O Homeworld: DoK się nie wypowiem bo nie grałem, a z krótkiego gameplayu jaki widziałem ciężko wnioskować.
Endless Legend jest ciekawe, mnóstwo ras do gry, bardzo zróżnicowany świat gry, jak w Civ za każdym razem inny, ale na przykład surowce są ciekawe, wioski neutralne z którymi możesz walczyć, przekupić je by się przyłączyły do Ciebie lub wykonać dla nich jakieś zadanie, jest rasa której celem jest na przykład nawracanie tych wiosek i one do Ciebie wtedy dołączają. Do tego masz na mapie anomalie. Specjalne pola które zapewniają ogromne bonusy, jeśli miasto obejmuje je swoim dystryktem. To też jest ciekawe, rozbudowa miast poza typową dla Civ budową budynków w środku obejmuje też stawianie dystryktów. Są to nowe elementy miasta które powiększają obszar z jakiego miasto czerpie surowce. Jeśli jest ich odpowiednio dużo koło siebie to podnoszą swój poziom. W ten sposób miasta w czasie gry od pierwszej ery gdy są ledwie wioskami zmieniają się w olbrzymie metropolie zajmujące połowę regionu pod koniec 6 ery. Świat gry masz podzielony na jakby regiony, stawiając w nim miasto zajmujesz go, możesz na dowolnym surowcu strategicznym (jakieś metale strasznie dziwne nazwy mają, np szklano-stalowa trawa czy coś w tym stylu) lub surowcu luksusowym postawić kopalnię i co turę dostajesz ten surowiec. Metale wykorzystujesz do produkcji uzbrojenia i stawiania budynków. Luksusami aktywujesz specjalne premie, do zadowolenia, handlu, produkcji i jeszcze z 20 innych. Najważniejszym chyba elementem gry są zimy. Na początku łagodne, trwają krótko, a lato między nimi ciągnie się w nieskończoność, by pod koniec prawie ciągle oglądać biały krajobraz i walczyć z przeciwnościami jakie sprowadza. I tak, aż do ostatniej zimy po której lato już nie przychodzi. Jest kilka sposobów na zwycięstwo, dyplomacja, dominacja, cud, ekonomia itd. Ogólnie gra się w to fajnie, na multi pewnie nawet lepiej niż na single, gra jest wymagająca, tutaj opisałem małą część z tego co oferuję, nie poruszyłem w zasadzie dyplomacji, handlu, różnic między rasami (a każdą się gra diametralnie inaczej, to nie civ że jedyna różnica to bonus i jedna jednostka) szpiegostwa, konstruowania własnej armii i walki, czy choćby produkcji niej uzbrojenia. Ogólnie jeśli lubisz gry 4X (to się też tyczy stellaris w sumie) i lubisz jednocześnie trochę mroczniejsze fantasy to Ci się spodoba.
Co do Stellaris to gra jest póki co w stanie bardzo surowym. Wychodzi mnóstwo łatek i cały czas to poprawiają, szykuje się jeszcze jeden duży patch który ma zaradzić większości istniejących błędów. Jest duże community, forum bardzo żyje. Gra jest cudna w moim przekonaniu. Dowolność w tworzeniu własnej rasy i jej imperium. Dyplomacja jeszcze trochę kuleje, ale nie ma tragedii. Ciężko mi tu to tak opisać, ogólnie gra jest tym fajniejsza im więcej czasu poświęcasz przeżywaniu tej kosmicznej odysei, tworzeniu sektorów, walką z sąsiadami, przygotowaniem się i pokonaniem starszych ras, odparciem kryzysu galaktycznego, badaniom nad anomaliami, obserwacją migracji kosmicznych krów, budowaniem budynków lub zniewalaniem innych ras. Możesz odszukać Słońce i Ziemię i zastać tam ludzi lub planetę wypaloną bombami atomowymi. Możesz znaleźć rasę która nie lata w kosmos i porywać im ich bydło, albo starać się ich oświecić, albo wysłać swoich agentów by przejęli tam władzę. Możliwości jest mnóstwo i każdy patch je jeszcze rozszerza. Też polecam, z jednej strony dlatego, że gra już teraz oferuje setki godzin zabawy, a z drugiej za jej potencjał i to co Paradox robi z grami, nie zostawia ich tylko cały czas dodaje nowe elementy.
Mam nadzieję, że pomogłem.