Guild Wars 2 vs Black Desert Online

Hejka. Chciałbym z Wami podyskutować na temat tych dwóch bardzo ciekawych produkcji.Jako wieloletni gracz pamiętający początki Ultimy Online doszedłem do pewnego "starczego" etapu gracza :)
Z typowego hardcorowca przetransformowałem się w casuala - ale ta gwiazdka gdzieś tam w duchu została :)

<p>
	 
</p>

<p>
	Pojawił mi się problem z wyborem tytułu do gry.
</p>

<p>
	Na wstępie zaznaczę, że nie chcę tutaj żadnych pośrednich gier typu ESO, WOW czy Cabal...
</p>

<p>
	 
</p>

<p>
	Zainteresowały mnie tylko dwa tytuły
</p>

<p>
	 
</p>

<p>
	Guild Wars 2 oraz Black Desert Online- obie te gry posiadam w swoim asortymencie w wersji podstawowej, GW2 bez dodatku - ale żaden problem dokupić). Zagrałem w obie te gry i obie bardzo mi się podobają, mechanika non targetowa, możliwość pakowania w kilka targetów jednym skillem <img alt=":)" data-emoticon="true" src="&lt;fileStore.core_Emoticons&gt;/emoticons/default_smile.png" srcset="&lt;fileStore.core_Emoticons&gt;/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" height="20"> Coś czego w L2 może mi brakowało (wyłączając Warlorda którego nie cierpiałem).
</p>

<p>
	 
</p>

<p>
	Ale do rzeczy... Black Desert posiada system PK - coś co uwielbiam z czasów L2, otwarty świat, walki Gildii . Lubię czuć się silny w mmorpg i tak kierować postacią aby kosiła graczy. Bardzo ważnym elementem jest dla mnie PVP, fakt, że mogę stanąć i rozdupcyć 2 lub 3 graczy solo :). Gra urzekła mnie swoim środowiskiem, wyglądem, systemem walki i PVP.
</p>

<p>
	 
</p>

<p>
	Kolejny tytuł to Guild Wars 2, który ma lepsze PVE, i zupełnie inny system PVP - który również bardzo mi się podoba. Jak wiece różnica polega głównie na tym, że w BDO czuć siłę po czasie, po odpowiednim grindzie, farmieniu. W GW2 tego nie ma... tutaj potrzebny jest skill i tylko skill - i to jest też fajne <img alt=":)" data-emoticon="true" src="&lt;fileStore.core_Emoticons&gt;/emoticons/default_smile.png" srcset="&lt;fileStore.core_Emoticons&gt;/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" height="20"> Bardzo dobrze ogarnąłem grę Warriorem, Thiefem i Mesmerem. Czuję ich moc, gdy spotykam się 1 vs 1 z graczami na sPVP i WvWvW (tutaj trudno 1 vs 1 a szkoda).
</p>

<p>
	 
</p>

<p>
	Teraz przychodzi spory problem - już wcześniej wspomniany. Efekt starczego gracza. Życie - dom, rodzina, żona, dziecko, praca, kolejna praca, i jeszcze trzeca praca w postaci działalności gospodarczej.
</p>

<p>
	 
</p>

<p>
	W tym wszystkim chciałbym mieć czas dla siebie, dla rozrywki, dla gry <img alt=":)" data-emoticon="true" src="&lt;fileStore.core_Emoticons&gt;/emoticons/default_smile.png" srcset="&lt;fileStore.core_Emoticons&gt;/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" height="20"> Stanąłem przed wyborem dwóch fajnych tytułów. Z jednej strony BDO wymaga czasu na lvlowanie z drugiej ma system PK który cenię. Panowie i panie... co lepsze? Co wybrać?
</p>

<p>
	 
</p>

<p>
	Pozdrawiam <img alt=":)" data-emoticon="true" src="&lt;fileStore.core_Emoticons&gt;/emoticons/default_smile.png" srcset="&lt;fileStore.core_Emoticons&gt;/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" height="20"></p>

definitywnie GW2 :P Polecam serdecznie :D

GW2 wydaje się być idealną opcją dla Ciebie. Pieniądze, które musiałbyś wywalić żeby cokolwiek osiągnąć w BD lepiej przeznaczyć na siebie/rodzinę, po prostu. To samo z czasem, GW2 nie nagradza za granie 25/8, tylko za granie samo w sobie + fakt, że kupując grę masz ją całą dla siebie bez zmartwień o kolejne chore decyzje wydawców, którzy mogą zrobić Cię w "Kakao" ;) W GW2 na pewno osiągniesz więcej i będziesz miał więcej fun'u z gry będąc osobą, która gra dla siebie, a nie jak wcześniej wspomniałem nałogowo, żeby tylko wymiatać. Dużo jednak zależy też od Twojego gustu, bo te gry są, co by nie mówić, zupełnie inne. PvE w GW2 mi osobiście się podobało, ale nie jest tak wymagające, rozbudowane i przede wszystkim - zbalansowane, nie wiem jak w tej ostatniej kwestii jest w BD, ale z tymi pierwszymi na pewno jest lepiej.

