Witam , jestem długoletnim graczem gry World of WarCraft i po kilku miesięcznej przerwie zastanawiam sie czy Kupic Gw2 ? Czy może wrócic do starego dobrego WoW'A , Chciałbym usłyszeć wasze opienie na temat GW2. Czy opłaca się Dać 160 zł?
GW2 Kupować czy Nie?
Oczywiście że się opłaca i nie 160zł tylko 120
Gra jest rozbudowana ale pamiętaj że mechaniką bardzo różni się od wow'a, plusem jest system B2P więc jak najbardziej gra Gw2 godna jest jednorazowego wydatku
W żadnym wypadku.
Na początku gra może wydawać się nawet fajna: przyjemna grafika, living story, sporo umiejętności dla każdej z klas. Niestety po wbiciu 80 poziomu, prawdziwy hardcorowy gracz nie ma czego w gw 2 szukać. End gameowy kontent jest albo nudny, albo nie ma go wcale. Średniawe pvp nie ratuje sytuacji. Jako gracz wowa będziesz najprawdopodobniej mocno rozczarowany.
Powiem tak: Byłem w podobnej sytuacji mając przerwę w WoWie. Kupiłem GW 2 w promo na oficjalnej stronie i.... się zawiodłem. Po dość krótkim czasie wróciłem do WoWa.
Warto kupić bo wydatek jest jednorazowy... bedziesz mogl grać będąc wyluzowanym, a nie na siłe klepać bo zapłaciłeś abonament.
Gra jest miodna więc tylko szukać fajnej ekipy i jazda.
Opłaca się. Nawet jak nie podpasuje Ci gierka to będziesz ją miał na zawsze Za taką cenę naprawdę warto!
Wszystko zależy od twoich oczekiwań.
Sam znam wiele osób, które grały w WoWa, po czym próbowały wkręcić się w GW2 i im się to zwyczajnie nie udawało. Za to są też ludzie, którzy bardzo wkręcili się w GW2, spodobało im się jego PvP itp Przykład? Sizer: http://www.twitch.tv/sizer2654 gostek skupiający się wyłącznie na PvP, który zdobył 5x gladiatora w WoWie. Rating na arenkach: 2v2= 2850 3v3= 2750. Nie pamiętam w jakich sezonach. Obecnie ostro młóci w PvP GW2, nie robiąc praktycznie nic innego w tym tytule.
WoW polega na grindzie - cała twoja gra skupia się praktycznie na tym, że dążysz do celu - czyli zdobycia itemków, po czym kiedy je już masz, okazuje się, że czujesz się spełniony - cel znika i czekasz na kolejny content - dodatek - który sprawia, że twoje poprzednie itemy nie są nic warte, a ty ponownie bierzesz udział w wyścigu.
GW2 tego nie ma. Chociażby takie PvP polega bardziej na tym, co FPSy, czy gry MOBA, czyli statystyki masz od samego początku - ustawiasz build, skille itp itp, po czym masz gotową postać do konkretnej gry, a nie jakiegoś dążenia do fałszywego celu. Endgame nie polega na tym, by dążyć do zdobycia itemów, a właśnie umiejętności gry, które wykorzystasz w turniejach itp Naturalnie jeśli porównasz PvP do FPSów, czy gier MOBA, to GW2 może wypaść słabo, ale za to jak popatrzysz na inne MMORPG, to chyba nie ma drugiego, które dorówna GW2 - praktycznie wszędzie masz PvP robione w duchu PvE, czyli grind itemów. Przestarzały system który wszyscy kopiują, a potem się dziwią, że nie ma kto grać w ich gry.
Można by to porównać do takiej sytuacji:
WoW polega na kolekcjonowaniu najnowszych technologii i stawiania ich na półce, by jarać się ich posiadaniem,
podczas, gdy w GW2 zamiast dążyć do ich kupienia, zwyczajnie z nich korzystasz.
albo
WoW: kupujesz buty do gry w piłkę, ciuchy, ochraniacze, bla bla bla
GW2: jesteś piłkarzem
___________________________________
Poza tym w GW2 masz dwa tryby PvP - jeden to sPvP, a drugi WvW(mass-pvp).
Do tego PvE, które jest raczej luźne - co prawda potrafi sprawiać wiele radochy i zająć sporo twojego czasu, ale jeżeli popatrzeć na to okiem gracza hardcore, to nie - PvE nie jest (póki co) gotowe pod tym względem i nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie.
Gra skupia się bardziej na PvP/WvW, także masz wybór, czy wolisz coś w stylu MOBA, czy może jednak Mass-PvP.
