Cześć.
Którą z gier typu beat’em’up polecacie? Z tego co się rozeznałem, to na rynku są takie gry jak Elsword, Closers, Soul Worker i DFO. Może coś jeszcze?
Poza DFO która jest najbardziej warta uwagi?
Byłaby to miła odskocznia od gier, w które do tej pory grałem. Z Closers miałem trochę styczności i wydawała się całkiem okej, ale jak patrzę na playerbase tych gier, to tylko DFO ma się czym pochwalić. A DFO średnio do mnie graficznie przemawia, chociaż mogę się przemóc jakoś.
Z góry dzięki za pomoc! 
Który beat'em'up?
Widzę, że lubisz gry o stylistyce anime. Spróbuj wypuszczonego niedawno Honkai Impact 3rd (wersja PC). Jest również dość popularna wersja mobilna, do której dołączyła wspomniana wersja PC. Szybka akcja i dobra optymalizacja oraz elementy gacha
Tak absolutnie szczerze, to raczej jestem nastawiony neutralnie do stylistyki anime, aczkolwiek ostatnio mnie naszło 
A Honkai Impact nie ma jakiegoś trybu autogrania? Tak coś czytałem o mobilnej wersji, chociaż nie wiem czy to na pewno było to. No i nie lubię gier w stylu wejdź - zrób szybko zadania dzienne, wyloguj się i elo.
Dodam, że mobilność gry mi w ogóle nie przeszkadza, o ile nie wchodzę poklikać auto i wyjść, a “grać” tylko na jakiejś arenie PVP.
W Elsworda grałem chwilę i nie wiem czy warto. Było to lata temu.
Doczytałem i ten Hokai Impact nie ma auto. Super, sprawdzę tę grę i jak mi nie podejdzie, to będę pytał dalej.
Mobilność mi nie przeszkadza i jest nawet zaletą o ile nie ma auto, a gierka ma dobre recenzje.
To jest slasher. Tam nie ma trybu auto
Są nawet rajdy i sporo rzeczy do odblokowania. Wersja PC wygląda i działa dużo lepiej, stereowanie na padzie jest bardzo przemyślane i można je zmieniać pod siebie.
Mój komputer to totalny ziemniak i wątpię, że będzie mi to lepiej działało, ale zobaczę. Pogralem z godzinę na telefonie i wydaje się spoko.
To czy to slasher nie ma znaczenia, bo wiele podobnych gier ma auto 
Ale ta nie ma i to mnie cieszy.
Ogólnie powiem tak - we wszystkie te gry można grać, ale (niestety) mają one słabsze strony, których przyczyną jest głównie wydawca.
Closers i Soulworkers są bardzo fajnymi grami, które mają duży potencjał, jednak w pierwszym wypadku EnMasse zabija grę przez chęć łatwego zarobku, w drugim zaś Gameforge powinien być wystarczającą odpowiedzią, ale żeby nie być aż tak gołosłownym powiem, że gra jest bardzo do tyłu z update’ami.
Elsword jest trochę innym przypadkiem, bo gra w jakimś stopniu opłaca się jedynie na serwerach NA, gdzie z aktualizacjami nie jest jeszcze tak źle, jest właściwie dobrze - chyba jedynie tydzień opóźnienia. Większym problemem jest sam charakter gry, która po pewnym etapie wymaga po prostu pełnego poświęcenia czasu na grind lub otworzenie portfela.
Ogólnie rzecz biorąc każda z tych gier jest warta zagrania, ale (moim zdaniem) zostanie przy nich na dłużej jest ciężkie polecenia, przynajmniej na dostępnych (bez wszelkich VPNów i innych takich) serwerach.