Kobieca manipulacja

Naramiennik pewnie odpadl w trakcie walki, bo widac, ze dziewoja zdeczka poobijana : P.

Nie znam sie na tym, ale na pierwszy rzut mego amatorskiego oka, to przyznac musze, ze calkiem niezle ubrana. No i wlasnie wolalbym, aby tak ubrane byly wojownicze kobiety w grach. Bo duze balony i poodkrywane, nagie ciala w elektronicznej wersji mnie nie kreca, a tyllko bawia.

Oczywiście instynktu nie zatrzymam, ale nie cierpię chudych kobitek w zbrojach, które ważą 3 razy tylko co one,z piersiami wielkości arbuzów i odsłoniętego praktycznie całego ciała.Jednak cieszy mnie, że płeć piękna również gra w gry mmo (ostatnio jest ich coraz więcej;)), ale dyskryminacja(jeśli tak to można nazwać) dla nich jest fakt dosyć wysoka.

Ja osobiscie mam to gdzies czy kobiety graja w mmo czy nie. Niestety wiekszosc jest naiwna i gdy zobaczy laske w grze, to najchetniej by ja prowadzil za raczke, niczym nastolatek starajacy sie o wrota milosci swojej upatrzonej kolezanki. Ktos kiedys zrobi mmo gdzie wcielamy sie w kure domowa to panie beda sie zastanawialy dlaczego tylko one w to graja :>

Jak to można nie lubić popatrzeć sę na cycki ? trza być debilem...

mod_ico.png
Takie zdjecia sobie darujmy. Rysunkowe czy nie, nie sa na miejscu. - Dzz

No szkoda , ale ok... ;<

Jak to można nie lubić popatrzeć sę na cycki ? trza być debilem...
 Takie zdjecia sobie darujmy. Rysunkowe czy nie, nie sa na miejscu. - Dzz 

No szkoda , ale ok… ;<

Sam jestes debilem. Znajdz sobie kobiete, ile mozna patrzec na te silikony wszedzie.

Artykuł zwraca uwagę mężczyzn? Błagam, ile kobiet w porównaniu do facetów gra w MMO? Ja znam tylko jedną. I oczywiście nie chodzi mi o jakąś poznaną w grze. W MMORPG nie ma co liczyć na jakikolwiek realizm, czy to graficzny czy mechaniczny, więc zbroje z dekoltem raczej zostaną. Natomiast cRPG dawno już nie robią starego role-playing'owego klimatu. A szkoda bo o to w tym głównie chodzi. Oczywiście, że trafiają się wyjątki, ale w większości gier zakładamy 250 KG zbroję i biegamy jakbyśmy nic nie nosili. Z drugiej strony gdyby gry były takie realne, to kobieta na start by wyleciała do kuchnii jako NPC sprzedawać potiony.Jeśli chodzi o klimat, to tego już dawno nie spotkałem. Jeden z lepszych klimatów miała Tibia, gdy wszyscy kolesie z podstawówki grali, a w grze zbierało się itemki, skillowało i uciekało przed PK. I wcale nie jest tak, że wszyscy co grają to pryszczate, grube nolify i nie mogą znaleść dziewczyny. Po prostu taki jest stereotyp. Co najwyżej problemem jest nieśmałość takich osób, bo łatwiej rozmawiać przez internet gdy nikt cię nie zna. Ja osobiście zawsze wolę grać wojownikiem, obitym w stal, z fajowską pelerynką i dwuręcznym mieczem. Oczywiście facetem. Jak by to wyglądało gdyby kolesie zakładali różowe szaty, stali z tyłu i robili za kapłanki. Się rozpisałem o sensie życia a i tak wszyscy to oleją, dobra koniec moich wypocin.

Ja to zawsze lubię sobie wmawiać, że to kompozyty magnezowe (większość zbroi wygląda jakby były odlewane, a nie poddawane przeróbce plastycznej) lub jakieś poliwęglany B)

Jeśli chodzi o klimaty to niektóre (starsze) grupy w WoW starają się je utrzymywać. Mam nadzieję, że czasy "klimatycznych rozgrywek" powrócą z nową modą MMORPG'ów - rozbudowaną fabułą i możliwością wpływu na nią.

Jak by to wyglądało gdyby kolesie zakładali różowe szaty, stali z tyłu i robili za kapłanki. Się rozpisałem o sensie życia a i tak wszyscy to oleją, dobra koniec moich wypocin.

Zaraz cie zjedza za brak tolerancji.

Ja tam siebie nie wyobrazam grajacego... baba!! Czulbym sie jak baba!! A nie chce :>

Oczywiście masz racje, też zawsze gram typkami. Poprostu napisałem, że podoba mi się taki wizerunek female jak w Lineage.

