-
Swoimi komentarzami sami pokazujecie ile jest prawdy w tym “najprzyjazniejszym” community Guild Wars 2. Toksycznosc sie z was az wylewa.
-
To, ze ktos wypowiada sie negatywnie na temat gry, w ktora gracie nie znaczy, ze musicie odbierac to personalnie. I jako atak w wasza osobe. Polecam troche dystansu.
-
Zalecam czytanie ze zrozumieniem. I czytanie pelnych wiadomosci. I nie tylko tego, co chce sie uslyszec. W naszym poscie o odejsciu jest wszystko dosc ladnie wytlumaczone.
-
Gildia nigdy wczesniej nie odchodzila z GW2. To pierwsze. I zarazem ostatnie odejscie. W pelni przemyslane. Wczesniej zostala zamknieta po prostu sekcja raidowa. I tu znow klania sie czytanie ze zrozumieniem. Gildia wtedy nie odchodzila z gry. Dalej dzialaly takie sekcje jak RP i PvP. A PvE gralo sie na luzie, casualowo, gdyz wsparcie tego trybu przez Anet bylo znikome. I nie bylo potrzeby wokol tego budowac sekcji.
-
W poscie pozegnalnym i podsumowujacym nasze osiagniecia nie bylo zadnej wzmianki o P2W. Nie wiem skad taka nadinterpretacja. Przeciez to oczywiste, ze GW2 nie jest gra P2W. Niby jak mialaby nia byc? Skoro nie zdobywa sie w tej grze itemow z lepszymi statystykami.
Aczkolwiek jak wiemy, GW2 opiera sie w glownej mierze na zdobywaniu skinow. Nie bez powodu okresla sie ta gre mianem “Fashion Wars”. Problem polega jednak na tym, ze znaczna wiekszosc ladnych skinow zdobywa sie za $$$. Podczas gdy moim zdaniem nie powinno tak byc. I to niszczy gre. Uwazam, ze dla gracza duzo zdrowszym modelem platnosci jest abonament. Gdyz wtedy placi sie za dostep do gry. A rzeczy w niej dostepne zdobywa sie poprzez robienie contentu. To sprawia, ze gracze faktycznie graja w dany tytul. Zamiast po prostu kupowac to co chca. A potem nie miec co robic.
Dla przykladu WoW. Tam wlasnie tak to dziala. Sklep z itemkami za $$$ istnieje, tylko caly myk polega na tym, ze w nim prawie nic nie ma. I skiny zdobywa sie robiac content. I daje to poczucie, ze sie faktycznie cos zdobylo.
Zamiast kupowania jednym kliknieciem tego co sie chce. Takze no - skoro GW2 opiera sie w glownej mierze na skinach. A te kupuje sie w glownej mierze za $$$. To cos tu jest nie tak. Zreszta, prosty przyklad. Sa w grze mounty, tak? Da sie zdobyc skin mounta robiac content w grze? Nie. Sa tylko za $$$ xD -
Jak ktos wypowiada sie na temat naszych osiagniec, to warto jednak zrobic przynajmniej research. Zamiast wypowiadac sie dla samego wypowiadania.
Co jest dosc proste. Wystarczy wejsc na strone gildii, forum, kanal yt, etc, etc. Wszystko jest ladnie udokumentowane. I jasne - nie kazdemu musza one imponowac, dla wielu osob moga byc one bardzo przecietne. Nie ma w tym nic dziwnego.
Ale nim sie zabierze sie krytyke, to warto chociaz sprawdzic co dokladnie sie krytykuje.
A skoro juz mowa o polskich gildiach GW2. To prosilbym o wskazanie, ktora poza nami robila wypady nastawione na speed-kill, czy low-man juz w 2016 i 2017 roku. Bo o ile pamietam, wtedy polskie gildie unikaly raidow, bo nie potrafily sie zorganizowac, albo robily je ledwo dajac rade. Na styk. Dla przykladu VG.
Jak pamietam, w polskich gildiach nie bylo wtedy zadnej mowy o robieniu go podczas wszystkich faz na srodku. Bez ruszania bossem.
I bez greenow. I bez healerow. Tak samo gorse - o ile dobrze pamietam, polskie grupy robily wtedy grzecznie updrafty.
Jesli sie myle, to poprosze o nagrania z tamtego czasu.
