Jakiego bohatera kupić - c.d

Bla bla bla meta i meta bla bla :Vayne się nie bije mając 2-3 lvl. Trzeba wyczekać do 6 (mamy już wtedy ulta). Wrzucasz e no i tu jest problem bo musisz uderzyć tak aby przeciwnik poleciał na ścianę wtedy będzie chwilę zestunowany odpalasz ulta i powinieneś typka ubić. A jak przeżył to jedynie zrąbałeś sprawę. Od kiedy vayne jest defensywnym adc przecież q aż prosi aż aby go używać i harsować przeciwnika. To prawda za mocno pcha lane, ale tylko dlatego iż ma zadanie roznieść wrogiego carry. Jednak trzeba wiedzieć kiedy wyczekać moment farmy aby uderzyć na wroga. A potem w tf'ach czy jest przydatna ?. No jest ma niezły dmg. Jedyny minus nie możesz popsuć fazy startu i środku meczu bo tylko do tego zależy jak ona zadziała na końcu meczu (najważniejsze mid i late).

Nom, Vayne się nie bije mając 2-3lvl, ale taki Lucek na 2lvlu w ciebie wleci z jakąś Nami - zginiesz i już raczej potem będzie snowball bo będziesz mieć exp w plecy i cs w plecy. Jedynie jungler będzie mógł ci pomóc lecz przeciwnikowi też :D

Ogólnie opłaca się grać Vayne jak przeciwnik picknął jakiegoś Ezreala choć to też nie zawsze. Jego early > nasze early, jego late < nasze late. Loteria i skill matchup.

Polecam Vayne ale nie na ADC w tym momencie. Na mida może sobie nieźle poradzić, na topa również.

Właśnie na ez będzie słaba, bo zanim ona dojdzie do niego to on odskoczy i walnie jej skila i pupa. Dlatego napisałem najważniejsza faza dla vayne to mid game aby przeciwnik nie wszedł nam na głowę bo potem będzie trudno odrobić straty. A co do ganku junglera to ona umie uciekać bo ult nie tylko służy do zabijania ale ratowania tyłka.

Lol, Vayne + Taric/Leona/Nami i to jest insta win na linii, nie wiem jak bardzo trzeba by byc low by przegrać. Podwójny stun i każdy schodzi zanim ogarnie co się stało. Do tego Vayne to genialna kontra na właśnie takich supportów jumpujących z bushy, ward, a potem tylko E i GG WP. Jak było tak jest, Vayne to nadal God Tier jeżeli chodzi o ADC.

Nie wspomne już, że można nią iść na Topa, gdzie kontruje ją tylko Panth, i na mida, gdzie kontruje każdego AP Mida bazującego na skillshotach.

A ja z pytaniem takim. Czy Cassio nadawałaby się na topa? Cholernie podoba mi się jej skillset, a przede wszystkim spamowanie Q. Wiem, że głównie bierze się ją na mida jednak tam mam już wystarczająco wiele postaci do gry ;)

Na normalach możesz próbować kiedy chcesz, choć będą spamowali Cie zapewne reportami. Co do rankedów jeśli ktoś wymasterował taką cassio i drużyna ma jakiegoś solidnego tanka to myślę, iż można spróbować topa. Oczywiście bardziej jako sytuacyjny pick jako próba counter'a ;) Ogółem dla typowej postaci meele z brakiem odpowiedniej mechaniki taka cass może być najgorszym koszmarem.

Cassio na topa to, wg. mnie, trochę słaby pick. Większość toperów ma jakieś doskoki, ew. przyspieszenia, a Cassio nie. Górna linia jest dłuższa od mida, więc trzeba baaaardzo uważać, żeby nie zostać zgankowanym, bo Cassio nie ma ucieczek żadnych oprócz Flasha. Byłaby dobra pewnie tylko na rankedy jako counterpick.

