Jakiego bohatera kupić - c.d

No cóż, żaden offtank/tank nie oszuka przeznaczenia, jakim jest late game bycie "na drugim planie" i głównie pomagania carrym. Karthus wg. mnie jest jak Brand. Niby nic nie kontruje jakoś specjalnie, a jest łatwy do skontrowania, ale może potem, jeśli jest w tyle, podłapać zabójstwa lub chociaż asysty. Trzeba nim grać pasywnie i farmić. Świetnym przykładem jest Froggen (miał 300 lasthitów gdzieś około 20-24 minuty). Też nienawidzę pseudo-supportów aka. drugi ap carry Nidalee. Dla mnie, nie jest ona najlepszym wyborem na supporta. Z drugiej strony AP Nidalee na midzie lub topie może potem zabijać carrych przy pomocy jednej lub dwóch dzid, ale poza tym prawie nic nie robi (może jeszcze leczyć i zwiększać AS).

Brand błyszczy w early-mid game, ze względu na fajne liczby i fajny harass. Brand i Karthus to nie to samo, inaczej podchodzą do gry i mają całkiem inne mocne strony. Co do AP Nid, nie musi ona robić nic więcej niż rzucanie dzid i healowanie, zwłaszcza że heal jest BARDZO mocny, a styl gry Nidalee wręcz promuje poke'owanie. W dodatku łatwo może uciec, pułapki są irytujące, a i z bliska w razie potrzeby coś zrobi (bo ma przeliczniki także pod AP).

R.I.P Revive. O jeden styl grania Karthusem mniej (a przynajmniej mniej efektywny będzie).

Nidalee rzeczywiście bardzo dobry champion jeśli chodzi o early game albo ewentualnie mały ''poke''...ale tak poza tym to raczej bezużyteczny champ...late game.

No, najgorsze jest to, że Nidalee w late to jest ultra kosa. Jak ma Athene + Sorce + Deathcapa + voidstaffa to już jest pogrom. 1k z dzidy w tanków to normalka przy czymś takim.

A i jeszcze dodam, że w earlygame nidalee jest uselessem. Więc chyba gramy w inne gry.

Ehhh...szkoda ,że nie wiesz co to early game ... dla ciebie early game to pewnie moment w którym wchodzisz do gry i biegniesz koło pierwszej wieży ... reszta to już late game...

No... Nie wiem... Co to... early game... (+ naucz się używać trzech kropeczek)

Nie, earlygame trwa do ok. 9lvla ONA do 9 lvla nie robi praktycznie NIC(no nie licząc paru dps w tygrysku). Przegrałem ją większą część moich rankedów, grałem ją głownie mida pod AP po nerfie jej ulta. A no tak, ten 1k z 1 dzidy +40% cdr czyli co 4 sekundy to mały "pouk". A jej heal fajnie boostoje ADC które nie składa szybko AS-a czyt. Varus BT+LW, Cait BT+LW, Draven BT+LW

Może ja jestem dziwny, ale nigdy nie uważałem że Nid w earlygame jest jakimś problemem. Ranged AA harass to chyba za mało.

Panowie... Dzidale jest jak najlepszym wyborem. Gra nią daje naprawde dużo frajdy. Jest multum, ale to całe multum różnych kierunków w jakim można ją rozwijać (Od full ap, przez offtankwó, pod full ad) Jako support sprawuje się równie świetnie. Po warunkiem że gra się nią jak na suppa przystało.(wardy, itemki na kase i 0 brania killi czy cs) Wszyscy zapominają o jej najważniejszym (wdłg mnie) skillu - pułapka. Redukcja pancerza i MR na taki okres czasu to niesamowity problem nawet dla przekokszonych tanków. Polecam jeszcze raz się zastanowić nad tą postacią. Pozdrawiam.

A ja sobie kupiłem nidalee. I tak się zastanawiałem czy mogę iść w ad, no i tak czytając opinię iż tak.

Nidalee pod AD to świetny wybór. Jest mocna w early i mid game. W late game troche odstaje, ale tak jest chyba z każdym offtankiem.

@up

To jest właśnie esencja offtanka, jak nie nafeedujesz się do mida to potem support cię deda ;)

Do mid game powinno się zdobyć minimum 10k, jak poniżej to jesteśmy nic nie warci, ew. robić harras, ale słaby.

iFuuq69, czemu ty zawsze mówisz że jak nie nafeedujesz się czy inne takie, to cię support zabija? Wystarczy farmić. Offtank to offtank, nie assassin, on nie ma zabijać wszystkich w kilka sekund, tylko być czymś między tankiem, a dps'em, wojownikiem. Poza tym, mid game (nie wiem kiedy myślisz, że się dokładnie zaczyna, ale wiem gdzie mniej więcej kończy - coś koło 25 minuty? czy coś takiego). Jeśli byś chciał do "początku" midgame'u uzbierać 10k golda, to bardzo mi przykro, ale musiałbyś zabić coś koło 285 creepów, jeśli nie zabiłeś kogoś wcześniej. Są jeszcze zabójstwa, ale musiałbyś zabić chyba gdzieś około 33 bohaterów z tego co tak +- liczyłem (poza tym wartość zabójstwa spada, a ja liczyłem, że za każde zabójstwo dostajesz 300) .

