Ma ktoś jeszcze lagi głównie w trybie PvP? Z góry napiszę, że nie jest to wina po stronie dostawcy mojego internetu bo w innych grach normalnie działa łącze...
Lagi w GW 2 głównie PVP
Wszyscy mają, witaj w Lag Wars 2, nic z tym nie zrobisz, musisz się męczyć
Normalnie jak kiedyś grałem zakładając,że nikt w domu nie używał internetu poza mną miałem ping w wysokości 45 - 80 - dało się jeszcze coś więcej ugrać,1v1 ogrywało się z czystą przyjemnością bo nie miało się obaw,że podczas duela dostaniesz zwichy a mesmer postanowi Ci w tym czasie wklepać wtedy cały burst
Ale to było kiedyś,teraz standardowo +150 - 300 pingu w NAJLEPSZYM wypadku,ba cały ostatni tydzień miałem z niewiadomych przyczyn bezustannie +600 pingu,które skakało do 1,339,przez co zupełnie nic się nie da zrobić o ligach PvP na które tyle czekałem nie wspominając,niewiem ile osób tutaj gra engami,ale zwyczajnie w świecie nie dało się nawet zrobić zwykłego healing blasta z turreta.
Odpaliłem WoW-a z ciekawości,gra chodzi idealnie,ping pięknie w okolicach 35/50,no nic ... no pozostaje mi kupować prepa i czekać na legion w takim razie jak sytuacja się nie zmieni :/
Problem polega na tym, że serwery GW2 są w niemczech, a droga internetu z PL do tego kraju jest ... po prostu zła. Żeby wam wszystko działało musicie mieć neta od naprawdę dobrych dostawców, ale korzystający z usług tych normalnych, czy tanich, mają często problemy. I tu nie chodzi tylko o GW2, bo tak samo jest z serwerami różnych gier, programów, które znajdują się na niemieckich serwerach. Sam to przerabiałem już z prywatnymi serwerami, czy programami do komunikacji głosowej, których serwery kupowaliśmy właśnie od niemców. Część osób momentami w ogóle nie mogła na nie łączyć, jakieś 60% osób doświadczało wyższego pingu, niż powinien być, w tym też jakichś rozłączeń itp. A tylko 40% działało wszystko ok.
Oczywiście czasem jest tak, że to wina serwerów GW2 - ich przeciążenia itp, co np. dało się czasem zauważyć na raidach (pewnie kiedy wiele grup je robiło), ale IMO niestety główny problem jest na drodze: wasz pc - serwerownia. Gdzieś po drodze coś się przeciąży, bo pojawia się wielu użytkowników i pyk - problem gotowy. Jeśli to okazjonalne skoki, które dość prędko przechodzą, no to wina serwerów GW2, ale gdy trwa to dłuższy czas, to problem tkwi w tym, co opisałem wyżej.
Polecam wypróbować program: cFosSpeed. Może to wam coś pomoże.
Głównie to jest problem z telia.net (szwedzi), zazwyczaj pakiety tracone są tam, np orange nadal uzywa tej trasy. Rozwiazaniem byłaby zmiana providera neta, lub WTFast- jak na razie darmowy, ale pod koniec roku rezygnują z darmowych usług.
btw. Zna ktoś jakiś dobry darmowy program, który mógłby zastapić WTFast?
Kiedyś miałem po 60, później po 80, a teraz biegam po 150. Moim zdaniem da się grać. Problemy zaczynają się od 200. Najgorszy jest jednak ten spike, kiedy nagle dowala ci 3k pingu. I to tylko na PvP. Na WvW na całe szczęście mam DC. Zaczęło się od megaserverów, a resztę mojego dobrego pingu dobił patch z przypadłościami.
Ma ktoś jeszcze lagi głównie w trybie PvP? Z góry napiszę, że nie jest to wina po stronie dostawcy mojego internetu bo w innych grach normalnie działa łącze...