Przy trafieniu Q w bohatera dostaje ładnego boosta do speeda. Może trzymać każdego melee na dystans przez poke Q, które ma całkiem ładny dmg. W dodatku ulti przydatne w tfach. Wydaje mi się, że przy jakimś tanky junglerze mogłaby nie najgorzej działać

Lol, Vayne + Taric/Leona/Nami i to jest insta win na linii, nie wiem jak bardzo trzeba by byc low by przegrać. Podwójny stun i każdy schodzi zanim ogarnie co się stało. Do tego Vayne to genialna kontra na właśnie takich supportów jumpujących z bushy, ward, a potem tylko E i GG WP. Jak było tak jest, Vayne to nadal God Tier jeżeli chodzi o ADC.Nie wspomne już, że można nią iść na Topa, gdzie kontruje ją tylko Panth, i na mida, gdzie kontruje każdego AP Mida bazującego na skillshotach.

Leona? No to Alistar albo Janna. Nami? To ja sobie wezmę Lulu i wyłączę Vayne na czas bańki. Podobnie chyba z Tariciem. (Zresztą, na tą dwójkę Leona to super przeciwnik.) No i przede wszystkim, w walce z Vayne nie będę trzymać się przy ścianie - chyba, że będę mieć pewność że nie ma tam warda i że zdążę na czas uciec przed Vayne. A wtedy drugiego stuna nie ma. I co wtedy? Nagle okazuje się że takiego bursta nie robi, w przeciwieństwie do innych ADC, wymienionych wcześniej.

Zresztą... robicie z niej God Tier, a na rankedach w ciągu ostatnich 24 dni były tylko dwa dni, w których Vayne miała winrate powyżej 50%. W diamencie. W innych ligach - poniżej 50%. W ciągu ostatnich 2-3 tygodni było to z reguły nawet bliższe 45%! W grach drużynowych, na przekroju wszystkich lig - także dwa dni na 24. Te dwa dni pojawiają się w każdej lidze (poza Goldem, gdzie jeden z nich też jest poniżej 50%), w Diamencie pojawia się inny z winrate powyżej 50%. Co ciekawe, w Diamencie też w ciągu ostatniego tygodnia był dzień, w którym drużynowe teamy z Diamentu zrobiły całe 30% winrate. Potem sprawdzam normale - i nie ma ani jednego dnia z winrate powyżej 50%. Gdzie ten god-tier?

Należy jeszcze pamiętać, że poprzez samo pojawienie się trinketów Vayne dostała nerfa. To się tyczy chyba najwyższego red trinketa, który wykrywa niewidzialne jednostki przez ileś tam sek. 10 z tego, co teraz patrzę po itemach. Wystarczy w drużynie 1 taki trinket, by okazało się, że jest dużo ciężej uciec z przegranego TFa, ciężej zaskoczyć przeciwnika etc.

n4 jeśli postać ma słabe win rate to nie znaczy iż jest zła. Po prostu ludzie z niższych lig wezmą coś bezpieczniejszego. A co do wyższych lig nie wiem czemu ludzie nią nie grają, ja w tym przypadku lepiej gram niż ez. Przed sezon jest zbyt krótki aby mówić iż ten carry jest zły na s4. Jeszcze jedna sprawa jak ktoś kupuje vayne i za dwa dni idzie grać rankeda to nie dziwota iż ma taki niski poziom win rate.

Tak, to wszystko tłumaczy. Zwłaszcza słabe wyniki w diamencie i platynie.

Chciałbym tylko zauważyć że z dnia na dzień jej popularność spada (ostatnio spadła do poziomu około 20% pick rate, a to i tak jest bardzo dużo), a nie przekłada się to na winrate, który krąży wokół 45% w ostatnich dniach.

Vayne od nasusowego patcha spadła z God Tier i już nie jest taka super , mega jak niegdys choc niegdys też nie była przecież :P.

Na Vayne wystarczy poprostu picknąć Caitlyn i nawet gdybyśmy dopiero co pierwszy raz w życiu zagrali Cait a mieli doświadczenie w grze jako adc, to mamy procentowo spore szanse wygrania linii.God Tier to teraz Jinx, Sivir, Lucian, Twitch i są tam zasłużenie. To tak mocno naporowe adc, że głowa mała. Ktoś chciał adc, który może kontrować większość adc? Spróbować należy Quinn, zgankować się niemal nie daje, blind, który daje jej taką przewage w tfie przeciw innemu adc, że hoho. Moim zdaniem ,w dobrych rękach Quinn obecnie jest w stanie wysolować każdego innego adc o podobnym skillu i gearze.

