Cześć wszystkim !
Szukam gry, po której człowiek nie może spać, robi w porty na zielono i mózg mu siada po 15 min gry! Coś w stylu Amnesia, ale ją przeszedłem (obie części) i brakuję mi tego dreszczyku na plecach. Odpada również Dead Space - mało straszny jak dla mnie. Gry mogą być nowe jak i stare i najlepiej jakby byłyby na zasadzie Amnesi - zero bicia, tylko chowanie, nie jesteśmy herosem, który niszczy wszystko na lewo i prawo.
Z góry dzięki
Gry, po których włosy dęba stają!
Polecam Silent Hill, straszna i ten super SoundTrack. Przeszedłem tą grę wiele razy, a nadal się bałem w pewnym momentach.
- Darkness Within (+ 2 czesc)
- Cry of Fear
- Condemned (+ 2 czesc)
- Outlast
- Phatasmagoria
- Miasmata
- Dark Fall
- Maniac Manors
- Deadly Premonition
- Penumbra
- Call of Cthulu (powiedzmy że podobne...)
- Anna
- Dementium
- Cryostasis
Może coś z tego Ci się spodoba.
Ja jak wyżej mogę z całego serca polecić Outlast. Dla mnie jedna z straszniejszych produkcji a zarazem bardzo klimatyczna.
Jeśli przeszedłeś Amnesię to musisz zagrać w Penumbrę Overture i Penumbrę Black Plague. Wcześniejsza seria twórców Amnesii, więc będzie sie działo.
Tak jak reszta, polecam Ci outlast. Powiem Ci tak - nie graj w nocy .
Outlast'a znam, bo oglądałem calusieńki gameplay, więc zepsuję sobie zabawę. Sprawdzę tę Penumbrę i Cry of Fear póki co .
Sprawdź również gre Lucius, klimatyka horroru.
Może Alan Wake bardzo fajna gierka bardzo klimatyczna
Meh, tylko Outlast i Penumbra Black Plague (druga penumbra jest... meh....)
Co prawda jest to w dość sporej części shooter, ale sprawdź FEAR. Ale tylko część pierwszą, druga jest już mniej straszna, a FEAR 3 to już praktycznie zwykły shooter. Momentami na prawdę można popuścić w spodnie, a dodatkowo jest to jedna z niewielu tego typu gier, gdzie przeciwnicy na prawdę myślą co robią, a nie biegną na Ciebie tylko dlatego że taki jest w danym momencie skrypt.
Co prawda jest to w dość sporej części shooter, ale sprawdź FEAR.
Pamiętam jak z kolegą "graliśmy" w podstawówce! Po 10 min. wyłączyliśmy to. Dzięki, również zagram !
Sam obadałem Outlasta teraz , jak mnie wystraszyło już na samym poczatku to zapisałem i wyszedłem nie dla mnie takie coś nie dałem rady. Hardcore
Sam obadałem Outlasta teraz , jak mnie wystraszyło już na samym poczatku to zapisałem i wyszedłem nie dla mnie takie coś nie dałem rady. Hardcore
Mi właśnie o to chodzi . Uwielbiam ten dreszcz na plecach i strach. Zawsze w nocy, w ciemnym pokoju, ze słuchawkami gram. Emocje gwarantowane
!
Outlast to typowy jumpscarownik dla cipeczek, jeżeli lubisz tak styl, to jak najbardziej odpalaj.
Z tych bardziej dorosłych i klimatycznych tytułów, które można nazwać horrorem:
Lone Survivor - Dobra, wciągająca fabuła, przegenialny klimat na który składa się niesamowita gra dźwięków, z klimatyczną i mroczną oprawą graficzną
Cry of Fear - Jak wyżej, świetny klimat, fabuła z kilkoma zakończeniami, muzyka dobra, przeciwnicy nieco psychodeliczni, dobry action horror
Cała seria Siren - Nie ma tego chyba na PC, dobra, i dość niedoceniana produkcja, która czerpie dość sporo z silent hilla.
Druga (i tylko druga) część penumbry - Świetni oponenci, dobra muzyka, cholernie klimatyczne lokacje, i dobre zagadki logiczne
Cała seria Silent hill - Co tu dużo mówić, niedościgniony (i taki zapewne pozostanie w dobie tępawych shooterów o zombiakach) prekursor horrorów.
Seria Fatal Frame - Kiedyś nie lubiłem tych japońskich horrorów, a dziewczynki z dlługimi włosami bardziej mnie śmieszyły, niż straszyły... Wszystko zmieniło się po zagraniu w ten tytuł, jak dla mnie, najlepsza seria jeżeli chodzi o horrory, bije na głowę nawet każdego Silent Hilla. Każdy szanujący się fan horrorów powinien ograć całą tą serię.
Meh, tylko Outlast i Penumbra Black Plague (druga penumbra jest... meh....)
Black Plague to druga Penumbra Overture to pierwsza część. Klimat jest jak w Amnesii. idziesz i nie wiesz co się zaraz stanie. To właśnie sprawia, że się boisz
Do tego naprawdę super zagadki.
Może zagraj w Alone In The Dark. Z tego co pamietam jest tam broń, mało ammo do niej i dużo potworów.
Przeszedłem Penumbre Black Plague dzisiejszej nocy. Spodziewałem się czegoś więcej po twórcach Amnesii, aczkolwiek były momenty przyprawiające mnie o ciarki na plecach i palpitację serca. Zabieram się teraz za Overture i skuszę się na Fatal Frame, FEAR oraz Lone Survivor .
Cześć wszystkim !
Szukam gry, po której człowiek nie może spać, robi w porty na zielono i mózg mu siada po 15 min gry! Coś w stylu Amnesia, ale ją przeszedłem (obie części) i brakuję mi tego dreszczyku na plecach. Odpada również Dead Space - mało straszny jak dla mnie. Gry mogą być nowe jak i stare i najlepiej jakby byłyby na zasadzie Amnesi - zero bicia, tylko chowanie, nie jesteśmy herosem, który niszczy wszystko na lewo i prawo.
Z góry dzięki