W PvP chodzicie na turnieje, zapisujecie się na esl itp itp
W WvW możesz biegać z gildią na raidy - osobiście nie jestem fanem tego trybu, bo wolę PvP na mniejszą skalę, za to bardziej wymagające - takie bardziej w esportowym stylu, no ale są gildie, które zajmują się WvW i można się tam na endgame naprawdę dobrze bawić.
A jak nie grasz w danym momencie PvP/WvW to właśnie jako odskocznia PvE, czyli:
dungi, fraktale, misje gildyjne, world bossy, living world - dodawana fabuła, jumping puzzle itp itp...
No, ja ogólnie się zawiodłem jako grą długoterminową. Mimo wszystko, te 80 parę zeta, które wyłożyłem na grę w stosunku do ilości przegranych godzin, był dobrym interesem jeśli porównując z singlówkami. Kilkadziesiąt godzin się pograło. Jeśli szuka się gry długoterminowej, IMO lepiej jest zostać przy WoWie i opłacać abo, zwłaszcza, że lada chwila WoD wychodzi. GW 2 można potraktować jako odskocznię. Kupować tylko, gdy jest oficjalne promo i wówczas gra jest połowę tańsza.
Dlatego wszystko zależy od oczekiwań.
Jeżeli ktoś chce grać hardcore PvE, to w GW2 go nie znajdzie.
Tak samo jak nie uświadczysz hardcore PvP w WoWie.
A jako, że WoW wypchany jest osobami skupiającymi się na PvE, to potem wchodzą na GW2 i się dziwią, że im się nie podoba
No chyba, że ktoś nie szuka hardcore PvE, wtedy faktycznie takie z GW2 mu w pełni wystarczy.
Tylko, że WoW też a hardcorowe gildie i graczy, którzy skupiają się tylko na arenach i bg. Są też oficjalne turnieje w pvp.
Jasne, że jakieś tam PvP w WoWie istnieje, tak samo w GW2 posiadasz gildie PvE, które grają TYLKO ten content: dungi, frakty, misje gildyjne, world bossy itp
Starają się robić je jak najszybciej itp Czy były nawet jakieś "turnieje" gdzie ścigali się, która gildia zrobi to prędzej.
Nie mówiąc o world bossach, które faktycznie bywają wymagające. Do tego jak spojrzeć na stanowiska, na które poszukiwani są pracownicy do Anet, to widnieje coś takiego jak osoba do "raid" contentu. Mimo wszystko to nie jest typowa gra PvE z hardcore contentem - może kiedyś, nie wiem - ale jak na razie faktycznie trudno GW2 nazwać grą hardcore PvE.
Tak samo wiem, że w WoWie jest PvP i znajdą się gildie, które je grają.
Mimo wszystko nie jest to na taką skalę jak w GW2, gdzie masz tego typu wydarzenia: https://www.guildwars2.com/en/news/announcing-the-guild-wars-2-global-tournament-series/
Do tego co tydzień odbywają się mecze na eslu: 2v2 i 5v5
No i poooza tym oczywiście areny wbudowane w gre.
Możliwości postawienia własnego serwera PvP.
Nie mówiąc o potencjale i tym, że podobno już pracują nad kolejnym trybem.
WoW nie jest traktowany poważnie, jeśli chodzi o PvP z prostego powodu - zmusza graczy do:
1) expienia, by grać PvP, co jest zwyczajnie słabe. Jaki gracz PvP ma zamiar expić bijąc jakieś kukły/mobki? ^^'
2) zdobywania jakiegoś gearu O.o Przecież to nie PvE...
Poza tym łap opinię Blizza na temat PvP: https://www.youtube.com/watch?v=SLLWpT_nsTE
Kupa graczy stricte PvP narzeka/ła na oficjalnych forach na to, że PvP nie zostało odcięte od contentu PvE w tej grze.
Ilość konkretnych pomysłów jaka tam się pojawiła, to głowa mała.
Odpowiedź jest zawsze taka sama: WoW to nie gra PvP.
Edit:
A cały czas pomijam inny temat, czyli mechanika, która jest w WoWie... anemiczna. Do PvE w sam raz, ale co jak co, to w PvP przydaje się trochę dynamiki, jakichś uników itp itp - GW2 to posiada. Swoją drogą kiedyś zalogowałem ponownie do WoWa - jakoś po półrocznej grze w GW2 i zaraz starałem się turlać, robić salta itp... xD Nie mówiąc już o tym, że jak skoczyłem sobie z wysoka to spadałem jakby w zwolnionym tempie... A podczas skoku nie można chyba było zmieniać kierunku lotu. Jak się miało okazję posmakować mechaniki GW2, to nie da się już grać w te starsze gry, czy nowe, ale robione w starym stylu.