A jesli mowa o low-manach. Jak dobrze pamietam, w momencie, gdy my robilismy Matthiasa w 6 osob, to polskie gildie mialy w ogole problem ze zrobieniem go w pelnym skladzie. Mysle sie? Poprosze o nagranie.
Poza tym. Jaki boss jest do tej pory uwzany za najtrudniejszego w GW2? Dhuum CM.
I jasne, nie zrobilismy go od razu po premierze. Wtedy akurat bylismy zajeci szlifowaniem innych rzeczy. Ale kiedy sie juz za niego wzielismy, to zostal zrobiony. I co warte zauwazenia - nie przy uzyciu kompozycji condi.
Takze nie szlo sie na latwizne. Czesto jednak zarzuca sie, ze nasza gildia zrobila go jakis czas po premierze wingu.
Ok. Ale poprosze w takim razie o nagranie innej polskiej ekipy, ktora zrobila go przed nami. Bylo w koncu duzo czasu, by nas ubiec. Takze na bank sie ktos taki znajdzie. Tak samo nie wiem - vg w 4 osoby, adina w 6, sloth w 3min w 2017, gdzie wtedy polacy grzecznie robili go z healerami i przy uzyciu bezpiecznych taktyk. Dlugo by pisac.
-
Czesto tez widzialem, ze w komentarzach niektorzy gracze czepiaja sie moich buildow na druidzie. Zarzucajac, ze ide na latwizne, albo ze robie to, bo nie potrafie grac, etc, etc.
Rozumiem, gdybym jeszcze gral tylko i wylacznie w ten sposob. Ale imo glupie jest zarzucanie mi tego, podczas kiedy w tym samym czasie na thiefie wchodzilem do topki pvp.
Takze skoro ogarniam thiefa na przyzwoitym poziomie, w pvp, gdzie poziom trudnosci jest znacznie wyzszy niz w pve, to bez przesady, ze nie ogarnialbym druida w pve xD Nie trzeba byc jakims filozofem by domyslic sie, ze robie to w jakims celu.
Ale cos wam wytlumacze. Otoz widzicie. Problem polega na tym, ze wy patrzycie slepo w mete, czesto nie wiedzac w ogole w jakim celu ona w ogole powstala. Pewne buildy, ktorych uzywacie, sa robione stricte pod
speed-kille. I na nich sie ich uzywa. I tak - gdy byly w gildii robione speed kille,
wtedy uzywalem tych buildow. Bo wtedy ma to sens.
Czym innym jest jednak raid progresowy, nastawiony na first kill. Wtedy gra sie inaczej.
Czym innym jest low-man. Wtedy w gre wchodza autorskie buildy. A nie te nastawione na speed-kill xDD
Czym innym jest raid treingowy. Gdzie glownym zadaniem jest nauczenie graczy. I jako support moim zadaniem jest zrobic tak, zeby gracze byli w stanie sie tego faktycznie nauczyc. I to zrobic. A nie egoistyczne granie tylko pod siebie. Jak wiekszosc z was robi. Nie gracie druzynowo, a solo.
Naskakujac jedynie na innych i obwiniajac ich o wszystko. Zamiast grac zespolowo. Ale no taka jest niestety mentalnosc polakow casuali w GW2. Byle tylko samemu sie nachapac. Zamiast zrobic cos razem. I dlatego od wielu lat trzymalem sie z dala od tego community. I robilem po prostu swoje. Na swoich zasadach. -
Osobiscie nie uwazam, zeby gildia zrobila w GW2 jakies mega osiagniecia. Bynajmniej. Zrobilo sie tyle, na ile pozwolila sytuacja. Polskie community w GW2 jest skrajnie. Podkreslam - skrajnie. Casualowe. Np. u niemcow duzo lepiej sie ta gra przyjela i oni maja znacznie wiecej osob nastawionych na
hardcore granie. Ogolnie w PL jest bardzo duzo dobrych graczy, ale ci gracze jak zastanawiaja sie nad gra, to nie biora w ogole pod uwage GW2. Dla tych osob ta gra w ogole nie istnieje. Nie wiedza o niej. Albo nie chca wiedziec. Te osoby trafiaja do innych tytulow. I to nalezy brac pod uwage.
W pl nie wytworzyla sie scena pro wokol gw2. I imo nigdy to juz nie nastapi. Stad takie, a nie inne osiagniecia. Pewnych rzeczy sie nie przeskoczy.
