Kupno motocyklu

Witam.

Zacznijmy od tego że piszę tutaj a nie na forach związanych z tym tematem ponieważ zostałbym tam pewnie zmieszany z błotem za brak podstawowej wiedzy.

Prawo jazdy będę robić a2 więc ograniczenie do 35 kW oraz przelicznik mocy do masy (0,2 kW/kg) jest wiadome.

Chciałbym sobie kupić motor (dokładnie w listopadzie tego roku) i nw od czego zacząć.

Mam 185cm wzrostu oraz ważę 86kg(zejdę do 80 jeszcze do lata).

Chciałbym aby na motocyklu jeździło mi się wygodnie dlatego wydaje mi się że 125 odpadają.

Myślałem nad rozpoczęciem od razu od 500 dlatego na chwilę obecną wydaje mi się że suzuki gs 500 jest odpowiednie.

Dodam że nie posiadam żadnego doświadczenia z motocyklami.

Budżet na sam motor posiadać będę jakoś 7-8k lecz chciałbym aby był zadbany a przebieg nie większy niż 30k.

Co moglibyście mi doradzić przy kupnie, na co patrzyć, czym się sugerować, co odradzić.

Liczę na fajne odpowiedzi :)

Jak chcesz kupić "motor" i jeździć na nim to naucz się że to jest MOTOCYKL, motor to silnik. Jeżeli chcesz zacząć to myślę że 125 jest odpowiednie na sam początek, coś myślę w 4t (czterosuwowy.) Szczególnie dlatego, że nie posiadasz doświadczenia z moto. Ja zacząłem od 50tki, a teraz 125. I nadal boję się przesiąść na 600tkę a mam taką możliwość, może to tylko kwestia osoby. Poleciłbym Ci:

- Honda CBR 125

- Yamaha YZF 125

Honda, tania. Yamaha droga.

Utrzymanie hondy tanie, yamahy drogie.

Yamaha szybsza, honda wolniejsza.

Honda mniejsza, yamaha większa.

Wyglądu nie opisuję, rzecz gustu.

Jak masz jakieś konkretne pytania to pisz ;)

Dzięki za informacje odnoście "motoru" jednak sam czytałem że słów tych używa się naprzemiennie.

Osobiście czytałem i dopytywałem się ludzi że dla mojego wzrostu 125 nie ma sensu.

Interesuje mnie jazda miejska jak i dalsze "podróże" chciałbym aby moto potrafiło pojechać 140 lecz nie zamierzam tak jeździć w miejscach do tego nieodpowiednich.

Wydaje mi się że jestem osobą rozważną dlatego myślę nad rozpoczęciem od 500. W każdym razie chciałbym aby motocykl miał te 35 kW, lecz jeżeli jesteś przekonany że powinienem sobie odpuścić to tak też zrobię.

Dzięki za informacje odnoście "motoru" jednak sam czytałem że słów tych używa się naprzemiennie.Osobiście czytałem i dopytywałem się ludzi że dla mojego wzrostu 125 nie ma sensu.Interesuje mnie jazda miejska jak i dalsze "podróże" chciałbym aby moto potrafiło pojechać 140 lecz nie zamierzam tak jeździć w miejscach do tego nieodpowiednich.Wydaje mi się że jestem osobą rozważną dlatego myślę nad rozpoczęciem od 500. W każdym razie chciałbym aby motocykl miał te 35 kW, lecz jeżeli jesteś przekonany że powinienem sobie odpuścić to tak też zrobię.

