Witam. Chciałem zapytać jak wygląda polska społeczność w Runescape. Czy jest z kim pograć i czy w ogóle warto na nowo wdrażać się w świat gry i pchać Cię w tytuł bez kilkunastu godzin dziennie na expenie. Bo jak wiadomo praca,obowiązki. Myślałem raczej nad wersją oldschool ,ale wydaje mi się ,że raczej nic nadzwyczajnego tam nie osiągnę przy typowo casualowym graniu. Jezeli sami ogrywacie jakies tytuły jako casuale chętnie poczytam.
Gracze Runescape
Jeżeli nie masz czasu na granie to nie pchaj się w OSRS. RS3 jest dużo bardziej casualowy i raczej tam bym uderzył.
Sam gram w RS3, ale nie potrafię Ci odpowiedzieć czy istnieją jakieś polskie gildie, sam polaków za dużo nie spotkałem, ale to pewnie dlatego, że nie miałem potrzeby szukać grup w tej grze, grałem raczej solo.
Polaków w Runescape spotkałem bardzo mało, wręcz sporadycznie.
W Oldschool się nie pchaj jak nie masz właśnie masy czasu, OSRS to grindownik po staremu dla ludzi co siedzieli po 12h w piwnicy, chyba że nie boli cie bardzo powolny progress.
W RS3 z polakami jest tak samo, mało, sporadycznie, Runescape raczej w Polsce nie był zbyt popularny, natomiast jest przynajmniej dużo bardziej casualowy jak dla gracza co ma tylko trochę na grę.
Od razu mówię, że lepiej wychodzi mi odpowiadanie na konkretne pytania, ale krótko streszczę obydwie wersje:
RS3/Runescape - Nowsza, lepsza grafika, najnowsze questy z pełnym voicelinem, zdecydowanie łatwiejsza/bardziej casualowa, więcej metod expienia większości skilli, które często są nieporównywalnie szybsze od starszej wersji. Z minusów to społeczność w liczbach jest 3-4, a nawet pięciokrotnie mniejsza od OSRS(nawet jeśli odejmiemy liczbę botów to i tak imo widać zdecydowaną różnicę), dodatkowo w styczniu miało miejsce zapowiedzenie roadmapa dla obydwu wersji gry, gdy na reddicie starszej wersji można było zobaczyć ogólny hype, to na tej nowszej raczej totalna depresja/załamka, dużo osób zapowiadało przejście do starszej wersji(no ale wiadomo to reddit).
Starsza Wersja/OSRS - Grafika z wczesnych lat 2000, zdecydowanie większy grind, ale community zdecydowanie bardziej żywsze, scena PVP istnieje w porównaniu z nowszą wersją, brak jakichkolwiek mikrotransakcji i raczej nie zapowiada się by miały one w najbliższej przyszłości nadejść. Pomimo tego że więcej grindu, to nie ma się wrażenia bycia zagubionym jeśli chodzi o dostępne metody treningu. Po ostatnich zapowiedziach cd. contentu na ten rok(np. nowy kontynent w marcu), community jest raczej zgodne że na ten moment OSRS przeżywa swój złoty wiek.
Ja bym osobiście wybrał na ten moment OSRS, nie masz tutaj żadnych codziennych aktywności, których wykonanie i powtarzam piszę TYLKO o codziennych aktywnościach mogą zabierać nawet kilkanaście minut grania, w pewnym momencie osobiście zauważyłem, że nie gram w grę tylko robię wszystkie najbardziej dochodowe aktywności i się wylogowywuję. No ale na pewno grind większy. Dodatkowo community polaków tutaj po prostu istnieje, w RS3 są to raczej pojedyncze osoby/małe grupy.
Wydaje mi się ,że wrócę do czasów młodości jednak stary Runescape cieszył najbardziej.Zalogowałem się na dosłownie 30minut do RS3. i zupełnie nie moja bajka Dzięki za odpowiedzi!
Zaczync grac w rsnie ma sensu jak dla mnie obecnie
Myślę, że rzeczywiście RS3 zdecydowanie bardziej pasuje z uwagi na ograniczenie czasowe. Osobiście gram i Polaków spokojnie można znaleźć. Tzn. oczywiście podrózując zwyczajnie po świecie niekoniecznie na wielu się natkniesz. Ale osobiście polecam klan Wataha. Codziennie kilkadziesiąt aktywnych osób. Normalnie jest z kim pogadać, pograć, połączyć się na disc ordzie itp.