A ja uwielbiam grać kobietami w skąpych zbrojach i z mieczem w ręku. Jak lubicie ciągle patrzeć na męski tyłek podczas grania , proszę bardzo. Mnie nigdy nie jarało patrzenie na męski tyłek.

Jestem ciekaw co zrobicie jak wyjdzie mmorpg Queen of Blade's(zagram na 100%)? Jak będzie można grać tylko płcią piękniejszą.

Panowie zrozumcie czasy kiedy kobieta nadawała się tylko do kuchni dawno minęły.

@UP zgadzam się :P

Sam jestes debilem. Znajdz sobie kobiete, ile mozna patrzec na te silikony wszedzie.

Powinieneś dostać warna za obraze użytkownika.

a jeżeli nie lubisz kobiet

to znaczy że albo jesteś gejem , albo żadna cię nie chce...

Ps. co do "Znajdz sobie kobiete" powiem tylko 1 , mam dziewczynę :)

Powinieneś dostać warna za obraze użytkownika.a jeżeli nie lubisz kobietto znaczy że albo jesteś gejem , albo żadna cię nie chce...Ps. co do "Znajdz sobie kobiete" powiem tylko 1 , mam dziewczynę

Chodzi o to, ze to ty obrazasz, ale z kim ja gadam. Jezeli wyjdzie te mmo gdzie bedzie mozna tylko grac laskami to najzwyklej w swiecie je oleje.

Panowie, EOT. Wracamy do tematu.

Skomentuję to krótko: Seks się sprzedaje. I tyle. Ja osobiście gram niemalże zawsze kobietami i muszę się przyznać, że jak każdy porządny nolife zżywam się z postacią i często muszę szukać jakiś tabardów, czy podkoszulek, żeby nie świecić za bardzo nagim ciałem. Popieram zdanie, że pancerze powinny wyglądać jak pancerze, tyle, że z odpowiednim dla fantasy elementem. Przeciętny płytowy napierśnik jest po prostu dość brzydki, nieważne czy na męskim modelu, czy żeńskim. Ale odpowiednie rzeczy powinien zasłaniać, są stroje do wyglądania i stroje do walki.

BTW, kobietki, a jak przeciętny koleś wygląda w mmo? Albo paker, albo lekko słodko bishkowy elf. Nie jest aż tak tragicznie, chociaż klatą nie świecą :]

succubus666.jpg

Kobieca manipulacja

Już dawno zrezygnowano z typowego dla tolkienowskiego fantasy: „kobieto – twoją rolą będzie opieka nad domowym ogniem, rodzenie dzieci, karmienie i wychowanie, tobie zaś mężczyzno powierzam obronę kraju, igranie ze śmiercią i oddanie się wiecznej wojaczce”. Twórcy gier od samego początku uznali, że taka rola kobiety jest zbyt dyskryminująca i mało ciekawa. Przyjrzyjmy się zatem jak wygląda wizerunek kobiety w świecie MMO.

Ludzie lubią zamykać większość spraw w pewne schematy, tworząc tym samym stereotypy. Oczywiście takie ograniczenia dotyczą głównie pierwszych gier MMO, wtedy to, ktoś wpadł na pomysł, że kobiecie nie przystoi walczyć w pierwszym szeregu i lepiej jeżeli będzie spełniała rolę łowcy, maga, czy wysłannicy bogów. Dlatego wśród starszych tytułów nie ujrzymy pięknej paladynki dzierżącej tarczę i buławę, która posyła kolejne ciosy z imieniem swojego patrona na ustach. Niemniej jednak owy schemat bardzo szybko został zastąpiony przez tytuły, gdzie to my decydujemy, kim może zostać dana persona. W nieco starszych tytułach, gdy cudem spotkaliśmy na swej drodze wojowniczkę - nie dziwił nas jej surowy widok – uzbrojonej po zęby w płytowej zbroi, która nie uwydatniała znacząco jej wdzięków. Również kobieta, która walczyła wręcz, wyglądała tak samo groźnie, co stojący obok mężczyzna. Jeżeli chodzi o taki typ ekwipunku to mam tu na myśli Knight Online czy D&D Online.