Wiesz co, mój kolega zwany "kubuś" ma 190cm wzrostu, chudy jak szkielet podobnie jak Ty. Miał yamahe TZR 50tkę.. sam jeździłem i leciała 113km/h, więc wygoda to tylko kwestia Twoja, sam musisz usiąść na motocyklu, przejechać się i sprawdzić czy będzie Ci wygodnie. Co do tych "ścigaczy" o wygląd mi chodzi, to mają krzywe kierownice, i nadgarstki ZAWSZE Cię będą bolały na samym początku. Kwestia przyzwyczajenia, ja wolę kierownice proste, do stuntu. 500tki się nie opłaca szczerze mówiąc, kup sobie honde 600 CBR f2 - idealna. Stare silniki, ale do dzisiaj jeżdzą bez zarzutu. Co do jazdy "nieodpowiedniej" sam się przekonasz że będziesz chciał coraz więcej i więcej :)

Oczywistą sprawą jest że będę chciał więcej i więcej... ale mimo wszystko chce się poczuć wolny (tak wiem pewnie od cholery ludzi tak mówi).

Chudy nie jestem tak jak twój kolega no ale grubasem to nie jestem :) W sumie sam na początku myślałem nad tą cbr 125 lecz odradzano mi to ze względu na wzrost.

Nie powiem oczywiście że kupuję tylko dla osiągów czy przez hejt na komunikację miejską, wygląd ma znaczenie i jest pewnym priorytetem. Lecz jeżeli już zdecyduję się na 125 to wydaje mi się że robienie a2 zamiast a1 jest bez sensu.

Oczywistą sprawą jest że będę chciał więcej i więcej... ale mimo wszystko chce się poczuć wolny (tak wiem pewnie od cholery ludzi tak mówi).Chudy nie jestem tak jak twój kolega no ale grubasem to nie jestem W sumie sam na początku myślałem nad tą cbr 125 lecz odradzano mi to ze względu na wzrost.Nie powiem oczywiście że kupuję tylko dla osiągów czy przez hejt na komunikację miejską, wygląd ma znaczenie i jest pewnym priorytetem. Lecz jeżeli już zdecyduję się na 125 to wydaje mi się że robienie a2 zamiast a1 jest bez sensu.

no w sumie fakt, cbr 125 malutka jest, akurat na mnie :D ale przy Twoim wzrośćie to nie poleciłbym. 600tka jest okej, tylko musisz wsiąść z głową na to. Bo to nie jak w aucie ze dodasz gazu i to Ci lekko przyspieszy, na moto Ci sie koło podnosi :)

Dlatego myślałem nad 500. Chcę poczuć moc a nie odwrotnie :) Nie ukrywam że czasami przycisnę trochę ale tylko wtedy gdy będę mieć ku temu odpowiednie warunki. W mieście też nie zamierzam szaleć. Interesuje mnie również sprawa zmiany biegów. Lepiej kupić z automatyczną skrzynią czy manualną? Czy sprzęgło jest wymagane do zmiany biegów w motocyklu czy raczej nie? Ile zajmuje nauka tego?

Dlatego myślałem nad 500. Chcę poczuć moc a nie odwrotnie Nie ukrywam że czasami przycisnę trochę ale tylko wtedy gdy będę mieć ku temu odpowiednie warunki. W mieście też nie zamierzam szaleć. Interesuje mnie również sprawa zmiany biegów. Lepiej kupić z automatyczną skrzynią czy manualną? Czy sprzęgło jest wymagane do zmiany biegów w motocyklu czy raczej nie? Ile zajmuje nauka tego?

Jezeli umiesz zmienić w aucie (płynnie) to i w moto zmienisz :) dzień dwa pojeździsz i ogarniesz. Poleciłbym tylko i wyłącznie manualną, w automacie zero frajdy. Sprzęgło jasne ze jest wymagane, tak samo jak w aucie. Tylko że ręką wciskasz sprzęgło nie nogą :D

Ok. A co do samej teorii. Co powinienem wiedzieć przed rozpoczęciem prawa jazdy jak i samej praktyki. Jakie są częste błędy w egzaminie oraz samej jeździe?

@Edit. I czy suzuki gs 500 to jest odpowiedni motor z 500 na początek?

