Kącik Gangsta Rapu

eb80d46ef82c.jpg

Zafascynowany ''Kącikiem Metala'' postanowiłem założyć osobny temat dla słuchaczy rapu jak i gangsta rapu. Ale nie chcę tu kłótni typu:

-Kto jest lepszy (Raper x czy raper y)

-Czemu słuchacie tych czarnuchów to homoseksualiści itd.--> Takim osobą dziękujemy.

Celem tematu jest by osoby, które lubią zagraniczny rap mogli się tu wypisywać a nie zaśmiecać.

W temacię proszę o umieszczanie linków do dobrych, starych lub też nowych kawałków gangsta/rapu.

Pamiętajmy, że ''Old school'' jest cool. Poza linkami możecię umieszczać tutaj też newsy z świata Hip-Hopu i rapu.

Ogółem rapu i tego typu muzyki nie lubię (długa historia) lecz do gustu przypadł mi zespół Hollywood Undead grający rapcore.

Ok to ja mam pytanie. Czym różni się gangsta rap od zwykłego rapu? Rap to seks, pieniądze i panienki ,a gangsta rap to to co podałem + gangi? Jak to jest?

Ok to ja mam pytanie. Czym różni się gangsta rap od zwykłego rapu? Rap to seks, pieniądze i panienki ,a gangsta rap to to co podałem + gangi? Jak to jest?
teksty są bardziej o gangach, potyczkach, burdach pomiędzy gangami etc

są to najczęściej rasistowskie starcia lub sprzeciw wobec kogoś

@Kruszyn99

niezły album :)

Wszystko co polskie i 2 pac.

Nie rajcuja mnie czarnuchy skaczace po scenie ;d(Bez urazy )

@cracked tak jak się wypowiedział szanujzielen. Posłuchaj np: Ice Cube, WC, itd najczęściej w gangsta rapie chodzi o to, że sprzeciwiasz się komuś lub czemuś. Np : Czarny może się przyczepić rasizmowi. Najlepiej gangsta rap ''wychodzi'' czrnuchą lub białym, którzy wychowywali się na ulicy (Reprezentowali biedę ;D - nie no żartuje)

@Kruszyn99: Ta, Holywood Undead są genialni.

@xyaz007 Wiesz, że za to powineneś opóścić ten temat? Jeżeli nie lubisz czarnych to po co się wypowiadasz? Na takich jak ty mam jedno określenie nędzny dupek, który nabija posty.

Kilka dobrych kawałków:

--2pac:

Papaz Song :

Changes: http://www.youtube.com/watch?v=o8Y9-JlSRXw

Getto Gospel:

--Notorius BIG:

Juicy:

Hipnotize:

--Big Proof:

First Born- Black Wrist Bro's:

Purple Gang: http://www.youtube.com/watch?v=Cr7S_ZnzLv4&feature=related

Narazie tyle ;D.

Jak ktoś tutaj podał rapcore to jest jeszcze Limp Bizkit, który w 2011 wydał nową płytę :

(sory, że z cenzurą)

No i jest jeszcze KoRn. Sorry wbijam sie już na nu-metal :rolleyes:

Old-school powiadasz... RUN DMC!

Ogólnie co do rap i samego rapu jestem wybradny, jednak jak coś wpadnie w ucho to niby czemu nie :D

@Kruszyn99 słłłłiiit

Jeśli chodzi o takie klimaty to głównie Jedi Mind Tricks, ostatnio z wiadomych przyczyn Army of Pharos, chociaż solowe płyty Jus Allaha też dają radę, ale już słabiej, podobnie jak The Lost Children of Babylon, z tym, że to są nowsze produkcje. Jak byłem młodszy to miałem jakaś dziwną fascynację do co do Necro, w sumie to do całego Psychological Records, dokładniej zaraz po premierze The Pre-fix for Deatch. Podaje takie przykłady, bo nigdy mnie nie ciągnęło do typowego gangsta rapu, ze starszych produkcji wolałem posłuchać KRS'a, Dilated Peoples, E.P.M.D, czy Nasa, zresztą go akurat od Illmatica lubię posłuchać po dziś dzień, ale bardziej siedzę w klimacie CunningLinguist, Buck 65, Promoe (w sumie jak cały Looptroop), O.C. czy Inne MF Doom'y i Wordsworth'y.

No w sumie można Onyx dodać, ale i tak uważam, że Fredro Starr nagrał lepsze solowe płyty :D

Z tym, że ostatnio i tak słucham tyle co kot napłatał. Obecnie znów katuje Kaczmarskiego namiętnie, na zmianę z coverami Habakuka i czasem Georgia Anne Muldrow lub Coma, Bakflip dla odmiany.