femalearmors.jpg

Wiele gier potrafiło wykorzystać fakt, że postać kobieca może wpływać na przeważającą część graczy, a dosadniej mówiąc – na mężczyzn. Płytowe zbroje kobiece, można było zmienić na lżejsze uzbrojenie, to jak zdjęcie habitu na rzecz bikini. Dzisiaj na rynku próżno szukać gier, gdzie kobieta-rycerz wygląda, jak na prawdziwego wojownika przystało. Oczywiście takich tytułów możemy wyliczyć bez liku – Aion, WoW, Silkroad, 9Dragons czy chociażby Lineage 2, który jest mistrzem w skąpości uzbrojenia żeńskiej armii. Odkryty brzuch, nagie uda i obfita zawartość w okolicy dekoltu to już codzienność w grach. Para bojowych toporów wywijana wte i wewte wokół owych krągłości nie jest już niczym nowym. Nie oszukujmy się, ale większość kobiecych postaci spotykanych w światach fantasy są kierowane przez mężczyzn. Po prostu część z nas woli popatrzeć na podskakujące części ciała, niż niejako zasymilować się z własnym bohaterem. Ponadto już standardem na chatach MMO stały się sytuacje, gdy ktoś podawał się za kobietę by wyłudzić wirtualny miecz czy złoto. Nie dziwi mnie to zupełnie, gdyż każdy z nas zna obraz typowego gracza – odizolowany od świata nerd, który może tylko pomarzyć o kobietach. Same panie według światowych statystyk także coraz chętniej sięgają po tytuły MMORPG. Wykorzystują ową rozrywkę nie tylko do spożytkowania czasu wolnego, ale także chętnie zawierają nowe znajomości. Niestety rzadko dorównują one zdolnościom mężczyzn w tego typu zabawach, ale często są traktowane jako miły akcent na gildyjnym TeamSpeak’u lub Mumble’u.

2286501579_110b4912de.jpg

Tym samym nie powinien nas zdumiewać fakt, że twórcy także widzą w tym duży potencjał, by niejako „działać” na nas w pewien bardzo prymitywny, lecz skuteczny sposób – budząc w nas wewnętrzny instynkt. Kto coraz częściej pojawia się w trailerach gier jako lektor – kobieta, kto reklamuje gry – kobieta, kto trzyma pudełko z grą na premierze tytułu – kobieta, a kto cieszy oko, gdy jest skąpo ubrany – kobieta (przynajmniej dla większości). Nie jestem przeciwnikiem takich przemian, jednak trzeba być świadomym tej manipulacji i nie wolno poddać się takim zagrywkom (chyba, że któraś z pań brzmi nad wyrrrraz przekonująco).

Na pierwszych targach gier MMO, kobiety mające zachęcić nas do spróbowania właśnie tego tytułu – najczęściej wyglądały, jak panie, które chwile wcześniej stały przy eleganckich samochodach. Dziś widzimy ewolucje tego stylu i coraz częściej niewiasty przebrane są w elementy charakterystyczne dla danego uniwersum. W tym miejscu rodzi się kolejna konkurencja dla twórców, producentów i całej ekipy odpowiedzialnej za promocję tytułu, a mianowicie kto znajdzie śliczniejszą modelkę i ładniej ją przystroi. Gracze także potrafią docenić piękno realnej kobiety, dlatego też możemy się spotkać z wyborem miss danych targów (podobny konkurs zagościł niedawno także i na naszym serwisie).

cosplaygirl010.jpg

Jak widzimy rola niewiast nie ogranicza się już do samego przedstawienia ich w grze, lecz powiększa swój zakres i coraz łapczywiej zagarnia kolejne tereny męskiej rozgrywki. Może to i dobrze, ponieważ zawsze miło popatrzeć na piękne elementy kobiecego ciała. Przemiany te dokonują się na naszych oczach i są odpowiedzią na pragnienia, które sami wykreowaliśmy. Tolkien niestety nie mógł przewidzieć, że w grach MMO kobiety będą dysponowały taką samą siłą jak mężczyźni oraz, że będą walczyć ramię w ramię o swoje życie, a nie karmić, wychowywać i dokładać inne szczapki do domowego ogniska. Schemat zaproponowany nam przez producentów gier jest kopią naszego świata, gdzie kobieta także może zostać kim chce, mimo głęboko zakorzenionej tradycji, w której jest jedynie narzędziem w ręku mężczyzny. Na szczęście dla nas, graczy, piękne kobiety stają się nie odzownym elementem rynku wirtualnej rozrywki. Być może w przyszłości część gier będzie reklamować się filmami dla dorosłych utrzymanymi w konwencji danego świata. Osobiście chciałbym powrotu do tej starej, dobrej surowości, gdzie niewiasta walcząca dwurakiem, wyglądała jak opancerzony kloc, a nie jakby powróciła z wyborów miss mokrego podkoszulka. Sama reklama, choć momentami ekscentryczna w gruncie rzeczy jest przyjemna, a co najważniejsze – działa. Mimo, że gry w przeważającej części są męską domeną, to jej nieodłącznym elementem na zawsze pozostanie kobieta.