Penetracja była brana, ale często nie rekompensowało to zaniku dmg. Zresztą ulti Karthusa da się skontrować na przykłąd kupując Banshees Veil. Gdy istniało Force of Nature to wtedy była masakra, 96 magic resa w bonusie.

Wypad mi z jakimś Odłamkiem Prawdziwego Lodu, Runaanem, Sztandarem Dowódcy lub Omowym Niszczycielem. ODDAJCIE FON'A :c

Ale Shard of True Ice jest bardzo dobrym itemem na np. Annie support. Rzucasz miśka po czym używasz na nim owego itemka i hyc. 30% AOE slow na przeciwnikach.

Penetracja była brana, ale często nie rekompensowało to zaniku dmg. Zresztą ulti Karthusa da się skontrować na przykłąd kupując Banshees Veil. Gdy istniało Force of Nature to wtedy była masakra, 96 magic resa w bonusie.

Tylko kto w dzisiejszych czasach kupuje banshee... albo to ja na platynie trafiam na takich niekontaktowych albo...

No a od utraty fon'a Karthus tylko zyskał możliwości.

Ale Banshee to świetny item, z cowla się go robi podczas gdy sam cowl jest OPOPOPOP.

-Dajamond taktikan

Ale Karthus wciąż jest niezły i jak najbardziej go polecam.

Tylko kto w dzisiejszych czasach kupuje banshee... albo to ja na platynie trafiam na takich niekontaktowych albo...No a od utraty fon'a Karthus tylko zyskał możliwości.

Ja kupuje jeśli przeciwny team ma dużo przewagi ap, albo mocne poke np. nidalee . Ja ta rzuci z dzidy w tanka to może mieć kłopot prawda a ten przedmiot może uratować życie.

Skoro jesteśmy przy Karthusie, to ja letkim offtopem polecę go ludziom, którzy... chcą wskoczyć do wyższej ligi/dywizji. Ale nie żeby carrował rankedy, to nie jego działka. Lisz jest doskonały do nauczenia się sztuki map awareness i podzielnej uwagi, której wielu graczom niestety brakuje. Kak że to? Już wyjaśniam.

W idealnym dla Lisza świecie, team pięciu śmiałków siedzi sobie na ts/ skypie, a drużyna uprzejmie donosi, kiedy swoim ulti możesz ofiarę dobić.

Na soloq taki stan ci nie grozi. Każdy sobie rzepkę skrobie. Nikt nawet słowem nie piśnie, że Varus bez bariery i supporta ucieka z 40 HP. I dobrze.

Skuteczny Karth średnio co kilka sekund zerka na minimapę. Jeżeli widzisz, że gdzieś coś zaczyna się kotłować, przyglądasz się z zainteresowaniem i pilnujesz, czy nie można by klepnąć ulti. Jeżeli zobaczysz takiego smutnego Varusa, którego nikt już nie goni (warunek konieczny! Killsteal ulti tylko szkodzi)... R (it prints money!).

Zady i walety takiej gry? Killi - zwłaszcza w early/midgame - nigdy za wiele, to po pierwsze. Presja na przeciwniku, to po drugie. Jeżeli użyjesz ulti za każdym razem, kiedy wypatrzysz kogoś z low HP, do końca meczu będą się ciebie bać i częściej wracać do bazy (lepiej poświęcić czas i farmę niż ryzykować utratę życia i feed). W końcu szacunek drużyny. Nikt ci "gj" nie napisze (jak supportowi, to twoja robota jest przeto!), ale podświadomie będą czuć pewien rodzaj respektu. Widzisz. Czuwasz. Jesteś pr0.

Jest tylko jeden problem - początki są trudne. Nie każdy jest kobietą coby mieć podzielną uwagę w standardzie, do pilnowania całej mapy ciężko się przyzwyczaić, no i siłą rzeczy nie poświęcasz 100% uwagi swojej linii, a to może zaboleć.

Ale wystarczy tylko przetrwać złe dobrego początki, a wyćwiczony map awareness nie raz uratuje ci życie. Nikt z drużyny nie napisał ss? Amount of fucks given: 0. Od dawna wiem, że feednięta Riven zniknęła z topa i jestem na ewentualny gank przygotowany. Come at me, bro.

Co powiecie o Ahri?Wiem że teraz jest w rotacji,ale proszę was,każdy na mida się pcha jak po darmowe rzeczy.Jest dobra?Nerf sporo dał przez co jest trudniejsza?Op czy Up?