Ludzie do Vindictusa

Hmm, rozumiem ekipa swiezakow . To moge sie dolaczyc swoja Evie - cos kolo 20 lvl ma xD. Co do gry - wcale nie jest tak ze cie nie beda brali do pt. Ba, nawet z najlepszym eq za hajs cie beda wyrzucac jak nie bedziesz wiedzial co robisz xD. Ja na gry od Nexona nigdy nie wydalem nawet zlotowki a jakos pokrzywdzony w vindi nie bylem zbytnio xd. Od czegos jest AH i drop z dungow. Po prostu musisz kase zbierac i sprzedawac co rzadsze itemy jesli ich nie potrzebujesz . Po za tym jak juz mowilem - malo kto patrzy na to, pare wariatow zawsze sie znajdzie ktorzy stawiaja wymagania z kosmosu (nawet w gw2 tak jest - only zerk, a potem cale party zdycha na dowolne AoE xd), ale sa tez normalne teamy

Zgadzam się lecz ostatnimi czasy Nexon często robi eventy ... za zabitego bossa dostajemy kupon po czym możemy np za 10 kuponów kupić zmianę fryzury,bielizny na 7 dni wchodzą też w skład tego kryształy na APP na Exp itp rzeczy :D więc kasy nie trzeba wydawać ;) xD

W sumie nudy teraz w vindi. Czekam na nową postać, ale na to zejdzie się z pół roku. Macie już jakąś ekipe?

Tak mamy ekipę : )

Kiedyś się zagrywałem, lecz znajomi się ponudzili, a samemu nudnawo. Mam nadzieję na dojrzalszą ekipę z poczuciem humoru i zapędami do grindowania 25/8

Jest jakiś kontakt? Ts, mumble, nawet grupa na fb?

Ja też zacząłem mykać - Kai 40 lvl. Piszcie jak coś, mój nick Arshero B)

Dobiłem 39 lvl, ale widzę, ze nie zmieniło się nic. Nadal krzywe animacje, brak jakichkolwiek trudności, a także brak jakiegokolwiek banku na itemy. Nie wiem, czy jest w ogóle sens bicia lvl'a dalej.

Jak poszukasz banku to znajdziesz. Brak trudności? To chyba przechodziłeś grę na normalu. Spróbuj na hard lub hero. Byleś na 2 lub 3 sezonie gry wgl? Nie wiem po co się wypowiadasz jak ty w ogóle nie lizłeś gry... Krzywe animacje? 0.0 Co ty w Glorie Victis grasz czy cuś?... Solo pograł w grę mmo i pisze że nie ma sensu grać... Litości. Wbij ten 60 conajmniej, zasmakuj rajdów, pvp i transformacji w paladyna lub dark knighta, a potem wypisuj "rzetelne" komentarze.

Jeśli chodzi o topic. Jestem chętny jak coś. Mogę grać od zera. Pw jak coś.

Dobiłem 39 lvl, ale widzę, ze nie zmieniło się nic. Nadal krzywe animacje, brak jakichkolwiek trudności, a także brak jakiegokolwiek banku na itemy. Nie wiem, czy jest w ogóle sens bicia lvl'a dalej.

No to się uśmiałem. :D

Zaprzeczam chyba wszystkiemu co napisałeś. :D

Croma wszystko wyjaśnił. Wbij 70/80 i dopiero coś powiedz o grze. Spróbujesz hero, raidów, sezonu 2, to będziesz narzekał, że za trudne. :D

Taa sezonu 2, a mamy już 3 ^^ Nie mogę się doczekać kiedy go ugryzę ^^ Ogólnie jestem weteranem C9, ale jak posmakowałem Vindi to zmieniam moj TOP1 non targetów ^^

To jak tam z tym tsem i ekipą?Gracie coś? Bo chętnie bym wrócił do tego tytułu, ale samemu to nie chce mi się zaczynać :)