Ten filmik jest "troszkę" out of date. Od tego czasu wiele się zmieniło, nowe areny, nowe bg itp. itd. Ba, jak chcesz to, możesz praktycznie od 10 lvl wylevelować swojego toona tylko poprzez pvp. Poza tym, zdobywanie coraz to nowego i lepszego gearu oraz expienie (czy to pvp, czy pve) jest nieodłączną częścią gatunku gier, zwanym MMORPG. Jeśli ktoś chce pvp z od razu wygearowaną postacią, niech zainteresuje się fps-ami.
WoW też posiada masę turniejów, np. http://eu.battle.net/wow/en/blog/15787930/european-world-of-warcraft-arena-tournament-finals-12-09-2014
Jeśli chodzi o autora tematu, to tak jak napisał - jest długowiecznym graczem WoWa i wątpię, by GW 2 mu się spodobało. Ja dałem szansę tej grze. Wytrzymałem trochę godzinek, ale nie aż na tyle, by ta gra stała się moim mainem. Zbyt wiele rzeczy z WoWa mi tam brakuje i część rozwiązań nie przypadła mi do gustu.
Poza tym, zdobywanie coraz to nowego i lepszego gearu oraz expienie (czy to pvp, czy pve) jest nieodłączną częścią gatunku gier, zwanym MMORPG
Nope. MMORPG - Massively multiplayer online role-playing game. A pamiętajmy, że sam RPG nie oznacza, że w grze MUSZĄ pojawić się statystyki. W końcu gra fabularna/gra wyobraźni może istnieć również bez tego Zresztą często w RPGach exp to pewnien dodatek, który robi się przy okazji przygody, a nie grinduje. Inna bajka, że wiele gier MMORPG idzie w takim kierunku w jakim idzie - na łatwizne - ale to bynajmniej nie oznacza, że trendy nie mogą się zmienić
Zdaje się, ze się nawet na naszych oczach zmieniają - wystarczy zobaczyć na obecne premiery gier tego gatunku - jak szybko "upadają".
Pamiętajmy też o tym, że Guild Wars 1 pojawiło się w roku 2005 i już wtedy ich PvP nie zmuszało do expienia, czy zdobywania gearu. W PvP GW1 każdy miał taki sam set, a liczyły się umiejętności
World of Warcraft ze swoim PvP stawiającym na statystyki miał swoją premierę tylko kilka miesięcy wcześniej.
Myślę, że nie jest powiedziane, iż MMORPG muszą iść w tym kierunku. Co więcej: pokusiłbym się o hipotezę, że w przyszłości gatunek pójdzie w stronę braku statystyk w PvP, a zacznie bardziej stawiać na samo granie tego trybu i zrobienie go bardziej interesującym (za sprawą mechaniki i nie tylko), by nie musieć uciekać się do sztucznego zachęcania graczy, przez zdobywanie jakichś setów A w końcu wystarczy zobaczyć na to, co ostatnimi czasy staje się najbardziej popularne. Nie są to gry MMORPG, a właśnie MOBA
IMO sprawi to, że wiele gier MMORPG, które patrzą przyszłościowo, będzie chciało w swojej grze mieć taki tryb PvP w stylu MOBA. No ale czas pokaże. Bynajmniej nie uważam, żeby gatunek MMORPG miał oznaczać to, że gra sprowadza się do zdobywania lepszych statystyk
To bardzo stereotypowe myślenie. W PvE - czemu nie. Ale PvP - po co?
PS: nie zastanawia Cię to, że gry "PvP" jaką jest WoW (twoim zdaniem) nie ma na eslu?
Jeśli chodzi o autora tematu, to tak jak napisał - jest długowiecznym graczem WoWa i wątpię, by GW 2 mu się spodobało.
Tak jak mówię. To zależy od niego i tego czego oczekuje Są gracze, którzy zwyczajnie nie potrafią porzucić WoWa i przywyknąć do innej gry, ale nie brakuje teżtakich, którzy na WoWie zjedli zęby i ani myślą do niego wracać. Np. ja. Do tego podałem wyżej stream gościa - gracz typowo PvP z porządnymi wynikami w WoWie.
Także nie ma reguły.