Kolego kursy prawa jazdy są po to, aby się na nich przygotowywać do egzaminu końcowego. Jeżeli chcesz typową szosówkę to zobacz sobie aprilia rs 125 gs, mimo tego, że 125 to na prostej 180 pociśniesz.

Oczywiście że od tego są kursy prawa jazdy niemniej jednak wolę być w 100% przygotowany a jako że jestem tylko człowiekiem mogę popełnić jakiś błąd przed którym niekoniecznie zostanę ostrzeżonym. I czy aby na pewno komfort jazdy na 125 będzie zachowany przy moim wzroście?

Oczywiście że od tego są kursy prawa jazdy niemniej jednak wolę być w 100% przygotowany a jako że jestem tylko człowiekiem mogę popełnić jakiś błąd przed którym niekoniecznie zostanę ostrzeżonym. I czy aby na pewno komfort jazdy na 125 będzie zachowany przy moim wzroście?

Też jestem tylko człowiekiem, ale chodząc na kursy (3 godziny w jednym dniu) zauważyłem tylko tyle iż nie powinno się notować tego co facet wykłada tylko poświęcić całą uwagę na tym co gada, a we własnym zakresie kupić materiały i się z nich uczyć, rozwiązywać testy itd. Jeżeli pójdziesz na ten kurs możesz być totalnym laikiem z przepisów drogowych i budowy motocyklu za to mu płacisz te ok. 1400 żeby to on cię nauczył. Co do wzrostu i tej aprilii to kumpel ma 180 wzrostu i dobrze mu się jeździ, ale i tak najlepiej przed kupnem wybrać się na jazdę próbną i zobaczyć jak to będzie wyglądać.

Też jestem tylko człowiekiem, ale chodząc na kursy (3 godziny w jednym dniu) zauważyłem tylko tyle iż nie powinno się notować tego co facet wykłada tylko poświęcić całą uwagę na tym co gada, a we własnym zakresie kupić materiały i się z nich uczyć, rozwiązywać testy itd. Jeżeli pójdziesz na ten kurs możesz być totalnym laikiem z przepisów drogowych i budowy motocyklu za to mu płacisz te ok. 1400 żeby to on cię nauczył. Co do wzrostu i tej aprilii to kumpel ma 180 wzrostu i dobrze mu się jeździ, ale i tak najlepiej przed kupnem wybrać się na jazdę próbną i zobaczyć jak to będzie wyglądać.

Dokładnie, wsiąść na jazdę próbną i zobaczyć jak się jeździ. Nie kupuj też pierwszego lepszego moto, to musi być motocykl podpasowany pod Ciebie nie pod cene czy zdanie innych. To Ty na nim bedziesz jezdzil i "szpanował" pamiętaj.

Witam.

Zacznijmy od tego że piszę tutaj a nie na forach związanych z tym tematem ponieważ zostałbym tam pewnie zmieszany z błotem za brak podstawowej wiedzy.

Prawo jazdy będę robić a2 więc ograniczenie do 35 kW oraz przelicznik mocy do masy (0,2 kW/kg) jest wiadome.

Chciałbym sobie kupić motor (dokładnie w listopadzie tego roku) i nw od czego zacząć.

Mam 185cm wzrostu oraz ważę 86kg(zejdę do 80 jeszcze do lata).

Chciałbym aby na motocyklu jeździło mi się wygodnie dlatego wydaje mi się że 125 odpadają.

Myślałem nad rozpoczęciem od razu od 500 dlatego na chwilę obecną wydaje mi się że suzuki gs 500 jest odpowiednie.

Dodam że nie posiadam żadnego doświadczenia z motocyklami.

Budżet na sam motor posiadać będę jakoś 7-8k lecz chciałbym aby był zadbany a przebieg nie większy niż 30k.

Co moglibyście mi doradzić przy kupnie, na co patrzyć, czym się sugerować, co odradzić.

Liczę na fajne odpowiedzi :)