Dobić 70-80 lvl? To powinna być przyjemność, a nie katorga. Przechodzę wszystkie dungeony na poziomie hard i wybieram jeszcze season of macha czy jak to się nazywa. Tak, grajest bajecznie prosta. "There's no bank in this game, but the mailbox can hold your stuff." Kolejne kłamstwo obalone. 2-3 sezon gry? To gra jest stworzona by zanudzić gracza przez pierwsze 70 lvl'i, a potem nagle dostaje magicznego olśnienia i kopa? Animacja biegu może stoi na wysokim poziomie?:D Radzę wyciągnąć nos z własnej d*py i rozejrzeć się po innych grach. Gra to zwykły przeciętniak

Sam za duzym fanem gry nie jestem, ale akurat do animacji to sie chyba przyczepiasz na zasadzie "nwm co powiedziec to cos wymysle" :P. Wskaz mi gdzie niby masz ta lepsza animacje - w terze gdzie postacie biegaja jak na szczudłach? I to powykrecanych szczudlach? Ja gralem fiona, evie, vella, kai i karokiem a jakos zlych animacji ani nudy nie zauwazylem :P. I kazda postac po za evie na 70+. Ale jak ktos samo nie wie czego szuka w mmo... Przykro mi ale taki juz urok tych gier - w wowie na poczatku zabijasz mobki spamiac jedynke, a tu spamiac lewy i prawy przycisk myszki :P. Bank... A na cholere ci bank przy 3 bagach? Po prostu sprzedajesz wszystko jak leci, a z matsow robisz itemy przez crafting :P. Ja nigdy nie mialem nawet drugiego baga do polowy wykorzystanego (a mam jeszcze mase smieci do craftu z nizszych lvl, plus drop z nowszych dungow i mi to starcza na caly dzien gry, potem sprzedac i znowu masz pusto :D. Wiesz, to ja ci powiem ze EVE jest bajecznie proste. Bo latac statkiem kazdy umie. Ale by juz cos wiecej zrobic, np polatac w 0.0 trzeba czegos wiecej, czyz nie? I tu masz dokladnie to samo - porobic dungi na normalu kazdy moze, ale na hero, lub raidy juz nie :P

Raidy 2 pierwsze 0 problemu.

Evie i ta wielka góra mięsa z filarem zamiast broni mają tak koślawy bieg, że aż się wymiotować chce.

Wow akurat ma jakąś fabułę i nie spamujesz 1 skillem, gdyż na 40 lvl'u masz już pokaźną kolekcję.

Tutaj fabuła jest ewidentnie wciśnięta na chama, a walka z trashem opiera się na "wchodzę z moją kosą między moby, lewy lewy lewy, prawy... o nie żyją". Podobnie wygląda to z bossami, poprostu zapętlasz x10 i dodajesz wciskanie shifta gdy boss wygląda jakby miał pierdnąć.

Każdy dung jaki tylko robiłem do tej pory na hardzie z dodatkowymi bonusami, najczęściej własnie na zwiększenie trudności.

Akurat o EVE też masz widzę podobne pojęcie, bo w 0.0 nie trzeba mieć nic więcej. Dołączasz do jednej z masówek tam siedziących i słuchasz się rusków/hamerykańców jak piesek, bo to oni rządzą.

Do tego porównywanie vindictusa do tery ma taki sens, jak porównywanie mario do country. Sam w tere już nie gram, gdyż lvl'owanie znudziło mnie około 50-55, ale z całą pewnością miała jakikolwiek poziom trudności, międzyinnymi solowanie, a nawet i grupowe bicie bamów już czegoś wymagało.

Jak będziesz szukał wad to je znajdziesz. Gówno wiesz o grze więc się nie wypowiadaj. Od 60 poziomu gra robi się o wiele trudniejsza. Jeśli się chce to w 2 dni można wbić 60 lvl. Na 60 lvl są już lokacje gdzie są same raidy na 8 osób, których nie da się zrobić nawet w 5. Wiem co mówię, bo mam 67 lvl.

Nie rozumiem tej idiotycznej logiki oceniania gry po wbiciu 39 lvla. Taki lvl to ja wbiję w 4-5 godzin.