Gdyby sytuacja GW2 w pl byla inna, wtedy z pewnoscia i osiagniecia bylyby jeszcze wieksze. Ale jak w grze niemal kazdy polski gracz to casual, to niby jak z takimi graczami robic takie rzeczy, jak robili qT, albo SC? No nijak. Dlatego osobiscie i tak jestem mega zadowolony, ze udalo sie zrobic chociaz te rzeczy, ktore sie zrobilo. -
Hejty w zadnym stopniu nie wplynely na decyzje o odejsciu z GW2. Gdyby mialo sie odchodzic z tego powodu, to zrobiloby sie to juz dawno temu. Bardzo dawno. Nie maja one zadnego wplywu na dzialanie gildii, bo pochodza od osob, z ktorym i tak sie przeciez na co dzien nie spedza czasu. I to nie z tymi osobami sie przeciez gra. Te hejty generalnie bardziej napedzaly nam zawsze ilosc aplikacji i zainteresowanie nami, niz odwrotnie. Odejscie jest zwiazane tylko i wylacznie z GW2. I tym, ze nie widzi sie juz przyszlosci dla tej gry. Mimo, iz Anet pracuje nad dodatkiem (ktory nim sie pojawi pewnie troche jeszcze minie), to szczerze watpie, by on cokolwiek zmienil. A przynajmniej nie w ta strone, w ktora by sie oczekiwalo. Takze ta premiera nie ma zadnego znaczenia. Zreszta. Przypominam slowa Anet, kiedy nazywalo Sage contentem na miare dodatku. Takze rozsadnym byloby sie teraz spodziewac, ze bedzie to dzialac rowniez na odwrot. Dodatek bedzie contentem porownywalnym do sagi. Tylko opakowanym inaczej.
-
Gildia odchodzi z GW2, ale to nie znaczy, ze zostaje zamknieta. Gildia dalej istnieje. Na ten moment jednak pozostaje po prostu bez gry.
-
Odnosnie zarzutow, za Xar jest taki i owaki. Zly i niedobry. Pamietajmy, ze stworzyc fake screeny w GW2 jest banalnie prosto. Zreszta, kto w internetach w 2020 jako dowodyczegokolwiek daje SCREENY? xDD To po pierwsze. A po drugie kazda sytuacje warto znac w pelni, a nie jedynie jej wycinek. Czesto trafiali do nas gracze, ktory zachowywali sie skrajnie toksycznie. I byli usuwani. A pozniej stawiali sie w roli wielce pokrzywdzonego. Niejednokrotnie byli do nas wysylani prowokatorzy. I fakt - czasem odpowiedzialo sie takiemu w dobitny sposob, dostosowujac sie do poziomu tej osoby. Byly tez sytuacje, gdzie wysylano do nas osoby z innych gildii, ktore mialy za zadanie zrobic drame. Ale jako, ze bylismy zawsze dobrze zorganizowani, to im sie to nie udawalo. Ale pozniej tworzyli w internetach rozne fejki. Albo przedstawiali sytuacje wyrwane z kontekstu, ktore dzialaja na ich korzysc. Ale jakby pokazac pelen obraz, to wiele osob by sie bardzo, ale to bardzo zdziwilo. O dziwo jednak tez nie widze zadnych nagran audio, ani takich rzeczy, ktore bylyby 100% legitne. I wciaz sa to te same osoby, ktore atakuja. No ciekawe xd Te wszystkie sytuacje imo bardzo dobrze obrazuja to, jak polskie community GW2 jest ‘przyjazne’. Ale coz - bawcie sie dalej w tym swoim bagienku. Juz jednak bez nas. Czas isc do przodu.
-
Ci co są, badz u nas byli i nie trafiali do gildii, zeby robic w niej dym, a by faktycznie dobrze sie bawic, doskonale wiedza jaka panowala w niej atmosfera. Zreszta wiele naszych wypadow jest udokumentowanych na YT. Wystarczy sobie wlaczyc i posluchac. One bardzo dobrze to obrazuja. Mozna tworzyc jakis zakrzywiony obraz i wmawiac, ze jest inaczej, ale jednoczesnie fakty pokazuja cos zgola innego.
Pare szybkich przykladow tej zuej, toksycznej i nie wiadomo jeszcze jakiej ekipy xD
A wiecej mozna sobie sprawdzic na kanale.
Pozdrawiam :*
Ksar