Myślę, że nie jest powiedziane, iż MMORPG muszą iść w tym kierunku. Co więcej: pokusiłbym się o hipotezę, że w przyszłości gatunek pójdzie bardziej w kierunku braku statystyk w PvP, a zacznie bardziej stawiać na samo granie tego trybu i zrobienie go bardziej interesującym (za sprawą mechaniki i nie tylko), by nie musieć uciekać się do sztucznego zachęcania graczy, przez zdobywanie jakichś setów
Ja myślę, że sytuacja jest wręcz odwrotna. Pojawił się nawet nowy gatunek, zwany MMOFPS, w którym wciskają Ci exp postaci i grind ekwipunku. Kiedyś był UT, CS i Quake, w których nikt o takich rzeczach nawet nie myślał. Wskakiwało się na arenę i jazda. Obecnie exp w jakiejkolwiek formie jest dodawany do prawie każdej produkcji multiplayerowej.
Co do moba, to tam exp dzieli się na 2 rodzaje. Exp herosa podczas gry i exp konta. Tylko na turniejach gracze dostają full wyexpione konto (tak też się dzieje w WoWie przy Arena Tournamentach).
Na ESLu nie ma też Doty2 i innych gier pvp. Wszystko zależy od odpowiednich umów producentami gier.
Jest o tym jeden wielki temat i to podpięty.
W WoW-a grałem tylko na trialu, ale:
- jeśli lubisz zbieranie coraz to nowszych itemów, które nie różnią się tylko wyglądem, ale i statystykami, czyli wyznajesz zasadę w której czas włożony w zebranie nowego ekwipunku musi być proporcjonalny do tego, co otrzymałeś, to zostań przy WoW-ie.
- jeśli masz zapędy komunisty czyt.: "wszyscy są sobie równi" i twoim zdaniem ważniejsze są umiejętności grania postacią, a nie ekwipunek, to GW2 może ci się spodobać.
Jeśli odpowiedziałeś twierdząco na drugą wersję, to:
- W GW2 nie ma raidów, są tylko world bossy, które szybko się ciacha. Te trudniejsze wymagają ogarniętych serwerów i żeby na takie są dostać, musisz być na mapce z godzinnym wyprzedzeniem,
- WvW, czyli serwer vs server, to latanie w zergu za niebieską ikonką, wygrywa server z kolejkami po 400 osób,
- PvP chyba nie ma */sarcasm off* (tak w ogóle to postawa ANet mnie śmieszy, bo nikt nie tworzył Quake'a czy UT z myślą o e-sporcie, po prostu zrobili fajną, szybką grę, która się spodobała na tyle, że teraz jest e-sportem; wciskanie na siłę gry do e-sportu, to duży błąd, szczególnie przy grze, która od 2 lat nic z PvP nie zrobiła (oddzielne kolejki dla drużyn i solo, rankingi, lepsze nagrody, kary za wychodzenie z gry, proszę mnie rozbawiać; a, skasowali jeszcze niewygodne mapy, które skopali, w myśl ANet: "Po co naprawiać? Można po prostu usnąć"; zamiast wydawać kasę na to coś, mogłaby ją władować właśnie w PvP.),
- PvE jest, taki bezmózgowy jak Xar wspomniał, ale w WoW-ie jest chyba to samo (tylko że tam fail na raidzie boli chyba mocniej)
Ogólnie, to ta gra jest bardzo dobra. Od jakiegoś roku mamy systematycznie dodawane skille, mamy naprawiane bugi, które ciągną się od beta testów, systematyczne update'y w WvW i w PvP, a GW1 może pozazdrościć GW2 fabuły. Od jakiegoś roku mamy też crafting prekursorów, który tak na obiecano. Na horyzoncie widać też wielkie połacie terenu, jeszcze więcej skilli i broni, GvG, guild hall i nowe tryby w PvP. Jak na 2 lata istnienie, do tej gry dodano bardzo dużo.
Aaa, no i może ci umknęło, ale w sierpniu była huczna imprezka z okazji 2 lat istnienia GW2. Niektórzy byli na kacu i mogą do dziś nie wiedzieć, że ta gra ma już 2 lata. A może ANet nie chciała tego nagłaśniać, żeby gracze nie załapali, że po 2 latach mają już tyle nowości w tej grze.
/sarcasm OFF.
Witam , jestem długoletnim graczem gry World of WarCraft i po kilku miesięcznej przerwie zastanawiam sie czy Kupic Gw2 ? Czy może wrócic do starego dobrego WoW'A , Chciałbym usłyszeć wasze opienie na temat GW2. Czy opłaca się Dać 160 zł?