Raz na jakiś czas raczę Was nietypowym projektem gry sieciowej. Przyznaję bowiem, że mam słabość do „indyków” i z radością wyszukuję oryginalne produkcje, chociaż wiem przy tym, że zazwyczaj trafiają one do wąskiego grona odbiorców. Niemniej uważam, że niektóre inicjatywy warto wspierać – jak ciągle będą powstawały gry tego samego typu, to zostaniemy z sam…