Co do obudowy to ja nigdy nie byłem zwolennikiem zbyt dużej ilości bajerów i nie bierz tego do siebie ale ta obudowa jest bardziej piekarnikiem z jednym wentylatorem z tyłu przy takim sprzęcie jaki masz w środku.
Nie jest tak źle. Z boku ma dziury i tunel wentylacjny.
Spróbuję podpiąć jak żeś przekazał, ale nie widzę sensu, bo się on kręci mimo wszystko. (Nawet przestał się samoistnie wyłączać)
Dziwne to.
W porównaniu do tego brutusa który ma 2 wentylatory 120mm na przedzie, jeden z tyłu to szału nie ma ale wracając. Mógłbyś przed podłączeniem napisać mi co tam jest napisane oraz co z tymi pamięciami?
CPU_FAN nie mam. Mam jedynkę, bądź dwójkę. I to kabelki wypływające z obudowy, które też wprawiają w ruch ten wiatraczek. Jest jak należy.
O ty kłamczuszku :D Ja znalazłem. Proszę
http://zapodaj.net/b422cd58859f3.bmp.html
Podłącz radiator od procka tam gdzie trzeba i wtedy zobacz, czy ci dalej będzie piszczeć
Czyli jednak dobrze sądziłem że to jest właśnie ten teges
W porównaniu do tego brutusa który ma 2 wentylatory 120mm na przedzie, jeden z tyłu to szału nie ma ale wracając. Mógłbyś przed podłączeniem napisać mi co tam jest napisane oraz co z tymi pamięciami?
Wiatraczek podpięty jest dobrze. Chodziło mi o ten z tyłu podpięty do FAN1. Radiator podpięty jak trzeba.
Znowu piszczało. Wcisnąłem z braku lepszych pomysłów guziki na wyświetlaczu. Wiecie, że przestało piszczeć? To nie zbieg okoliczności. Jakaś diagnoza? Wina złego podpięcia wyświetlacza? Błędnego przesyłu danych?(To również by tłumaczyło trzy krótkie piski co jakiś czas) To nie kwestia temperatury. Przeglądałem forum, zapiszczało,wyłączyłem i wsadziłem łapsko po sam procesor. W sumie był zimny.
ps. jakby on nie był dobrze podłączony to bym go albo zjarał przy starcie systemu, albo w ogóle by nie ruszył. Tak mi się zdaje. A co dopiero dźwigając Watch Dogsa.
Ponawiam pytanie. Pamięci masz włożone do slotów o tych samych kolorach?
Odłącz ten panel z przodu, tylko nie odłączaj power i reset i sprawdź czy będzie piszczeć.
Jak by radiator nie był dobrze zamocowany to procesor nie spalił by się przy włączeniu systemu ale takie wysokie temperatury przy obciążeniu mogą ci kiedyś ten procesor uszkodzić.
Mój kuzyn zdjął radiator podczas czyszczenia komputera, bo chciał dokładnie go wyczyścić, a potem go zamocował bez wymiany pasty. Skutek był taki że komp mu się wieszał i restartował.
Wymiana pasty i komp śmigał jak ta lala.
miałem podobny problem, wyświetlacz i piszczało, wystarczyło wcisnąć że niby go ustawiam na obudowie i przestawało, powodem był brak dodatkowego wiatraczka w obudowie
miałem podobny problem, wyświetlacz i piszczało, wystarczyło wcisnąć że niby go ustawiam na obudowie i przestawało, powodem był brak dodatkowego wiatraczka w obudowie
Wyświetlacz pokazuje, że działa jeden.
Ponawiam pytanie. Pamięci masz włożone do slotów o tych samych kolorach?
Tak.
dlatego mówię, że powodem był brak wiatraczka bo się go podpiąć nie dało, tzn niby się by dało ale było by to zupełnie bezsensu, wietrzył by kurz tylko , jak ci nie żal 50 zł to idź do serwisu taka pierdoła nie będzie dużo kosztować jeśli chodzi o diagnozę i naprawę
dlatego mówię, że powodem był brak wiatraczka bo się go podpiąć nie dało, tzn niby się by dało ale było by to zupełnie bezsensu, wietrzył by kurz tylko , jak ci nie żal 50 zł to idź do serwisu taka pierdoła nie będzie dużo kosztować jeśli chodzi o diagnozę i naprawę
Samemu wolę zrobić. Się nauczę czegoś przy okazji. Zresztą, no co mi powiedzą? Piszczało, już nie piszczy, grzebnie i zażyczy sobie pięciu dych. Będę obserwował i dłubał.
Szukając na internetach, problem jest znany. Komputer po prostu piszczy. Stale, nieprzerwanie wyje.
- Przekładałem kostki ramu. Zero.
- Wykluczyłem kartę graficzną, bo obraz po prostu mam.
- Problem nie jest stały. Przed chwilą, raptem dwie minuty temu przestał piszczeć.
Problem pojawił się drugi raz, za pierwszym pomogła zabawa kostkami ramu. Jak dowiedzieć się, co jest nie tak na przyszłość?
ps. grałem w black flag gdy to się zaczęło. Żadnych widocznych zmian. Tylko i wyłącznie pisk.
