Książka fantasy ala Wiedźmin

Mógłby mi ktoś polecic książke w stylu i klimacie wiedźmina

Mogę Ci polecić Czarną Kompanię Glenna Cooka. Ostrzegam: książka niesamowicie ciężka.

Cykl o Mordimerze Madderdinie. Z kolei jeśli jesteś bardzo religijny - nie czytaj tego :P

I właśnie: Pan Lodowego Ogrodu - powinien Ci się spodobać.

Mam nadzieję, że Ci się spodobają. Poczytaj sobie trochę o nich i sam zobacz :D

@Edit: Mogę Ci jeszcze polecić Narrenturm (pierwsza księga trylogii husyckiej). Trochę inny klimat, za to pióra samego Sapkowskiego :P

Zajrzjyj mmorpg.org.pl/forum/topic/18515-ksiazka-w-klimacie-fantasy

polecam władca pierścieni lub gra o tron.

"Legenda o Hunie" nie pamiętam autora. Pewnie wyszukiwarka znajdzie.

Polecam całą serie w uniwersum Warhammera. Dokładnie chodzi mi o książki, począwszy od "Zabójca Trolli" przez, "Zabójca Skavenów", "Zabójca Demonów", "Zabójca Smoków ", "Zabójca Bestii", "Zabójca Wampirów", "Zabójca Gigantów" pióra Williama King'a.

Dzięki wszystkim za polecenia myślę że wezmę się za zabójców i za Narrenturm dzięki też za polecenie gry o tron i władcy niestety już ja czytałem oraz revenowi za link bo nie widziałem tego tematu.

ja polecam jeszcze "siewca wiatru" Kossakowskiej, tez polska autorka wiec klimat podobny :P

No dzięki

Cykl o Madderdinie Jacka Piekary. Jedni kochają, inni nienawidzą. Ja kocham i polecam.

@Up: Nie jesteś sam :P

Polecam książkę o tytule: "Achaja"

Jak chcesz dobrą książkę Fantasy to napewno Zwiadowcy 1-3 oraz Trylogia Czarnego Maga

Ja polecam Caaaałą serię książek o Conanie... (jest ich bardzo, naprawde baaardzo dużo...)

Polecam także Trylogie J R R Tolkiena no i oczywiście Hobbita także

Hm, ja bym poleciła coś bardziej poważnego, a mianowicie cykl Ziemiomorze autorstwa Ursuly K. LeGuin. Zaczynamy od Czarnoksiężnika z Archipelagu, później grobowce Atuanu, Inny Wiatr, Tehanu... Nie daje takiej frajdy i smiechu jak Wiedźmin, ale sprawia że człowiek zaczyna inaczej postrzegać niektóre rzeczy, a przede wszystkim siebie. Moim zdaniem idealne dla osób które dojrzewają, w sam raz na przełknięcie dumy (Sama czytałam to w takim okresie). Są takie książki fantasy które przeczytasz i zapomnisz o większości rzeczach jakie sie tam działy, inaczej jest moim zdaniem z Ziemiomorzem. Zupełnie inne spojrzenie na fantastyke według mnie.

Jeżeli jednak wolisz brnąć w coś lekkiego to polecam wszystkie książki z Dragonlance, ktoś już polecał "Legenda o Humie" Knaaka, ale powinno się zacząć czytać od Smoki jesiennego Zmierzchu. Na wikipedii jest kolejność czytania.

Z Ziemiomorzem to jest taki problem, ze ciezko go dostac, a przynajmniej ciezko bylo do niedawna, nie wiem jak sytuacja wyglada teraz, ale ja na swojego czarnoksieznika z archipelagu to pare lat polowalem (nie lubie kupowac kisazek na allegro). W ogole to ksiazki LeGuin sa dobre, czy to ziemiomorze, czy cos innego, to warto ja czytac, bo jej historie nie toc, ze ciekawe, to jeszcze swietnie napisane. Takie bardziej humanistyczne sci-fi.

A co do tematu, o ile nie powinienem uznac go za przedawniony, to polecic moge Pana Lodowego Ogrodu, moze nie jest to Wiedzmin, ale klimatem momentami wydaje sie byc podobny, a wiec powinienes byc zadowolony.

Rzeczywiście Dzz, tak było kiedyś. Pierwsze dwie części miałam od wujka ktory kupił je jeszcze z fantatsyką (Rolzatywały się pamiętam :)). Jednak teraz w Matrasie można spokojnie je kupić w bardzo pięknej, odnowionej edycji. Książnica w matrasie ma zawsze takie oborotowe stoisko, przy zakupie 5 książek zapytałam o rabat i zmniejszono mi cene więc polecam tym bardziej.

No dobra, ksiazki szukalem ze 2-3 lata, a jakies 2 miesiace temu zakupilem to wznowione wydanie. Nie wiem jak tobie widzi sie okladka, ale dla mnie jest okropnie brzydka, przynajmniej w przypadku Czarnoksieznika z Archipelagu, taka jakas fujowato-pospolito-tandetna xD. Ale nie okladka sie liczy, lecz tresc ;f.

A LeGuin mam jeszcze 4 inne ksiazki, ktore to udalo mi sie dorwac w antykwariacie, jedna z nich nawiazuje do ziemiomorza, bo jest to zbior opowiadan dziejacych sie w tym wlasnie uniwersum. Dwie pozostale to sci-fi, gdzie jedna zachwycila mnie pomyslem tworzenia, kreowania swiata poprzez sny (glowny bohater ma moc sprawcza, przez co podczas aktywnego snienia jego marzenia staja sie realne, co probuje wykorzystac jego psycholog, chcac stworzyc utopie, podsylajac do umyslu pacjenta obrazy podczas hipnozy, aby ten snil o konkretnych zmianach rzeczywistosci). Ostatnia jest rownie ciekawa, zupelnie odbiegajaca od tego, co czytalem spod piora tej autorki. Nie wiem jaki to gatunek, ale ksiazka opowiada o dorastaniu pewnego chlopaka na leniwych, dekadenckich przedmiesiach. Swietny kawal literatury.

Mogę Ci polecić Czarną Kompanię Glenna Cooka. Ostrzegam: książka niesamowicie ciężka.

Również mogę polecić, ale nie nazwałabym tej książki ciężką. Książka nie jest ani mroczna ani trudna w odbiorze. Ot kolejna ciekawie opisana historia low fantasy jakich wiele.

Jak szukasz czegoś w stylu Wiedźmina to poczekaj parę miesięcy aż Sapkowski skończy pisać kolejną część (podobno ma wyjść jeszcze w tym roku) lub kup cokolwiek z fabryki słów. Ich autorzy piszą wszystko na jedno kopyto - ale to charakterystyczna słowiańska proza, więc powinieneś znaleźć coś dla siebie,

Nom, powinieneś sprawdzić coś od Fabryki Słów.