Gra życia

Ta, klimat, ale i przeslanie, o ktorym juz wspomnialem. Nie chce niczego zdradzac, jak zagrasz, to mozemy pogadac o intepretacji twej i mej : ].

To jest objaw przegrzewania się karty graficznej, nawet nie o to chodzi, że gra ma wysokie wymagania, ale Twój sterownik może źle pracować albo soft od karty graficznej robi psikusy z kontrolą wiatraczka. Co do tematu:FalloutFallout 2Baldurs GateGothicArcanumGorky 17Deus ExEdit:Podpisuje się pod tym.

W fallouta grałem. I - nie bić - bez szoku. Gra fajna, ale po prostu nie dla mnie. Albo należę do zbyt nowego pokolenia ;)

Nie dostaje bluescreena, tylko blackscreena (a.k.a blackout). Taka różnica, że jedno to niewydolność centrali, a drugie monitora :P

Poza tym ja nigdy nie dostaje bluescreena, mój komputer jest zbyt awesome B)

Path, nawet po dodaniu literki c jako przedostatniej (;)) działać nie chce

@[D]ziewczynka[Z][Z]apałkami - Bardzo chętnie :D

mod_ico.png
Ooo, podoba mi sie ta intepretacja mojego nicku : P.-Dzz'
Taka różnica, że jedno to niewydolność centrali, a drugie monitora

A monitor jest podłączony kabelkiem do czego?:D Do karty graficznej...

Tak poważnie to miałem dokładnie taką samą sytuacje i na początku monitor wyłączał się w środku gry. Początkowo zdarzało się to bardzo sporadycznie, potem karta graficzna dogrzała się do końca i przestawała dawać sygnał do monitora jeszcze przed uruchomieniem windows'a.

Iraasta - jak nie grałeś w Fallout'a 2 to możesz spróbować, tam się dynamiczniej akcja rozkręca i fabuła zasysa nas już od początku - do tego jest genialne spolszczenie do f2.

Może spróbuj Thief'a - skradanka ze świetnym klimatem.

taaa. gra zycia. Fallouty to bylo cos. Kazda ich czesc. Ale gra zycia?

Do czego wracamy?

Ja wracam zawsze do tysiaca w 3 osoby

po butelce

i najlepiej na kase.

Na powaznie? 5 rok w eve online. Nudzi sie. Przychodze, bo musze. Szkoda czasu straconego. Statkow. Posow. I za duzo pieniedzy poszlo.

Gra zycia to zycie :) Jakby nie patrzec. I zawsze zagram w tysiaka :)

taaa. gra zycia. Fallouty to bylo cos. Kazda ich czesc. Ale gra zycia?Do czego wracamy?Ja wracam zawsze do tysiaca w 3 osobypo butelcei najlepiej na kase.Na powaznie? 5 rok w eve online. Nudzi sie. Przychodze, bo musze. Szkoda czasu straconego. Statkow. Posow. I za duzo pieniedzy poszlo.Gra zycia to zycie Jakby nie patrzec. I zawsze zagram w tysiaka

A ja ci powiem ze masz ciezko :)

Quake I, Doom, Dukem Nukem 3d i całą seria Tomb Raiderów :P Niezły są jeszcze Turok i Shogo, ale one już mają całkiem niezłą grafę. Hmm.. a może coś polskiego... Wacki kosmiczna rozgrywka? ;)

Więcej mi do głowy nie przychodzi. Stare, dobre gierki, raczej nie pójdą pod Vistą, chyba, że pobawisz się programami imitujacymi DOSa, na których rozgryzienie czasu jakoś nigdy nie mam.

Witam szukam gry z brzydką grafiką, kiepską dynamiką i cholernie nudną fabułą. Czemu? Bo szukam czegoś z klimatem. Do tej pory mój wyrafinowany gust zadowoliło zaledwie kilka tytułów. I nie były to GTA, nie był to Crysis, czy jakiś tam BulletStorm. Były to zwykłe małe gierki, czasami nawet produkowane przez mniej niż 10 osób.

I ja właśnie szukam czegoś takiego: taniej produkcji, bez wielkich hollywódzkich bang'aboom za to z wielką atmosferą i niezapomnianymi postaciami. Proponuję by gry przypominały wymienione poniżej:

Beyond Good and Evil - Cud, miód i orzeszki. Najlepsza gra w jaką grałem oraz jedyna w którą gram do dziś, mimo to że to 5 raz ta sama rozegrana fabuła.

Star Wars: Knights of the old republic: Świetny klimat, napływ endorfin gdy otrzymujesz pierwszy miecz świetlny i wiele wiele więcej.

Machinarium: Ewidentnie najlepsza gra niema w jaką grałem. Główny bohater wywołuje tyle emocji, że aż łzy się w oczach kręcą kiedy kończysz grę. Dodatkowo niebanalna fabuła i oczywiście steampunk B)

Crayon physix deluxe: Za pomysł, i godziny świetnej zabawy.

World of Goo: Za świetnie psychodeliczne filmiki między poziomami.

Dead Space: Za mrożący krew w żyłach klimat.

Machines: Świetna gra demo RTS, której pełna wersja nigdy nie wyszła, ponieważ firma zbankrutowała ;(

Minecraft: Mój nowy podopieczny, który zawładnął mną swoją nieliniowością.

Proszę, żebyście nie polecali gier, w które nie graliście, tylko żebyście podawali gry, które same wywołują u was takie wspomnienia.