Gwint - temat ogólny

Jak wiadomo za nami jest pierwsze kilka godzin z Gwinta i tutaj rodzi się pytanie, jak waszym zdaniem wypadło pierwsze wrażenie, jest szansa na dobrą grę, czy raczej coś nie za bardzo gra w tym wszystkim.

Mi osobiście gra się średnio podoba - naturalnie jeszcze nic w niej nie ma, aczkolwiek oceniając aktualne mechaniki, sposób gry i samą oprawę... Wypada moim zdaniem słabo. Teoretycznie karty ładniejsze, wyróżniające się, z ruszającymi się portretami, powinny być jakieś takie lepsze(?) - aktualnie wyglądają słabo. Mi osobiście sama grafika wiedźmina (karty w sensie, gdyż w obu deckach znajdował się ruszający się wiedźmin) się nie podoba. Cała reszta bez szału, w samej grze jakoś bardziej podobały mi się obrazki kart. Gra jest biedniejsza mechanicznie nawet niż HS, przegrałem chyba 3 gry przez te 3 godziny, a sam nie uważam siebie za jakiegoś dobrego gracza, jedynie bardzo dużo grałem w wiedźminie bo była to moja ulubiona czynność drugorzędna.

Czekam na więcej, ale czuje niedosyt i kubeł zimnej wody na głowę.

Że tak sobie pozwolę odświeżyć temat. Jak wydać wyżej, nie byłem najlepiej nastawiony do gwinta podczas pierwszego kontaktu z nim - trudno się jednak dziwić. Podczas testowania serwerów dostępne były tylko dwie raczej nudne talie, karty nie robiły za dużo, a animacje na nich wydawały się słabe. Później przyszła w końcu zamknięta beta, w której grałem praktycznie od samego początku i jestem naprawdę miło zaskoczony. Redsi stanęli na głowie i sprawili, że gra mi się w aktualnym stanie naprawdę podoba. Dopracowana, ładna. Praktycznie wszystkie jej aspekty zostały poprawione. Zdarzają się oczywiście jakieś pomniejsze błędy, ale gra wciąż jest w fasie beta.

A co reszta myśli o karciance wiedźmina?

Wyszła zdecydowanie za późno. Pomimo, że sam gameplay nie odbiega daleko od innych karcianek, to nie będzie miała wystarczającej siły przebicia, żeby zrobić furorę na rynku. Jakby nie patrzeć, mamy już HSa, który rozwija się bardzo prężnie i zawsze będzie zostawiał Gwinta o krok w tyle, bo wyszedł szybciej i zebrał rzesze fanów na całym świecie (stał się w pewnym sensie prekursorem). Nie mówię, że nikt w niego nie będzie grał, bo pewnie jakaś mniejsza bądź większa grupa osób, zainteresuje się tym tytułem, ale na sukces, jaki osiągnął Blizzard w swojej karciance, bym nie liczył. Osobiście pograłem kilka godzin w Gwinta(nie za dużo) i uważam, że gra nie jest zła, ale jakoś produkt Zamieci bardziej mnie przyciąga. HS jest przyjemniejszy dla oka, wydaje się być bardziej 'płynny' w rozgrywce i samo to, że scena esportowa jest bardzo dobrze rozwinięta, sprawia, że raczej zostanę przy 'królu'.

Temat przeniesiony do odpowiedniego działu. Miłej dyskusji o/

Karcianka jest wspaniała. Z takim podejściem CDP jakie w tym momencie prezentują, mają świetlaną przyszłość, i mam wrażenie i nadzieję, że mocno namiesza na rynku TCG. Widać zainteresowanie devów grą, są bardzo mocno nastawieni na kontakt z graczami, gra jest stosunkowo tania. Najpewniej HSa nigdy nie przebije dochodowością, ale sądzę, że z tak szczodrym podejściem trafią do niemałej grupy odbiorców, i troszkę jednak ludzi z innych TCG pozabiera. Niesamowicie podoba mi się to, że nawet najbardziej podstawową talią, po kilku modyfikacjach, jest człowiek serio w stanie ugrać coś przeciwko drogim taliom z mety. Dość łatwo bez wydawania góry siana zrobić też porządną, ciekawą talię, bo gra po prostu zasypuje kartami i skrawkami do crafcenia. Kolejna sprawa, masz cały dzień na granie, i chcesz pofarmić złoto/ skrawki/ karty, cokolwiek. Zero problemu, gra daje Ci tą możliwość. Gra jest bardzo w porządku w stosunku do gracza, chce go nagrodzić za granie, i bez wydawania chorych kwot (tak, mówię o Hearthstonie) da się grać i wygrywać.

Jak wiadomo za nami jest pierwsze kilka godzin z Gwinta i tutaj rodzi się pytanie, jak waszym zdaniem wypadło pierwsze wrażenie, jest szansa na dobrą grę, czy raczej coś nie za bardzo gra w tym wszystkim.

Mi osobiście gra się średnio podoba - naturalnie jeszcze nic w niej nie ma, aczkolwiek oceniając aktualne mechaniki, sposób gry i samą oprawę... Wypada moim zdaniem słabo. Teoretycznie karty ładniejsze, wyróżniające się, z ruszającymi się portretami, powinny być jakieś takie lepsze(?) - aktualnie wyglądają słabo. Mi osobiście sama grafika wiedźmina (karty w sensie, gdyż w obu deckach znajdował się ruszający się wiedźmin) się nie podoba. Cała reszta bez szału, w samej grze jakoś bardziej podobały mi się obrazki kart. Gra jest biedniejsza mechanicznie nawet niż HS, przegrałem chyba 3 gry przez te 3 godziny, a sam nie uważam siebie za jakiegoś dobrego gracza, jedynie bardzo dużo grałem w wiedźminie bo była to moja ulubiona czynność drugorzędna.

Czekam na więcej, ale czuje niedosyt i kubeł zimnej wody na głowę.