Jazda motorowerem na dowód

Człowieku, co za bzdury opowiadasz, zachowujesz się jakby ludzie bez żadnych uprawnień mieli na co najmniej 500cc jeździć.

Skoro ktoś ma uprawnienia na kat B 3 lata, to raczej ma doświadczenie na drodze i zna przepisy, a jazda motocyklem z silnikiem 125 jest łatwiejsza niż na 50tkach, więc wolisz żeby ktoś jechał na 50 bez uprawnień, niż kogoś z kategorią B i bezpieczniejszym jednośladem z nieco większym silnikiem?

PS. W jeździe samochodem nie ma nic trudnego, trudniejsze jest jeżdżenie zgodnie z przepisami CZYMKOLWIEK, a skoro ktoś ma prawo jazdy 3 lata, to chyba nie ma z tym problemu, więc zupełnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi.

Nawet jeśli ktoś jest idiotą na drodze z prawem jazdy, to lepiej żeby jeździł na skuterze albo moto, dlaczego? bo jak walnie w kogoś samochodem to bardzo możliwe, że zrobi krzywdę przede wszystkim komuś niewinnemu na drodze a nie sobie, a na moto się sam zabije i prawdopodobnie nie zrobi krzywdy nikomu innemu.

A no jasne, że lepiej żeby jakikolwiek kurs przeszedł taki delikwent, niż jeździł na dowód, tak jak teraz. Nie zrozuimieliśmy się. Masz oczywiście rację.

Przepraszam pewno moja wina, zasypiam już prawię na klawiaturze ;)

W ogóle nie rozumiałem tego, jak ktoś bez uprawnień i kompletnie żadnej wiedzy o ruchu drogowym, mógł wsiąść na skuter i popylać po ulicach. Tak jakby nagle nie trzeba było znać zasad pierwszeństwa itp. Tak jakby wiek 18lat z automatu dawał nam taką wiedzę. Nawet na kartę rowerową trzeba było coś umieć, a na piździka, już nie...

A mówiąc o tej nowej kat.B co to niby ma być połączona, to chodziło mi o porównanie kogoś z tą nową B, a takiego co zdawał A. Nie o porównanie go z kimś kto w ogóle żadnego egzaminu nie miał.

Trochę zagmatwałem, ale dziś juz nic sensownego nie napiszę ;)

Od 2013 właściwie nie ma jazdy "na dowód".

Dobrze jest mieć wcześniej kat. B. Można wtedy przyzwyczaić się do tego co dzieje się na drodze i jak sytuacja działa z perspektywy kierowcy samochodu. Nie ma co ukrywać, motocyklista często musi uważać zarówno za siebie, jak i za niektórych kierowców.

Z początku nie zdawałam sobie z tego sprawy, ale gdyby nie to, że zaczęłam od samochodu, to pewnie już dawno przeorałabym pobocza i ulice :P

Od 18 lat spokojnie możesz robić A2- Dobry start i czas na przyuczenie ;) Całkiem szybko można przesiąść się na coś większego ^^

Nawet nie czytam tych postów, ale z tego co wiem ( radio ) to mają wprowadzić coś takiego, że jak ktoś ma prawo jazdy kat. b przynajmniej 2 lata to może poruszać się motorkiem do 150,

Nie wiem czy zapamiętałem to dokładnie, ale tak mi się wydaje i może komuś to pomorze.

50cm3 nie oznacza ze mozesz sie nim poruszać V MAX jaki może osiągać taka 50 musi być 45km/h inaczej jak juz jedzie 50/60km/h jest juz to "motocykl" i w tedy jest problem.

@UP. 3 lata posiadać B musisz i 125cm3 oraz automatyczna skrzynia biegów czyli duże skutery :)

duże skutery albo małe skutery, które ważą tyle co 50cc i jadą ~~140km/h, ograniczenie jest takie, że max to 125cc 15KM (11KW) i automat, jedyna różnica jest taka, że jeśli ktoś sobie 50cc odblokuje, to od razu widać, że jedzie więcej niż ustawa przewidziała, a w przypadku 125 przerobionej np na 250 albo nawet 550 jak się ktoś uprze i z zewnątrz wszystko wygląda tak samo i nikt nie będzie podejrzewał, że to ma na przykład 55KM, a nie 15 (mówię na przykład o suzuki burgmanie i satelisach)

Nie można mówić też, że od 2013 roku skuter bez AM nie istnieje - prawo nie działa wstecz, więc jeśli komuś 18 lat stuknęło przed wejściem ustawy to może latać ile mu się podoba.

chłopie nie pytaj się na forum tylko wygoogluj sobie to. Od początku roku 2013 była zmiana przepisów. http://regiomoto.pl/portal/prawo-jazdy/na-motorower-i-quada-potrzebujesz-teraz-prawa-jazdy-kat-am

Witam, mam pytanko, skoro mam już 18 lat to czy mogę jeździć simsonem o pojemności 50cm3 na dowód? bo nie mam karty motorowerowej a słyszałem że od 18 lat można :D