System Shock 2 i Deus Ex, chyba że dla ciebie ciężki klimat to masa flaków tu i tam, i latareczka przypięta do broni, czego po twoich postach niestety się obawiam ;]
Gra z ciężkim klimatem
A może Red Faction:Armageddon oraz/lub Red Faction:Guirella??
Tak jak kolega wyzej - System shock 2.
Gra ma bardzo ciezki klimat, szczegolne wrazenie robia dzwieki, ktore przetaczaja sie przez poklad kosmicznego statku. Mowie tutaj o tych wszystkich szumiacych urzadzeniach, podbijajacej napiecie muzyce i odglosach "mutantow". Jak w to gram, to po kilkunastu minutach czuje sie przytloczony, malo wazny i jakis taki zniszczony. Dlatego gre dawkuje sobie po 30 minut dziennie, bo potem wrazenia obcowania z nia staja sie az nieprzyjemne. Polecam, swietna gra. Do tego trudna i posiadajaca elementy rpg. Jest do tego stopnia rozwinieta, ze az smutno czlowiekowi sie robi, ze tyle lat temu gry byly bardziej zaawansowane niz dzisiaj. Teraz mamy lepsza grafe, ale rozgrywka jest splycona.
Może Alan Wake? Fabuła przykuwa do ekranu na długie godziny. Masz tutaj cytat z wiki:
Alan Wake to pisarz bestsellerowych horrorów. Inspirację do swoich książek czerpał z koszmarów, jednak nastąpił w jego życiu czas, w którym nie był w stanie napisać nawet słowa. Po dwóch latach braku weny wyrusza wraz ze swoją żoną Alice do małego miasteczka Bright Falls w stanie Waszyngton, daleko od stresującego miejskiego zgiełku. Odpoczynek nie trwa jednak długo, gdyż Alice zostaje porwana. Dodatkowo Alan nie pamięta wydarzeń na tydzień po jej zniknięciu. Poruszając się nocą po Bright Falls Alan walczy z ludźmi opętanymi przez mroczną siłę oraz znajduje strony książki, której nigdy nie napisał. Wkrótce potem zaczyna sobie zdawać sprawę, że wszystko co zostało w niej zapisane, zaczyna się spełniać, a Wake musi walcząc o własne życie, starać się zrozumieć całą otaczającą go sytuację oraz uratować Alice.
Jeśli lubisz klimaty zombie, to mogę jeszcze polecić State of Decay (dużo akcji, fabuła na drugim planie) i How To Survive (więcej fabuły, ale też dużo akcji).
Jak najbardziej polecam Bioshock-a (pierwszą część). Świetna i klimatyczna gra warta poświęcenia czasu.
DZZ, udało ci się.
Namówiłeś mnie do tej gry.
Alan Wake jest cholernie nudny i monotonny, grałem w niego dosyć dawno.
Co do Bioschock'a...Grałem w niego kilka lat temu, jakoś nie byłem zbyt przekonany do tej gry.
Alice: Madness Returns
Hunted: The Demon's Forge
Zeno Clash 1/2
Castelvania: Lords of Shadow 2
Bioshock jedynka
DZZ, udało ci się.Namówiłeś mnie do tej gry.
Nie zraz sie przez pierwsza godzinke, bo dretwo jest i czlowiek nie wie jak grac.
@SHUUmiesz czytać? Zobacz, co napisałem w pierwszym poscie.W Outlasta grałem.A jest to dział 'Gry Komputerowe'. Właśnie! KOMPUTEROWE, nie konsolowe. The Walking Dead...kiedyś grałem w to na piracie i to przygodówka w której tylko się klika...nie o taką grę mi chodziło.@topicGrałem w Residenta 4-Był całkiem spoko, 5 był według mnie gówniany, a w 6...odczuwałem nudę.Własnie mam już za sobą Dead Space'y xd
Ziom, ludzie tobie probuja doradzic.. badz troche milszy. Komentarz "Umiesz czytac" jest troche nie ok, za h...ja...!!!
Może Dead Space?
Max Payne ?
A Metro?? Grałeś w Metro???
W Alice Madness gra odpychała mnie mechaniką poruszania się postaci...nie mogłem tego strawić ,_,
Hunted...kiedyś w to grałem, ale gra miała zwykły klimat fantasy. Jakoś nie odczuwałem tam tego, co chcę teraz.
@DZZ
Postaram się, dzisiaj kupuję i mam nadzieję, że te 15zł nie pójdzie w błoto ^^
@MASTERPLAIN4REAL
Co jest nie tak w tym komentarzu? Jeśli ktoś nie umie przeczytać kilku linijek...no cóż.
@RAYXX
A którą część polecasz? Podobno ta najnowsza to syf ,_,
Fear? jedynka jest moim zdaniem najlepsza, ale jest także już dość wiekowa.
Wszystkie Max Payne'y są dobre , ale najmroczniejszy klimat według mnie ma 1 i 2 , chociaż i ta najnowsza jest warta polecenia lecz o ciężki klimat tam ciężko
@MareXtreme
Jedynka koniecznie jeśli nie grałeś. Gwarantuje że zajdzie Ci w pamięć.
Jeszcze chyba w żadnej grze nie czułem takiego świetnego klimatu jak w Maxie.
A może I Am Alive ?
Wszystkie Max Payne'y są dobre , ale najmroczniejszy klimat według mnie ma 1 i 2 , chociaż i ta najnowsza jest warta polecenia lecz o ciężki klimat tam ciężko
Jeżeli historia uzależnionego od leków i alkoholu, zniszczonego przez życie faceta w średnim wieku, który stracił cały swój dorobek, dziecko, żonę a nawet później ukochaną Monę Sax, która zresztą uratowała mu życie. Człowieka, który z dnia na dzień pogrąża się jeszcze bardziej w syfie, którego jest świadomym niewolnikiem i wyrwanym przez absolutny przypadek do pracy, która okazała się dla niego jedynie męczarnią - lecz dobrze płatną, jest dla ciebie czymś lekkim i jakże przystępnym, to ja nie chcę pytać co się działo u ciebie w domu. Bez obrazy oczywiście. A jeżeli masz na myśli to, że w Sao Paulo świeci słoneczko - to jest pewna subtelna różnica w słowie "mroczny" a "ciężki". Jedynka i dwójka była bardziej mroczna, niż wypełniona dramatem chociażby przez ograniczenie silnika gry, który poza komiksami nie mógł dobrze zaobrazować tego, co ta gra miała ukazać.
Oczywiście podbijam Maxa i polecam wszystkie części. Ale broń Boże dubbingu w polskiej wersji pierwszej części gry, nie odpalaj, bo Max brzmi jak gimbus a Mona jak Grażynka z warzywniaka na rogu.
@GorkyFactory
Co ty za głupoty gadasz.
Chyba okropnych dubbingów nigdy nie słyszałeś. W jedynce dubbing nie jest wcale taki zły, a powiedział bym, że nawet dobry.