Na twoim miejscu wybrął bym jednak black desert, gra ma od groma możliwości a grafika pozwala jeszcze bardziej wczuć się w świat gry, nie mówię że gw 2 jest słabe ale myślę że gw daje mniej frajdy ;)

Według mnie GW2 jest lepsze

P.S. Czy wam też post autora rozjechał się tak na prawo że trzeba suwakiem przesuwać? :D

Według mnie GW2 jest lepsze

 

 

P.S. Czy wam też post autora rozjechał się tak na prawo że trzeba suwakiem przesuwać? 

Tak, jakiś błąd strony.

Co do tematu: BDO to w 80% grind.

Może być tam kilka rzeczy, które Ci się podobają, ale wymogiem korzystania z nich jest ciągły grind.

Daleko się to ma od przyjemności, dlatego GW2 będzie o wiele lepsze - bo nikt Cię nie goni, nie musisz grindować.

GW2 ofc.

dafudo,

Sam sobie odpowiedziałeś. Mnóstwo obowiązków z automatu kieruje Cię na GW2. Ciekawsze pve, super pvp. Jak sam wiesz to i na 2lvlu możesz na arenach śmigać nie gorzej niż inni. BDO to jeden wielki grind. Ja osobiście rzuciłem BDO jeszcze zanim do 50 dobiłem, bo zwyczajnie mi się znudziło, a w GW siedzę od jedynki. Niestety, w pewnym wieku nie mamy czasu na hardcorowe granie, a w GW możesz czuć się kozak i bez spędzania w nim miliarda godzin.

Pozdrawiam.

GW2, ale tylko dlatego:

Efekt starczego gracza. Życie - dom, rodzina, żona, dziecko, praca, kolejna praca, i jeszcze trzeca praca w postaci działalności gospodarczej.

 



W tym wszystkim chciałbym mieć czas dla siebie, dla rozrywki, dla gry 

Na Black Desert trzeba poświęcić dużo czasu.

GW 2 oczywiście!

Świetny świat, pve, pvp, wvw

Gw2 przynajmniej nie jest bezmyslnym grindownikiem i dla nowego gracza jest po prostu ogrom rzeczy do roboty. Do tego swietne pvp, gear nie ma duzego znaczenia, zazwyczaj wydajesz golda na wyglad, nie kupujac platnej waluty masz dostep do absolutnie wszystkiego no i community jest na prawde na wysokim poziomie. W bdo natomiast 70% ludzi to toksyczne dzieciaki, gra w 90% to grind i w 10% afczenie (lowienie rybek, trenowanie konia), mass pvp jest ale balans w tej grze to klamstwo. No i patrzac na samego wydawce - kakało gejms juz nie raz odwalilo jakies glupstwa, masa ludzi odeszla od gry, developerzy nie dotrzymuja obietnic (brak elementow p2w, wszystkie awakeny w jednym patchu), piszesz ze lubisz PK - jest duza szansa ze je znienawidzisz w bdo bo nie masz realnej szansy na dogonienie no-lifow a oni zbyt szczesliwi nie beda jesli zobacza jest grind spot na ktory plyneli 15min jest zajety (a grind spot od ok.55 lvla jest jeden - wyspa piratow).
Sam zaczalem grac w gw2 4 lata temu i mimo ze co jakis czas zaczynam sie gra nudzic to zawsze do niej wracam, Anet od kiedy zmienil sie ich lider dotrzymuje obietnic i wypuszcza na prawde quality patche z ktorych wszyscy sa zadowoleni. W Bdo gralem od premiery i na poczatku wydawalo sie ze to najlepsze mmo pod sloncem ale ta iluzja szybko zniknela kiedy dotarlem do end-game.
No i do tego wszystkiego sam mowisz ze masz duzo obowiazkow na glowie - gw2 jest strasznie casual friendly i jesli raz zbierzesz gear to nie musisz sie martwic ze nawet za kilka lat bedzie cos lepszego do zdobycia.

GW2 ze względu na Twój ograniczony czas.

Oczywiście że GW2 lepsze, nie tylko jako gra, ale też twórcy nie wurychają Cię bez gumki jak w przypadku Black Desert. Dla ścisłości, w BDO grają ludzie którzy lubią być ruchani, a w GW2 osoby które mają swoją godność :)

GW2, jest tak wspaniałe , ze każdą rasą miałem ochotę powbijać 80ty, BD oprócz grafiki nic nie oferuje, no chyba, że na prawdę lubisz grind, ale z tego co pisałeś to raczej nie będziesz miał na to czasu

edit

jeszcze dodam od siebie, że ArcheAge bardziej mnie wciągnął swojego czasu od BDO, jak nie grałeś polecam, jest duuużo więcej do roboty od samego początku i jak nie lubisz PvP, to nawet nie straszny ci będzie IS i to co o AA piszą w tej kwestii,

Również polecę GW2. Polecam jednak dokupić dodatek, bo z dodatkiem oprócz paru nowości, jest jeszcze więcej rzeczy do robienia. Tak, że na pewno nie jest to gra, która szybko się znudzi. Znam parę osób, które są już dzieciate i żonate, i grają w GW2, znajdując na to czas, i dobrze się przy tej grze bawiąc.

