studio trzyma się prostej zasady – jeden silnik, trochę inna grafika i nowa gra gotowa! Chyba jedyny plus to w miarę sensowne spolszczenie gry, bo wszystko inne wydaje się stratą naszego czasu…