I-doser

Ja po przeczytaniu już pewnej liczby materiałów uważam, że to na pewno nie jest bezpieczne! Przypomina mi to stany wywoływane przez hipnotyzera tyle, że niekontrolowane i skokowe. Wprowadzanie naszego mózgu do takiego stanu może być dla nas bardzo niebezpieczne nadal uważam, że takie materiały mogą być rozprowadzane przez różne sekty a chyba nie muszę mówić że to źli Panowie starający się zrobić z naszego płatu czołowego mózgu zgniłą galaretkę. Strony na których mogłem przeczytać jakieś konkrety o tym czymś też nie budziły mojego zaufania dlatego ja za ten sport ekstremalny podziękuję.

Odnośnie Pana wyżej mówisz o 2 kompletnie różnych rzeczach "świadomych snów (LD) i tego jakby wyjścia z ciała podczas snu"

1. świadomy sen to rewelacyjna sprawa(sen w którym możemy sterować swoimi poczynaniami) ale można go osiągnąć zupełnie bezpiecznie bez stosowania "I-Dosera"

z moich doświadczeń wynika, że aby osiągnąć świadomy sen muszę być wypoczęty, nie mogę używać komputera lub oglądać TV na kilka godzin przed snem. Bardzo często świadomy sen osiąga się drzemając w ciągu dnia ja wprowadzałem się w taki stan bardzo często jadąc autobusem. Oczywiście nie za każdym razem się uda może to być zaledwie kilka razy w miesiącu.

2. To wyjście z ciała jest nazywane ciałem astralnym, projekcją astralną i szczerze mówiąc nie spotkałem się z przypadkiem żyjącego człowieka który by osiągnął taki stan. Powiedziałem żyjącego dlatego, że czytałem o takich przypadkach w książce "Życie po życiu" albo też "Życie po śmierci" nie pamiętam dokładnie, nieważne - w której osoby na pograniczu śmierci osiągały taki stan. Osoby te wychodziły z własnego ciała oglądały co wokół nich się dzieje, patrzyły na siebie z góry(np. gdy leżeli na stole operacyjnym), zdarzały się przypadki kiedy miały świadomość obecności jakiejś osoby w swoim otoczeniu która pokazywała im sceny z ich życia. Każda osoba widziała swoje otoczenie w inny sposób. Po pewnym czasie te osoby się budziły się z tego snu(nie snu nazywajcie jak chcecie) co ciekawe trwało to zaledwie kilka minut a one były pewne że spędziły tam ogromną ilość czasu.

Na dowód że te osoby sobie tego nie zmyśliły przytoczę przypadek osoby która była na skraju śmierci na stole operacyjnym. "Wyszła" ze swojego ciała patrzyła na siebie z góry i na lekarzy którzy ratowali jej życie (miała bardzo ciężki wypadek) ale zaczęła rozglądać się po szpitalu zobaczyła jakieś dziecko które strasznie płakało lekarze nie potrafili zdiagnozować co mu jest ale on widział, że ma pękniętą miednice. Po powrocie do własnego ciała osoba ta opowiedziała o wszystkim lekarzom i wskazała dziecko które faktycznie podczas jej śpiączki zostało przywiezione do szpitala zrobiono mu prześwietlenie i wszystko się potwierdziło.

Po więcej przykładów odsyłam do książki.

Ale jeszcze raz PRZESTRZEGAM przed stosowaniem I-Doser już zalanie się w trupa jest stokroć bezpieczniejsze!