Znasz plusy i minusy obu tych tytułów, grałeś w te gry i pytasz ludzi o opinie? Przemyśl to:)

Powiem to tak, nie zaczynaj z BDO ta gra umiera z dnia na dzien .Nawet o zamki czyli glowny content end gamowy nikt sie nie bije juz 3 tydzien leci gdzie na Alustinie nie ma walki . Jak wspomniales nie masz za wiele czasu takze , nie bedziesz wstanie dogonic gaerowo ludzi i bedziez on shotowany na kazdej bitce ( doslownie nie w przenosni zejdziesz na podmuch ). Takze dla mnie wybor bylby oczywisty . Nie masz szans pobawic sie w dobre pvp w BDO nie wkaldajac w to naprawde massssy czasu ( okolo 8h+ dziennie ) . Takze polecam ci gw2 :)

Gw2 przynajmniej nie jest bezmyslnym grindownikiem

A HoT to co innego jak Grind Festival? Ukryte pod płaszczem "eventów" ale non stop robi się to samo. Nie zrozumcie mnie źle bo obecnie gram tylko w gw2, mam ponad 2,5k godzin przegranych i moim zdaniem nie da się nie zauważyć że wszystkie nowe mapki z HoT, oraz ta dodana w LS3 są nastawione na grind. Z resztą podobno będzie nowa mapa w s3e2 na wyspach Ring of Fire gdzie mają być znane z core Tyrii serduszka, tylko tym razem resetujące się codziennie (kolejny przykład grindu)
Mimo wszystko polecam GW2 bo do tej pory żadna gra mnie tak długo nie trzymała jak ta, do roboty jest multum rzeczy, trzeba tylko być zorientowanym i wiedzieć co i jak bo "endgame" jako takiego nie ma, chyba że licząc raidy.

Najlepsza gra dla osób które nie mają całego dnia na granie :)

Ogólnie o GW2:
-Klimat 10/10 (Te widoki, ta magia Tyrii :D)

-Community 9/10 (meh czasem uwielbiam po prostu postać sobie w LA ewentualnie w DR i pogadać z innymi graczami)


-Fabuła 8/10 (Gdyby nie pozytywne zaskoczenie początku s3 to po LS HoTa dałbym z 5/10)


-Gameplay 8/10 (Wszystko spoko fajnie ale jednak ten ładnie ubrany grind jest widoczny, mimo początkowych zapewnień anetu że w gw2 nie będzie farmy :lol:)

- Kierunek w którym gra podąża _ / _ ?? Tutaj trzeba poczekać. Mam nadzieje że ostatnia zmiana game directior'a wyjdzie grze na dobre bo gorzej jak poprzedni to już się chyba nie da :wacko:


P.S W BDO miałem okazje zagrać tylko u znajomego ale ciesze się niezmiernie że nie zdecydowałem się na zakup, nie podoba mi się jak wydawca wydymał wszystkich.

P.S2

GW2, jest tak wspaniałe , ze każdą rasą miałem ochotę powbijać 80ty,

Teź miałem taką ochotę i tak zrobiłem :lol:

Anyway Sylvari najlepsiejsze :wub:

A HoT to co innego jak Grind Festival? Ukryte pod płaszczem "eventów" ale non stop robi się to samo. Nie zrozumcie mnie źle bo obecnie gram tylko w gw2, mam ponad 2,5k godzin przegranych i moim zdaniem nie da się nie zauważyć że wszystkie nowe mapki z HoT, oraz ta dodana w LS3  są nastawione na grind. Z resztą podobno będzie nowa mapa w s3e2 na wyspach Ring of Fire gdzie mają być znane z core Tyrii serduszka, tylko tym razem resetujące się codziennie (kolejny przykład grindu)

Ale przyjacielu, czy ja napisalem ze w gw2 nie ma grindu? W kazdym mmo jest grind. Chodzilo mi bardziej o to ze gra nie sprowadza sie tylko do grindu. Jasne, expienie masterek na eventach jest nudne w luj po dluzszym czasie ale nie trwa to jakos specjalnie dlugo - to raz, a dwa ze i tak wielu z masterek nie potrzebujesz i nikt cie do expienia ich nie zmusza. W bdo oprocz grindu masz co? No tak, grind :D

Obie gry są bardzo dobre, jedyna różnica to taka że BDO wymaga ogromną ilość czasu aby być topowym graczem, a GW2 praktycznie go nie wymaga, możesz wejść pograć 30 min wyjść i masz pewność że nie zostaniesz w tyle, nawet za tydzień, dwa miesiąc, rok... taki jest system GW2.

W Black Desert bez codziennego grindu i zdobywania sporej wirtualnej gotówki to nie masz co myśleć o walce i PK-owaniu innych graczy. W BDO siła postaci zależy od czasu grania, w GW2 po osiągnięciu sprzetów ascended masz już pewność że masz top gear w grze, który nigdy stanie się przestarzały.