W S4 dużo lepiej sprawują się adc spamujący skillami, czyli casterzy :P Taki Lucian, Jinix czy Sivir. Tak jakby specjalnie dodali, podstawili reworka pod to. Dodatkowy mechanizm ucieczki lub ewentualne cc robi z nich OP maszynkę. Już samo drzewko mastery trochę wskazuje na to moim zdaniem. Może teraz zamiast attack damage carry będzie attack damage caster ^^.

Co do win ratio często coś się zmienia. Nigdy nie patrze na te % bo według mnie mało wnoszą. Często popularność championa bierze się z najwyższych lig, bo zaczynają ją pickować. Nie raz tak było że wszyscy mówili iż dana postać gdzieś się nie nadaje, jest słaba. Wystarczy, że ktoś z góry picknie ją, wygra kilka razy i już wzrośnie popularność, bany i win ratio... no i z tym win ratio jest tak, że zazwyczaj po jakimś czasie spada bo wynajdzie się coś lepszego albo dadzą nerfa :P

Przykładowo Shyvana teraz. Co mecz prawie widzę bana. Albo Annie supp... też bany się sypią. Jeszcze dwa miesiące temu wszyscy banowali Zaca, J4, mumie czy lee sina. Dr. mundo teraz strasznie szybko rośnie... a kto go pickował ostatnio? praktycznie nikt.

W S4 dużo lepiej sprawują się adc spamujący skillami, czyli casterzy Taki Lucian, Jinix czy Sivir. Tak jakby specjalnie dodali, podstawili reworka pod to. Dodatkowy mechanizm ucieczki lub ewentualne cc robi z nich OP maszynkę. Już samo drzewko mastery trochę wskazuje na to moim zdaniem. Może teraz zamiast attack damage carry będzie attack damage caster ^^.Co do win ratio często coś się zmienia. Nigdy nie patrze na te % bo według mnie mało wnoszą. Często popularność championa bierze się z najwyższych lig, bo zaczynają ją pickować. Nie raz tak było że wszyscy mówili iż dana postać gdzieś się nie nadaje, jest słaba. Wystarczy, że ktoś z góry picknie ją, wygra kilka razy i już wzrośnie popularność, bany i win ratio... no i z tym win ratio jest tak, że zazwyczaj po jakimś czasie spada bo wynajdzie się coś lepszego albo dadzą nerfa Przykładowo Shyvana teraz. Co mecz prawie widzę bana. Albo Annie supp... też bany się sypią. Jeszcze dwa miesiące temu wszyscy banowali Zaca, J4, mumie czy lee sina. Dr. mundo teraz strasznie szybko rośnie... a kto go pickował ostatnio? praktycznie nikt.

Jak słyszę o Jinx casterze, to śmiać mi się chce :) zgodzę się z Lucianem, z Sivir... raczej ciężko... To już Graves jest większym casterem od tej dwójki :) nie wspominam o Ezie albo Corkim, bo to by było zabójstwo. A carry nie zmieni się na caster, bo caster też może być carry - te słowo nie oznacza "rób miljon dmg z AA".

UWAGA: poniżej mamy mały esej, który napisałem sprawdzając jednocześnie sporo - jak uważają niektórzy - bezsensownych i niewartych zaufania statystyk. Jeśli chcesz uniknąć czytania o liczbach i o korelacji między siłą champa a jego popularnością i winrate w moich oczach, po prostu to pomiń i nie komentuj. Zostałeś ostrzyżony. Tfu, ostrzeżony. :)