@kamikadze112 RUN DMC człowieku to jest tak fajne, że aż zaj@#$@ ;)

Odświeżam.

warn_ico.png
2.8. Odświeżanie tematów, bez wyjątkowego ku temu powodu, będzie karane ostrzeżeniem i kasacją danego tematu, jeżeli był on założony przez osobę odświeżającą. Wyjątek stanowi dział targowisko.

Przy okazji, przez "ż", nie "rz". - Cree

teksty są bardziej o gangach, potyczkach, burdach pomiędzy gangami etcsą to najczęściej rasistowskie starcia lub sprzeciw wobec kogoś@Kruszyn99niezły album

Gang Rap to dissy itd. ? ;) Nie przepadam za rapem , ale lubię jedną piosenkę Outlawz - Real Talk ;)

Diss może zrobić każdy na każdego nie ma to za dużo wspólnego co dany artysta wykonuje (tak myślę).

Nie wiem co to, bo nie słucham takiej muzyki ale wymiata:

@UP

Całkowicie się z Tobą zgadzam. Rozmawiałem dzisiaj z kolega, który słucha rapu, Polskiego.

Moim zdaniem te całe dissy to sterta beznadziejnych wyzwisk, nic więcej.

@Up Dla Ciebie tak, dla autora nie. Są ludzie, którzy załatwiają sprawy między sobą poprzez sąd inni poprzez pięści a raperzy poprzez dissy. Prosta sprawa.

@Up Dla Ciebie tak, dla autora nie. Są ludzie, którzy załatwiają sprawy między sobą poprzez sąd inni poprzez pięści a raperzy poprzez dissy. Prosta sprawa.

Dziwne, bo przewaznie na tych dissach paplaja jakby to zadzgali twego psa i ukradli ci wedline z lodowki.

Diss- rozwinięcie pochodzi z języka angielskiego, ze słowa disrespect, czyli obraza. Jest to atak słowny kierowany w konkretną postać/artystę. Z dissem najczęściej można się spotkać podczas potyczek freestyle'owych. Diss polega na wytknięciu negatywnych cech przeciwnika, naśladowaniu jego stylu lub na przekształcaniu fragmentów jego twórczości w sposób obnażający ich słabości.

Atak tego rodzaju jest charakterystyczny dla środowiska hip-hopowego, przy czym według przyjętych kanonów nie należy przy jego pomocy obrażać rodziny ani partnera/partnerki osoby, której dotyczy diss, co nie znaczy, że takich dissów nie było. Dissy wykorzystują tzw. punchline'y - wersy wyjątkowo ubliżające lub celne.

Ja nie specjalnie przepadam za rapem/hip-hopem ale dziwi mnie ze nikt z was nie wymienił N.W.A Nawet ja o tym zespole słyszałem że uchodzi za kwintesencje gatunku.

Propos N.W.A. http://www.youtube.com/watch?v=r6NB0MEFXIw :)

świetny beat :)

Co do Limp Bizkit to podałem chyba zła piosenke (do 0.37 mozna przewinąc jak sie nie podoba)

1 Korzenie rapu siegaja bardzo glebowo w historie muzyki. Dziesiejszy zagraniczny rap(czytaj USA) nie ma nic wspolnego z tym co bylo w latach 80-tych czy 90-tych. Dla tego ludzie moga mylic rap z tekstami blinkach(swiecidelkach), kasie, dziwkach itp. Szczegolnie u takich raperow dzisiejszych czasow jak 50 Cent. O ile sa tu ludzie znajacy angielski to moge powiedziec ze prawdziwy rap w dzisiejszych czsach(ciagle mowie o USA) gra pare tych bardziej znanych osob. Z starszych wykonawcow to raczej celowalbym w Ice T, czy stara formacje N.W.A(Ice Cube, Dre itp). Z obecnych raperow to raczej nie ktore kawalki The Game, ciagle Ice Cube, DMX i mniej znani wykonawcy w Europie jak 8ball. A sam rap(w swoim zalozeniu) powinien byc przekazem, metafora, powinien niesc mysl przewodnia. Natomiast gangsta rap jest tym samym z tym zalozeniem ze jest bardziej brudny i bardziej dla ulic i okreslonych odbiorcow. Ogolnie jak mowa o zagranicznym rapie(z tych kultowych i bardzo slynnych kawalkow) polecam sie PRZYSŁUCHAĆ Coolio - Gangsta's Paradise. Ten kawalek chyba znaja wszyscy i jest dobrym przykladem czym jest rap.

Co do polskiego rapu tutaj polecam oczywiscie klasyki jak Paktofonika czy K44. Oczywiscie tez OSTR czy Łona(ten zawodnik jest dobrym przykladem jak mozna dobrze bawic sie slowem kawalek "To nic nie znaczy").

A czemu az tak radykalnie rap sie zminil? Z muzyki z przeslaniem do muzyki o kobietach kasie i innych pierdołach? To proste, komercja i pieniadze.