Groholicy łączmy się!

Cześć!

Zainspirowany tematem Guru o “staruchach grających w MMORPG” postanowiłem rozwinąć temat na forum, ponieważ widziałem w komentarzach, że wielu z nas miało chęć się przedstawić i opowiedzieć swoją “historię choroby” zwanej dalej miłością do grania.

Jestem Konrad. Mam 29 lat. Jestem mmoholikiem od 13 czy 14 roku życia, od czasu Mu Online, przy którym spędziłem kilkanaście lat życia. Natomiast groholikiem od 7 czy 8 roku, kiedy to dostałem pierwszą “konsolę” - Nintendo-NES 360. Niezapomniane czasy Mario przed CRT-kiem… Tego młode pokolenie już nie zrozumie :slight_smile: To już ponad 20 lat w gatunku i raczej już się nie zmienię. Najlepszych znajomych poznałem właśnie w grach. Niewielu z nich, ale jednak kilku, zostało moimi przyjaciółmi i też już raczej tak zostanie.

Najczęściej ogrywam PoE i LoLa. Poza tym chyba każde MMO które wyszło przynajmniej spróbowałem, nie ważne czy to b2p, f2p, freemium czy inne dziwne określenia. Prócz ArcheAge i dwóch powyższych nic mnie nie zatrzymało przy sobie na dłużej. Odkąd skosztowałem świata online bardzo rzadko gram w jakąkolwiek singlówkę, na przestrzeni lat ograłem najwyżej kilka.

Dodam jeszcze od siebie pytanie, bo się zastanawiam czy tylko ja tak mam?
Moja kobieta się śmieje, że jestem zmutowany, bo nie noszę okularów, nie psuje mi się wzrok, a spędzam przed kompem kilkanaście godzin dziennie - 8h w pracy, po pracy dopóki nie padnę spać, w weekendy ile się uda, jeśli nie mamy innych planów. Biorąc to pod uwagę, albo niedługo przestanę kompletnie widzieć, albo moje oczy po prostu “zmutowały” i przyzwyczaiły się do monitora.
Czy ktoś ma podobnie?

Cześć. Jestem Paweł. mam 42 lata i równiez jestem MMOholikiem do tego stopnia ze nawet nie ogrywam innych gier singleplayer
Dorobiłem się, wybudowałem ładny domek i wtedy postanowiłem zanurzyć się w grach na dobre, gram nieprzerwanie od 2004 roku w World of Warcraft
Po drodze sprawdzam mniej lub bardziej, dosłownie każde MMO które jest/było dostępne

I tak, jestem UZALEZNIONY od gier