Jak wszystko się wyjaśni, to napiszę co i jak.
Z którego źródła kupił… nie wiem. Czy to było allegro, g2a, czy CDkeys… nie mam pojęcia. Jak się dowiem to Ci napiszę. Przy czym każde z tych źródeł,czy chcesz czy nie możesz zaliczyć do keyshopu. Wszystkie źródła sprzedają klucze. Na allegro masz też ogłoszenia “firm/sklepów” zajmującym się tylko tym.
Samo allegro już od dawna nie jest tylko portalem aukcyjnym.
Nie chcę też się tutaj kłócić, bo wiem iż są przeciwnicy i zwolennicy takich sklepów czy marketów.
Mogę jednak opisać kilka moich doświadczeń, jak i tego co spotkało moich znajomych.
Sam używałem CDkeys do zakupu kilku gier, podobnie jak g2a czy innych wynalazków.
Za czasów płatnego APB (tak, zaraz po premierze), miałem zawieszone konto właśnie przez klucz na subskrypcje kupiony na CDkeys. Kasę odzyskałem (bezproblemowo), ale przedłużenie abonamentu musiałem kupić jeszcze raz… na oficjalnej stronie. No i miałem bana do wyjaśnienia ( chyba tydzień). Bana dostałem tylko ja, kolega któremu kupowałem to samo doładowanie już nie.
Podobna sytuacja odbyła się ostatnio (dwa miesiące temu) przy okazji zakupów Strumovika Battle of Stalingrad. Wielu osobom zablokowano dostęp do gry na steam ( w tym dwóm osobom z mojej grupy). Chociaż tu akurat nie podano nazwy “sklepu”. Twórcy ograniczyli się do frazy “grey market”. I tak, pod naciskiem community klucze zostały przywrócone (po wcześniejszym kontakcie mailowym, ludzie otrzymali nowy klucz do aktywacji), jednak z zaznaczeniem iż to pierwsza i ostatnia taka sytuacja. Następne zakupy u nie oficjalnych sprzedawców, w razie problemów będą banowane na stałe. Gwoli ścisłości, klucze zostały zablokowane nawet gdy minął ponad rok od zakupu.
Z tego i też powodu inaczej podchodzę do produktów Areny Net. Jeżeli dany sprzedawca nie widnieje w zakładce oficjalnych, to tam nie kupuję. Pal licho pieniądze, szkoda by mi było zwyczajnie zainwestowanego czasu.
Jak już jendak pisałem wcześniej, wszystko jest zapewne kwestią szczęścia… Każdy kupuje gdzie chce, a ryzyko jest zawsze. Nie mniej, nie omieszkam Ci napisać gdzie kupił owy klucz… jak tylko “poszkodowany” wróci i wyjaśni sytuację to się go zapytam.
Pozdrawiam 