Jak sytuacja?

Siemano, jakieś kilka dni temu zaczęłem pogrywać sobie w DN'a na EU. Nigdy nie grałem za długo w ten tytuł, ale grając przez te kilka dni mocno mi przypadł do gustu system walki itd. Z ciekawości zaczęłem czytać jakies wątki na temat serwerów i doszły mnie słuchy że EU praktycznie jest martwe i nie opłaca się tam grać. Mógłby się ktoś może wypowiedzieć na ten temat? Raczej słabo ze zmianą serwerów na amerykańskie, bo podobno pingi na prawdę dają w kość.

Jeśli lubisz zabawe na arenie to szybko uciekaj z EU :D jakiś czas temu przez jakiś czas próbowałam pobawić się tam na pvp, i nawet jeśli wchodziłam tylko raz na jakiś czas, ciężko było o pełny publiczny room. Osobiscie jesli tylko mam czas gram na SeaDN i jestem zadowolona z pvp które trwa tam całą dobę.

Raczej słabo ze zmianą serwerów na amerykańskie, bo podobno pingi na prawdę dają w kość.

Grajac na amerykanskiej wersji mialem caly czas zolty wskaznik pingu wec pve dalo sie grac na spokojnie, pvp nie dotykalem. Na sea mialem czerwony ping i zakonczylem tam gre z powodu lagow

Siemano, jakieś kilka dni temu zaczęłem pogrywać sobie w DN'a na EU. Nigdy nie grałem za długo w ten tytuł, ale grając przez te kilka dni mocno mi przypadł do gustu system walki itd. Z ciekawości zaczęłem czytać jakies wątki na temat serwerów i doszły mnie słuchy że EU praktycznie jest martwe i nie opłaca się tam grać. Mógłby się ktoś może wypowiedzieć na ten temat? Raczej słabo ze zmianą serwerów na amerykańskie, bo podobno pingi na prawdę dają w kość.