Czy jest to niebezpieczne? Nie wiem, wczoraj zastosowałem na sobie Gate of Hades i po pół godzinnym słuchaniu szmerów i pisków rozluźniłem swoje ciało i czekałem na efekty. Leżąc tak, w lewym uchu słyszałem przez 3 minuty ostatnich pisków na końcu nagrania. Nadal czekając i leżąc bez powodzeń, postanowiłem zasnąć. Zasnąłem więc ze sugestią, że będę miał koszmary, lub coś w tym stylu, a tu tylko ładniejsze, bardziej wyraźne sny z jeszcze większa ilością szczegółów niż do tej pory. Te nagranie przyniosło odwrotny efekt od zamierzonego na mnie :D Może dlatego, że niezastosowałem dosa wprowadzającego i ,,otwierającego" mózg na takie stany. Obudziłem się wypoczęty po dziewięciu godzinach snu z pamięcią moich dwu snów, i tyle. Żadnych odjazdów, psychodelicznych wizjii, niczego czego się spodziewałem, ehh...

2x up juz nie przesadzaj z tym i-doserem , że to takie niebezpieczne.Jestem także ciekaw czy wiesz jak to działa :D.

Są takie dosery , po których rzeczywście można mieć problem , ale są też takie , po których ledwo co widać , że się tego słuchało.Fajna sprawa z tym , mam zamiar dzisiaj zastosować coś bardziej mocniejszego.Zalecam także przed zaczęciem słuchania dosa posłuchać takiego dosa jak "reset".

@Edit dodam do tego , że także są takie dosy dzięki którym może boleć nas mniej głowa , wyostrzające wzrok , mniejszy stres itp.

No tak GrucA :D Reset nazywał się ten dos, dzięki, może w końcu zadziała na mnie ten Gate of Hades.

Dajcie linka do dosa wyostrzającego wzrok, u mnie wada wzroku -3,0 :P

Nie pamiętam nazwy , linki do niektórych dosów podałem , więc wystarcyz poszukać jakiego się chce i poczytać opinie i opis.

@Edit polecam dosa speedball niezła jazda :D.

A to ciekawe zawsze zastanawiałem się jak to jest , co polecicie na początek delikatnego :x?

Lepiej kupić pół litra i się upierdzielić niż słuchać jakieś brzdęki, piski i ogłuchnąć. Oczywiście ,że to szkodzi ,a jak nie inaczej. Raz to spróbowałem i szczerze jest to dla małolatów ,którzy bawią się w "arcynarkomanów". To tylko oszołamia mózg i otumania człowieka na chwile.

A moja dziewczyna zabrania mi i-dosera, będę musiał pokryjemu zobaczyć jak to wygląda, gorzej jak się ona dowie:P

Lepiej kupić pół litra i się upierdzielić niż słuchać jakieś brzdęki, piski i ogłuchnąć. Oczywiście ,że to szkodzi ,a jak nie inaczej. Raz to spróbowałem i szczerze jest to dla małolatów ,którzy bawią się w "arcynarkomanów". To tylko oszołamia mózg i otumania człowieka na chwile.

Ale alkohol też szkodzi , uzależnia , a z i-doserem jest łatwo skończyć.A to , że otłumania , to chyba wiadomo......

@Haru

Powiem ci tylko tyle , że musisz się dobrze wsłuchać , odprężyć i najlepiej nie ruszać (czyli leżeć w łózku).Co ci dziewczyna zabrania ?? :o.Ja i tak bym spróbował xD.

Jezeli jestes madry to alkohol Ci nie zaszkodzi. Oczywiscie jezeli uzywasz go w odpowiednich ilosciach. Co do tych i-doser'ow to napewno moga uzaleznic ludzi, ktorzy nie widza poza tym swiata. Np biora sobie jakas nutke aby dobrze zaczac dzien. Jest to tylko i wylacznie oszukanie swojego umyslu:)

Wycinka z forum i-doser'ow :

"Witam. Dzisiaj przeglądałem sobie strony w poszukiwaniu dosów i zaniepokoi mnie jeden post

@ WAZNE !!!

