Kalonline - Gra z “magią”
Wstęp
Zastanawiało was czasem czemu niektóre gry, pomimo tego że są brzydkie, niegrywalne itd.,
cieszą się tak dużym powodzeniem? KalOnline jest jedną z takich gier i pomimo faktu,
że jest nudna, ma zaledwie 4 klasy i poziom wbija się tak wolno że exp pokazują
z dokładnością do trzech miejsc po przecinku, posiada klimat, który powoduje,
że wciąż chcemy do tej gry wracać.
Ogólny opis
Jeżeli jeszcze jej nie poznałeś, to wyjaśnię, że jest to 5-letni MMORPG
raczej mało znanej stajni INixSoft, od niecałego roku (3 marca 2010) dostępny
w polskiej wersji językowej.
Gra charakteryzuje się jakże zwyczajnymi klasami:
Knight - Zwykły warrior, do 50 lvlu s/s, a powyżej z możliwością przerzucenia
się na 2H sword. Pierwszy przydatny skill atakujący na 30 lvlu (3 dniach gry)
Mage - Magiczka Ice (spowalnianie i najszybsze AoE)
Lightning (Najbardziej manooszczędny - bezużyteczny) Fire (największy damage)
Archer - Po prostu łuczniczka. Nie specjalizuje się jakimiś szczególnymi
cechami nielicząc totalnego “overpower”
Oraz od niedawna:
Thief - Niewidzialność, duże obrażenia etc.
Nasze [nie] próżne ja
I to praktycznie rzecz biorąc jest cały opis gry. Nie ma rajdów,
systemów wzbogacających grę, a dungeon to nic innego jak spot pod ziemią.
Tak więc co przekonało mnie do tej gry? Coś czego nie widać na screenach,
ani na filmach. Coś co widać tylko wewnątrz nas. Może zabrzmi to kiczowato
bądź jak z serialu obyczajowego, ale taka jest prawda. KalOnline jest grą,
która powoduje szybsze bicie serca. Sam nie potrafię zdefiniować co wprowadza mnie w taki stan.
To, że było to pierwsze MMO mojego życia? To, że poznałem tam świetnych Polaków
dzielących się ze mną swoimi przedmiotami jakbym był z ich rodziny. A może ta muzyka,
która interuje jeden motyw trwający nie więcej niż 40 sekund, niezależnie od miejsca,
w którym się znajdujemy, a mimo wszystko jej brzmienie ciągle wywołuje uśmiech na twarzy.
Strona Techniczna
Gdybym miał polecić tą grę ze strony technicznej na tylko jedną rzecz zwróciłbym uwagę:
system teacher/student (uczeń/nauczyciel). Ogólnie rzecz biorąc cały patent polega na tym,
że jeżeli masz powyżej 16-go levelu, możesz zostać nauczycielem. Taki nauczyciel szuka sobie
uczni w mieście Narootuh. Target wychowawczy musi mieć poniżej 16 poziomu i zarejestrować
Cię jako nauczyciela u Agenta w mieście. Kiedy ten wypełni formularz,
zostaje twoim pełnoprawnym podopiecznym. Zabieg ten jest o tyle ciekawy,
że gdy osiągnie level 16, jego nauczyciel dostaje 20 000 Geonów - Kupę kasy.
A gdy poziom 30-sty - 50 000. Stąd też się biorą liczne prezenty od mistrza
dla ucznia w postaci ekwipunku, aby ten jak najszybciej zaliczył 16-stkę ()
Jednym z bardziej szczególnych systemów jest także system petów,
które - w przeciwieństwie do tych w innych grach - nie dość, że dodają statystyki (i to dużo),
to jeszcze gdy się wyklują (11 Grade jajka) możemy je się w nie zamienić.
Jest to ciekawy zabieg, głównie dlatego że maksymalizuje prędkość z jaką się przemiszczamy. Co daje nam większą mobilność - mniej nudów
I tu - niestety - kończą się zalety gry. Ale mogę wam obiecać, że jak zagracie to zobaczycie w niej więcej niż w innych tytułach tego pokroju.
Naprawdę polecam. Do zobaczenia na spocie!