Jak bardzo nie lubię statystyki, winrate jednak coś oznacza. Nie pamiętam okresu, w którym bym sprawdzał Vayne (a to jest jedyny champ którego kilka razy sprawdzałem) i w którym miałaby choć połowę dni powyżej 50%. To oznacza, że wbrew temu co mówię ludzie wcale nie jest OPem. Z ciekawostek, mimo wzrostu popularności Luciana (z niecałych 7% popularności do niemal 21% w ciągu trzech tygodni) wcale nie spadła jego skuteczność i nadal kręci się ona wokół 51%. Sivir - średnio 17% popularności i winrate MINIMUM 54%, z reguły jest to liczba w granicach 57%. Jinx skutecznością jest zbliżona do Luciana (przy czym ona ma stały udział obecnie).Za to przykład Quinn pokazuje coś ciekawego - z reguły jej popularność kręci się wokół 6%, ale był około tygodniowy okres, kiedy sięgała nawet 25% popularności. W tym okresie - i tylko w nim - jej winrate spadał poniżej 50%. To dowodzi temu, co mówicie - napływają ludzie, którzy nie ogarniają, a którzy psują te statystyki. Przykład jest dość ważny - jako jedyny dotyczy normali (na rankach jej popularność nie przekracza 4%, a winrate kręci się wokół 50, z reguły nieco poniżej kreski), ale też dlatego, że pokazuje coś ciekawego. Popularność Luciana stale wzrasta, tak jak mówiłem. Rzecz w tym, że jego winrate nie spadł, niezgodnie z naszymi przewidywaniami. To oznacza ni mniej, ni więcej tylko tyle, że jest dość prosty w ogarnięciu i dość mocny, by większość z ludzi była w stanie wygrywać nim mecze. U Sivir okresy większej popularności na normalach zmniejszają jej winrate w bardzo niewielkim stopniu i nadal nie spada ono poniżej 53% (poza pojedynczymi dniami; mowa tu o normalach).Wniosek? To nie jest kwestia nabków pickujących Vayne i psujących staty innym. To jest kwestia tego, że większość Vayne trafia na botlane, a tam wcale mocniejsza od innych ADC nie jest. A skoro są lepsi od niej, to daleko jej do god tiera. Może być nadal mocna, ale startu do takiej Sivir (diamond soloq - 55-60% winrate) startu na pewno nie ma.Sprawdziłem też jak wyglądały botlane matchupy w ostatnim miesiącu na rankedach. Vayne - jako drugi najczęstszy pick - miała winrate powyżej 50% tylko przeciwko Corkiemu (któremu swoją drogą łoją obecnie wszyscy). W pojedynkach X vs Y bezsprzecznie prowadzi Sivir (piąta pod względem picków, wygrywa z każdym), Jinx (czwarta, przegrywa tylko z Sivir i Dravenem), Draven (dziewiąty pick) oraz Lucian (szósty pick) - na oko mają najwyższe win rate. Najgorsze posiada Vayne (2), Ezreal (3) oraz Corki (ostatni). I zanim powiecie że popularny pick oznacza więcej lamek - Cait jest najpopularniejsza, a radzi sobie jednak nieco lepiej.Źródło: statystyki znalezione na lolkingu. Pierwszy akapit mówi o rankedowych, drugi - o rankedowych oraz normalach. I jakkolwiek nie cierpię statystyki (wiadomo, może nam iść super, ale team nie pozwala się wycarrować etc.), tak te tutaj pokazują że jednak coś jest na rzeczy. Jeśli Vayne jest na 9. miejscu championów o najniższym winrate (z popularnością 25%, gdzie Zed - nawiasem mówiąc, miejsce trzecie - ma 10% i jest drugim najczęstszym pickiem na tej liście), to znaczy że coś JEST na rzeczy. God-tier powinien gwarantować nam wina niemalże swoją obecnością. Jeśli taki ADC istnieje, to najbliżej do niego ma Sivir, która ma najwyższy winrate w całej grze (wyżej nawet od Tarica i Rammusa) będąc jednocześnie najpopularniejszą w dziesiątce (chociaż niewielka przewaga nad częscią z pozostałych).

