Miałem okazję grać gdy LOTRO było grą płatną. Wiadomo, wtedy miało się dostęp do wszystkiego, nie było problemów z questami, klasami czy limitami. Po przejściu na system f2p, pojawiły się głosy, że gra straciła, że tak się gier f2p nie robi itd. Postanowiłem więc sprawdzić czy rzeczywiście płacze graczy (którzy i tak pewnie nie grali w LOTRA z racji tego, że musieliby za niego zapłacić), są na miejscu. Wybrałem z Store rzeczy niezbędne* (pogrubione), te które warto mieć (jak się cierpi na nadwyżkę punktów), oraz te, które są miłym ułatwieniem (kursywa). Rzeczy jak poty czy kostiumy nie ma sensu tutaj wrzucać - wszakże nie wpływają na rozgrywkę.
* Nie do końca takie niezbędne, ale o tym za chwilę.
Zaczynamy:
Dodatek Mines of Moria - 2495
Zawiera:
Quest pack Moria - 1495
2 sloty - 2x 476
Rune-keeper - 636
Warden - 398
Skirmish Trait max rank 15 - 195
Quest pack Mirkwood - 995
Quest pack Evendim - 595
Quest pack North Downs - 595
Quest pack Misty Mountains - 695
Quest pack Trollshaws - 595
Quest pack Enedwaith - 695
Quest pack Asgmar - 795
Quest pack Eregion - 556
Quest pack Forochel - 595
Quest pack Lothlorien - 695
Trait Slot: Virtue - 76
Currence Cap - 395
Wardrobe space - 695
Shared storage - 1295
4th inv - 495
Vault (storage) upgrade II - 295
Auction House: 5slots - 95
Supplier's Horn - 95 (5x -400)
Tome of Revival - 150
Wirt of Special Passage (na 1h wszystkie drogi) - 40 (24h - 80, 7dni - 200, 30 dni - 600)
Crumbling Whistle (Ave Steed 6h - 60% szybsza jazda) - 75 (24h - 125, 7dni - 350, 30 dni - 595)
Buffy
Vitality + 10 (perm) - 295
Will +10 (perm) - 295
Agility +10 (perm) - 295
Might +10 (perm) - 295
Fate +10 (perm) - 295
2x punktów do deedów za zabijanie potworów 15min - 50(x5 - 225) (30min - 75 (x5 - 325), 45min - 100(x5 - 450))
Exp book 12h - 75 (x5 = 325)
Stable master discount - 495
Bard discount - 495
Tome of lasting experience: lesser - 150 (x5 - 650, x10 - 1225, x20 -2250, x25 - 2625)
Czyli same niezbędne rzeczy to ok 10k punktów. Przy dobrych wiatrach (i przerzuceniu się z questowania na grind) można zejść nawet do 5k. Skąd taka różnica? Część z quest paków jest kompletnie zbędna. Spokojnie dobijecie na 30 lvl opierając się o to co macie w pakiecie podstawowym. Później macie do wyboru 2 30+ paki, które ciągnął się aż do okolić lvl 45-50, więc taki North Downs przestaje być wam potrzebny. A wy oszczędzacie punkty.
Czemu wszystkie są pogrubione? Gdyż mając do wyboru, discounty u barda czy stajennego wybieramy quest packa. Dzięki niemu zarobimy tyle, że te 20% jest niczym.
Które wybrać?
40lvl oparty na podstawce :Angmar, Moria, Mirkwood - 3285.
Co dostajemy za to:
Cholery od wbicia 40lvl na podstawce.
700+ questów
14 intancji
4 rajdy
30 lvl oparty na podstawce: Trollshaws/Evendim, Moria, Mirkwood - 3085
Co dostajemy:
Mieszankę różnych questów (osobiście wolę Evendim nad Trollshaws, ale to jak to lubi).
575 questów.
14 instancji (w przypadku Trollshaws 11)
3 rajdy
Jest to powiedzmy niezbędne minimum by dało się coś uciułać. Może się okazać, że na 20-30% przed poziomem zabraknie nam questów i musimy się posiłkować grindem. Osobiście wolałbym się przemęczyć do 40, a potem już cisnąć wszystko jak leci, ale jestem świadom, że większość z graczy nawet nie dobije do tego poziomu.
Pojawia się pytanie ile można wyciągnąć z gry, a ile trzeba zainwestować z kieszeni.
Kolejne szybkie kalkulacje:
Z Slayer - 2880
Z Reputation - 310
Z Lore - 150
Z Explorer - 150
3490 punktów. Jeśli nie mieliście szcześcia uczestniczyć w beta testach, ani nie grać gdy gra była jeszcze płatna (darmowy miesiąc), to kolejne tysiaczek ucieka koło nosa.
Jak widać płacze i jęki nowych graczy są uzasadnione. Bez cholernie ciężkiej pracy nie ma szans na wyrobienie niezbędnego minimum by dało się dobić do 65 lvl.
Pozostaje więc ciułać punkciki i prosić najwyższego by był jakiś quest pack discount event w momencie gdy bedziemy tego potrzebować.