Witam
Ostatnio głośno się zrobiło na temat gogli wirtualnej rzeczywistości od Google toteż postanowiłem załatwić sobie jeden egzemplarz. Zakupiłem na Allegro, wszystko fajnie zmontowane i ... tutaj pojawia się problem, a w zasadzie dwa.
Pierwszy jaki napotkałem polega na tym, że na początku w aplikacji "Cardboard" należy odczytać telefonem, który później posłuży jako wyświetlacz w okularkach, kod QR wydrukowany po zewnętrzej stronie gogli. Kiedy jednak najechałem idealnie aparatem na kod pojawił się komunikat, że kod nie został rozpoznany. Próbowałem kilkanaście razy, to przy lepszym świetle, to z innej strony, czy też bliżej lub dalej od kodu jednakże nic nie pomogło. Z tego też względu postanowiłem wybrać drugą opcję, która pozwala pominąć rozpoznawanie kodu i dostrajanie tych konkretnych gogli do telefonu wstawiając jakieś opcje "difoltowe". Jednakże tutaj pojawia się drugi problem.
Na początku należy nadmienić, że jestem posiadaczem telefonu Xperia M, a więc model ten ma żyroskop i czujnik magnesu...a przynajmniej wg danych technicznych powinien mieć. Niestety po pobraniu aplikacji "Cardboard" i uruchomieniu Jej, jak opisano powyżej w menu głównym, tylko na początku żyroskop działa poprawnie, płynnie przesuwając ikonki w kierunku wskazanym przez ruch głową, a następnie błyskawicznie idzie mu ciężej tak, że po kilku sekundach praktycznie staje niewzruszony. O ile żyroskop działa tak jak by zamarzał o tyle czujnik magnesu funkcjonuje raczej bez problemu, co dziwne bo ludzie skarżą się raczej na to, że ich sprzęt bez zarzutu ogarnia żyroskop, a czujnik przełączania wcale....
Na zakończenie dodam jeszcze, że z ciekawości spróbowałem jeszcze przetestować google na tablecie, ASUS Nexus 7 drugiej generacji i mimo, że gabarytowo znacząco odbiega od tych przewidzianych pod cardboard to jego żyroskop działa zdumiewająco szybko nie mając najmniejszej zadyszki ani w menu aplikacji ani w żadnej pokrewnej. Zastanawia mnie co jest nie tak w tym telefonie, czy brakuje mu jakiejś aplikacji? Nie sądzę żeby to była wina podzespołów, bo nie jest to też telefon z dolnej półki, a trzymanie ASUSa przed googlami jedną ręką i tekturki drugą nie należy do najwygodniejszych.
Za pomoc z góry bardzo dziękuję.
Pozdrawiam,
Wedro