Shyv jest banowana, bo ma piekielnie szybką jungle, a po wzroście kasy dla junglerów i supportów stała się o wiele groźniejsza w late. To samo tyczy się Annie, która obecnie grając jako support może budować się pod APC, mieć wielkiego bursta i AoE stuna od lvl1. Ludzie zaczęli się tego bać, podobnie jak Eve :)

No to pora zakupić luciana od dawna dawna miałem chrapkę na niego :D. Jak teraz wyszedł z cienia to czemu nie, a ja pamiętam jeszcze w wakacje jak pisali iż to gówno nie adc. A teraz proszę :). Chociaż najpierw kupie shena i zaca aby mieć dodatkowo 2 tanków a nie tylko grać malphite ;p. Więc na początku sezonu 4 kupię sobie Lucka a co mi tam.

Lucek jest całkiem niezłym adc, ale ma dosyć nieprzyjazne ulti. Nie dość że zadaje mało w porównaniu z innymi adc, ma malutki kąt rażenia to jeszcze jest możliwość zasłonięcia celu/ schowania się za miniony.

Co do Zaca i Shena to dobre picki, niestety te postacie (szczególnie Zaca) widuje się na zbanowanym dosyć często...

Annie supp pojawiła się jeszcze przed S4. Zawsze miała tego stuna. To jest stara postać tylko dopiero jakiś pro gracz zaczął nią grać jako supp, tak więc stała się popularna. Aby postać była często pickowana to ktoś z góry musi pierw rozprowadzić ;) Annie jest najlepszym przykładem. Shyvana tak samo jeszcze przed S4 zaczęła się pojawiać. Nie tylko na jungli ale również i topie co jeszcze kilka miesięcy temu było bardzo rzadkie.

Co polecacie na Mida za 3150?

Anivia z single target burstem i CC dla każdego po trochu.

Katarina, którą bierzesz przeciwko teamom z małym CC i możesz być pewnym przy dobrym ogarnięciu co TF triple +

Chyba warto by było się też zainteresować Gragasem. Nie wiem, czy ja robię coś nie tak, jednak ciężko uniknąć jego beczuszek, a jego ulti powinno ładnie działać przy wybijaniu przeciwnika spod wieży, dobrze użyte w TF też by w zasadzie mogło wygrać grę.

Jakby co gram tylko Anivią spośród tej trójki, jednak bazując na swoich doświadczeniach sądzę, że opisy są dosyć wiarygodne.

Dodatkowo jeśli nie zależy ci, by postać była właśnie za 3k, a może być tańsza, to mogę polecić ci jeszcze Kaylę. Jest prosta do ogarnięcia, mega uniwersalna (top, mid i supp sprawdzone i działają świetnie, swego czasu istniała nią opcja jungle, a słyszałem nawet o udanych przypadkach gry adc Kayle, choć bym nie próbował osobiście nie wiedząc, co się robi). Jeśli załapie parę killi staje się hyper carry i nawet wtedy wprowadza dla drużyny elementy supporta.

Kassadin, całkiem dobry pick. Przed szóstym jest trochę trudno, ale jak już będziesz miał ulta, to wrogim magom będzie ciężko. Mordekaiser jest też spoko, mocny i jednocześnie tankowaty mag. Można nim iść też na topa. Katarina jest potężnym magiem, jednakże wystarczy silence i już nici z jej ulta. Gragas ma dobry sustain z pasywki i z W, ale jego beczek można całkiem łatwo unikać. Kiedy wbije 6. to już masakra. Jego ult jest mocnym AOE, które dodatkowo zmienia położenie wrogów. Heimerdinger po reworku też jest niczego sobie. Duży burst z W, szczególnie po załączeniu ulta (jak dla mnie, był fajniejszy przed reworkiem :mellow: ) Anivia ma dobry burst z E po trafieniu z ulta lub Q, ale jeśli źle użyjesz W to twoja drużyna może się wściec :D . Miss Fortune też jest dobrym magiem, łatwo się nią farmi. Karma ma duży dmg, ale to nie to samo co przed reworkiem :( . Lux ma daleki zasięg i duży dmg z całego combo.