Ja zacząłem swoją przygodę na jakimś OTS 7.60 z mapą Armoni. To były dopiero serwery, to był klimat. Potem sobie regularnie grałem do tibii 8.6. Ta wersja była ostatnim tchnieniem starej dobrej Tibii, choć już bardzo niewiele z niej wtedy zostało. I tak to już był only bot i bezmózga rozgrywka, ale to jeszcze była całkiem grywalna wersja i ciekawa rozgrywka. To co jest teraz to kompletnie pomylone i przekombinowane... coś. Moją ulubioną wersją jest 8.0. Bardzo dobra nowa mapa Svargrond, Frost Dragony, kopalnia, no miód, przy czym nie było żadnych kombinacji z czarami. Dla mnie ta prawdziwa Tibia skończyła się praktycznie na wersji 8.1, gdzie już zaczęto wprowadzać te wszystkie udziwnienia. Ale pamiętam, że tibia 8.22 jeszcze mi się całkiem podobała i pamiętam że dużo czasu spędziłem na tej wersji. Mimo wszystko do 8.6 jeszcze grałem, ale teraz wszelkie podejścia kończą się fiaskiem. Na otsach właściwie wszystko ogranicza się po kilku godzinach do tego, że tylko wchodzę dać exita na trainerach, a na realu pograłem z kolegą od nowa, wbiliśmy ~60 levele i na tym się skończyło, bo już się zaczynały jakieś durne kombinacje, debile mapy i jakieś pierdzikółka(?!) zamiast mountów, które swoją drogą też są w tej grze potrzebne jak nawigacja w zabytkowym samochodzie.
Popieram, niech otworzą serwery 7.4-8.0. Powrót do 50k+ graczy online nastąpiłby w tydzień A teraz to już nawet nie ma żadnego otsa z moich ulubionych wersji. Albo same real mapy kopiuj-wklej albo jakieś pomylone naruto czy dragon ball czy cokolwiek to, niestety, jest. Oj ciężkie czasy nastały w Tibii, bardzo ciężkie. Kiedyś trudno było się zdecydować gdzie grać a teraz nawet nie ma gdzie.