Jakiego mmo wam brakuje?

MMORTS'a z prawdziwego zdarzenia.

 

ja ciągle nie mogę zrozumieć jak tak genialny BattleForge został zniszczony przez EA :/

Dokładnie tej gry mi właśnie brakuje najbardziej...

A mi marzy się taki Open World Hellgate London, z losowo oskryptowanymi riftami, siekaniną w stylu hns, world bossami, raidami. Umm, albo taka reanimacja Tabula Rasy. Ehh, tylko marzyć, nic mi więcej nie pozostaje.

Non target ale taki jak w wiedzminie
AI mobów na wysokim poziomie
Perma zgon
Eco budowane przez ludzi
Open world z sandboxem jedyny safe zone w grze to twoj domek
Rozbudowane mechaniki PvE i PvP
I klimat dark fantasy cos jak berserk magia jest czyms znanym z legend i mało występująca tak samo jak demony
Grafika moze nie byc miodna byle gra była

-Silkroad 2

-Battleforge

-Warhammer 40k Eternal Crusade (Taki jaki obiecali na początku,al'a Planetside 2)

-Age of Wulin 2 (Bez małych dziewczynek z bielizną,i napakowanych mięśniaków)

-Średniowieczne klimaty, bez przesadnej magii z rozbudowaną ekonomią, open world, PK, porywającą muzyką jak i cudowną grafiką.

-Średniowieczne klimaty, bez przesadnej magii z rozbudowaną ekonomią, open world, PK, porywającą muzyką jak i cudowną grafiką.

akurat tu masz Glorie Victis. choć grafiki to to nie ma cudownej.

chciałabym mmo z dużą populacją, świetnym, rozbudowanym światem fantasy, ciekawym lore, ładną, dosyć realistyczną grafiką, sandboxem, dynamicznym systemem walki i takim systemem naprawdę rzadkich przedmiotów (jak, nie wiem, w tibii), żeby eksploracja była serio nagradzana a świat nie był tylko otoczką dla nawalanki. a, i żeby jeszcze nie dało się wszystkiego przesolować, tylko wymagana była integracja, tak, żeby community było z prawdziwego zdarzenia, czyste mmo.

jaka gra mmorpg hmmm coś w stylu i z end-game jak WoW z podobnym rozwiniętym role lecz w klimacie słowiańskim lub nordyckim z delikatną nutką magi albo bardziej umiejętności. Główną rozgrywką było by explorowanie map całego świata samemu lub z ekipą od 4 do 8 osób gdzie każdy obszar był by "hostowany" przez lidera party i czym więcej osób tym większe wyzwania oraz mocniejsze bossy itp system gier H&S. Wykonujemy tam misje oraz rozkazy które dają nam inni gracze którzy mogą nam zwiększyć poziom bossa +2 +3 +4 i jeżeli team pokona ową kreaturę dostają lepsze itemy niż na +0. Rozbudowany system gildyjny gdzie każdy członek naszej rodziny powinien poczuć się potrzebny a zarazem odpowiedzialny za rozwój gildii i naszej siedzimy. Lider wyznacza w swojej ekipie kilku kowali,łowców,myśliwych,kupców,murarzy,architektów,maginów itp. Każda klasa musiała by rozwijać inne umiejętności i robić inne questy które by pomagała gildia np maginowie(ala osoby które wytwarzają skille) mają zadanie gdzie muszą zabić elitarnego trolla w jaskini lecz to nie jest przygoda w pojedynkę lecz 4-8 osób i gdy pokonacie jego macie szansę 70% że wypadnie receptura na skill regeneracja HP który musi się nauczyć by tworzyć owy skill dla wojów, łowców itp. Klasy postaci tworzymy my sami nabijając skille danego oręża jak np miecz+tarcza,młoty bojowe,laski system ala z TES. Czym większy lvl danej broni tym możemy więcej używać skilli oraz odblokowywać perki które powinny mniej więcej wyglądać jak z gry PoE to wszystko zależy od ciebie czy twoja broń uderzała z ognia,bardzie krytykowała, odnawiała hp itp. System PvP były by to pola "Hircyna" które walczymy z innymi gildiami podczas otwartego PvP oraz wykonywania zadań dla NPC,dungeony raidy itp. Za wykonywanie owych zadań gildia zdobywa pkt conquestu i kto zdobędzie najwięcej zdobywa udziały z danego regionu np. sprzedaż u npc daje twojej gildii więcej golda,kupujesz taniej o 15% odblokowujesz więcej questów Legendarnych gdzie możesz dropić lepsze itemy do wyglądu itp. I taki stan gildii zostaje na dwa tygodnie i znowu walczymy o pola gdzie jest ich kilka na całej mapie świata. Nie wiem czy to fajny pomysł ale z chęcią bym to widział :)

Super, że ciągle ktoś tutaj się udziela, przyda mi się to wszystko w (odległym) procesie deweloperskim mojej własnej gry :). Gromadzę informacje (wasze preferencje) i niektóre się różnią, ale spora część z nich jest, że tak powiem, wspólna, podobna. Pozdrawiam!

Postanowiłem na założenie tematu w którym każdy może powiedzieć, jaki byłby jego wymarzony mmo, w jakim klimacie miałby być osadzony, jaką oprawę graficzną miałby oferować itp.
Mi marzy się mmo osadzony w dość mrocznym klimacie może coś jak Poe, z rzutem izometrycznym, w którym ludzie musieliby się jednoczyć aby coś osiągnąć, dzień i noc miałaby znaczenie, dla przykładu w nocy pojawiały by się bardzo silne potwory, przed którymi trzeba by było się chować w miastach, a na stawienie im czoła trzeba by było zgranego party, coś takiego stworzyło by osobliwy klimat w grze, kiedy to w nocy kwitł by handel i interakcja między graczami, bo każdy bałby się wychodzić samemu w noc, a w dzień każdy by przemierzał krainę i eksplorował w celu ulepszenia swojego bohatera i przygotowania się na nadchodzącą noc, można by do tego dorzucić jakieś dwa rywalizujące między sobą frakcje ludzi i każdy przy tworzeniu postaci miałby wybór do którego chce należeć. Przy śmierci spadałby plecak, coś jak w tibi, musi w końcu być coś co sprawi, że ktoś się dwa razy zastanowi zanim postanowi wejść do walki. Ciężki system przetrwania, walka dwóch plemion/frakcji, dotkliwe straty przy śmierci bohatera, to coś co by sprawiło, że ludzie musieli by się łączyć w grupy, aby coś znaczyć, i stawiać czoło raz, że nocy, dwa, innym ludziom :)


A jak jest z tym u was? :)