Sorry, ze to pisze, ale to wazne. Info, ze jest to nieszkodliwe jest bledna. Z samego poczatku efekty sa dobre, jednak w przyszlosci ?? Tego nie wiadomo, ale zanotowano juz kilka przypadkow obumierania wiazan neuronowych w mozgu, czego skutkiem bylo, np przestanie dzialania watroby, nerki czy nawet rak i nog. Czemu ?? Ingerujemy w swoje mozgi.Przypadlosc rzadka i wiekszosc osob uzywała (uzywa) I-Dosera. Przypadek? Zachodza nieodwracalne zmiany. Nie wierzysz ?? Spytaj sie dobrego neurologa...Ja osobiscie uzywam i dziala na mnie, ale staram sie robic to jak najrzadziej.

PS

TO UZALEZNIA I TO JAK CHOLERA !!

PS2

LD, OOBE - duzo bardziej oplaca sie pobawic w to. Doznania i przezycia sa nie do opisania. Jest wieeeele ksiazek o tym. To na serio istnieje ;pp Wiem z doswiadczenia

Czy jest w tym choć ziarno prawdy? Słyszałem też, że zmiany w neuronach zachodzą po jakimś czasie. Ile trwa już wasza przygoda z programem I Doser i czy czujecie jakieś zmiany?

PS: Nie chodzi mi o sianie paniki tylko chciałbym się upewnić czy to co słucham jest bezpieczne. "

Mozna w sumie porownac z krokodillem ( nie wiem czy dobrze napisalam ) niby taki narkotyk ale po kilku dniach zaczynaja Ci gnic stawy, tkanka obumiera.

Przede wszystkim, jest to po prostu głupie i denne.

Ja nie wiem, po co się tym czyms w ogóle bawić. Nie lepiej świadomy sen? Jest o wiele bardziej bezpieczniejsze, i o wiele, wiele, wiele razy bardziej zaje*iste.

Mozna w sumie porownac z krokodillem ( nie wiem czy dobrze napisalam ) niby taki narkotyk ale po kilku dniach zaczynaja Ci gnic stawy, tkanka obumiera.

To samo można powiedziec o "nieszkodliwej" trawce. Niby wszystko fajne, ale po paru latach już nie.

Booooooże jak sobie raz na tydzień/pare dni posłuchasz to to nie uzależnia.Np. ja słucham tego tylko wtedy kiedy jestem zdenerwowany , albo baaaaardzo mi nudno.

Co do LD i OOBE.Chciałbym sam tego srpóbować , ale nie wiem jak zacząć , jak zasnać z świadomością tego :S.

idoser nie na wszystkich dziala

a jak ktos chce wyjsc z ciala niech sobie kupi acodin proste :0

GrucA, jeśli tobie tak bardzo zależy na OBE, to bardziej polecam dźwięki Hemi-Sync, które specjalnie do tego są stworzone. Kup sobie Trylogie Roberta Monroe i jego ucznia Bruce'a Moen'a. Jeśli się w to zamaniaczysz jak ja kiedyś, to możesz sobie dokupić ,,Miłość i Wolność poza ciałem" Darka Sugiera. Jest jeszcze alternatywny sposób, wyjedź sobie do Virginii do Instytutu Monroe'a i zapłać za sześciodniowy kurs 1995$ xD

@UP jakby mi starsi dali kase to bym poszedł na ten kurs xDDDDD.A powiedz mi co to są te dźwięki Hemi-Sync

Jest to inaczej Synchornizacja półkul mózgowych. Dźwięki są przyjemne, a nie takie ryjące mózg, one ci z pewnością nie zaszkodzą :) Tylko do nich musisz mieć dobre słuchawki i nie format mp3, tylko flac, albo jeszcze inny.

Siemka.Wiem , że był już taki temat , ale nic z niego się nie dowiedziałem :S.Otóż znalazłem stronke z i-doserami , 1 wypróbowałem (nitrous) zadziałał i teraz mam zamiar wyprubować naśtepny , astral projection (coś w stylu OOB).Próbował ktoś tego , może ktoś coś o tym więcej napisać , np jakie są jeszcze fajne lub coś w tym stylu?