Bla bla bla meta i meta bla bla :Vayne się nie bije mając 2-3 lvl. Trzeba wyczekać do 6 (mamy już wtedy ulta). Wrzucasz e no i tu jest problem bo musisz uderzyć tak aby przeciwnik poleciał na ścianę wtedy będzie chwilę zestunowany odpalasz ulta i powinieneś typka ubić. A jak przeżył to jedynie zrąbałeś sprawę. Od kiedy vayne jest defensywnym adc przecież q aż prosi aż aby go używać i harsować przeciwnika. To prawda za mocno pcha lane, ale tylko dlatego iż ma zadanie roznieść wrogiego carry. Jednak trzeba wiedzieć kiedy wyczekać moment farmy aby uderzyć na wroga. A potem w tf'ach czy jest przydatna ?. No jest ma niezły dmg. Jedyny minus nie możesz popsuć fazy startu i środku meczu bo tylko do tego zależy jak ona zadziała na końcu meczu (najważniejsze mid i late).
Nom, Vayne się nie bije mając 2-3lvl, ale taki Lucek na 2lvlu w ciebie wleci z jakąś Nami - zginiesz i już raczej potem będzie snowball bo będziesz mieć exp w plecy i cs w plecy. Jedynie jungler będzie mógł ci pomóc lecz przeciwnikowi też
Ogólnie opłaca się grać Vayne jak przeciwnik picknął jakiegoś Ezreala choć to też nie zawsze. Jego early > nasze early, jego late < nasze late. Loteria i skill matchup.
Polecam Vayne ale nie na ADC w tym momencie. Na mida może sobie nieźle poradzić, na topa również.