@Adisko

1. Nie hejtuj proszę bo podstaw nie masz.

2. Co ty masz do fabuły? To gra action i polega na efektownym eliminowaniu przeciwników. Chcesz fabułę to pograj w singlówki.

3. Weź pod uwagę że gra jest z 2010r, czyli ma 5lat - Nagrał się w nowego Assasin Creeda i nagle wymagania wzrosły wobec innych gier? Nie ważne czy 10letnia gra, czy 5? Ma być zajebiaszcza? ;) Tak?

4. Jak się nie podoba gra to nie graj, zaoszczędzisz pieniążki na maść ( każdy wie o co be).

5! Widzę ze dobry jesteś gracz :) Gra nudzi Ci się na low/med game, a później czujesz się KIMŚ? Wbij w Terze lvl cap, potem się wypowiadaj, wbij lvl cap w Vindictusie, potem wypowiadaj się.

6! Jak chcesz porównywać gry to porównuj te same gatunki do siebie. Vindictus - Action non target dungeon's, Tera - Action half non target open world, niby podobne ale zupełnie inne.

edit. Troszku odbiegliśmy od tematu. jak do tej pory skontaktowała się do mnie jedna osoba w sprawie wspólnej gry.

Ale z was zjebane każuale, widzę, że na tym forum sama dzieciarnia :)

1. Gra powinna posiadać cokolwiek co przyciąga i wyróżnia się na tle innych, vindictus nie posiada niczego.

2. Jak już używasz angielskich opowiednikow to przynajmniej sprawdź co oznaczają one po polsku. Cytat z OFICJALNEJ STRONY VINDICTUSA "Official site. Vindictus is a free-to-play action MMORPG with unprecedented realistic graphics and movements." MMORPG, nie żadne action. Ma z rpg tyle wspólnego ile wy z konkretnymi argumentami.

3. Nie lubię serii AC gdyż jest dla takich każuali jak wy. Nie stanowi żadnego wyzwania. I tak, gra po 10 czy 5 lat powinna być fajna, bo z twoich słów można wywnioskować, że vindictus nie jest jak to określiłeś "zajebiaszczy", gdyż ma już ponad 5 lat. Dodatkowo zalecam czytanie postów przed wysłaniem.

4. Od tego jest forum by komentować. Argumenty z bólem d*py możesz sobie wsadzić w swoją. Wypowiadam się publicznie na forum PUBLICZNYM więc polecam przystopować ze swoimi lewackimi poglądami.

5. Tak, jestem dobrym graczem, który crapa potrafi ocenić w połowie gry. Głównie dlatego, że co do gier mam wymagania, a nie stawiam na popularność tytułu (pokłony w strone path of exile, jednego z większych crapów). A dobra gra powinna dawać tyle samo zabawy na początku gry co na jej końcu. Jeśli jara cię męczenie się przez kilka dni by wbić lvl, bo wydawca obiecał ci, że na końcu będą kokosy i "ogromny content" to trać życie dalej, twoja sprawa.

6. Nadawaj dla gry nadal jakieś porąbane gatunki. Obie gry to MMORPG, jak sam je wydawca określił. Obie gry są bardzo podobne, a różnica polega na tym, że vindictus poszedł na łatwiznę. Dużo łatwiej jest zaprojektować 1 dungeon, który przechodzimy po 10 razy, tylko innymi scieżkami(a i to nie zawsze), niż cały otwarty świat. Do tego skilli jak na lekarstwo. Nadal przed oczami lata mi " unprecedented realistic graphics and movements" oraz zapewnienia o zniszczalnym środowisku. Zniszczalne środowisko czyli parę beczek, albo wozów z sianem, na krzyż. SZALEŃSTWO. Albo realistyczna grafika oraz ruchy :rolleyes:

Żyjcie dalej w swoim świecie krapów, gdzie bronicie gry przyznając, że się zestarzała i nie oferuje niczego ciekawego.

warn_ico.png
Przekleństwa i obrażanie innych
~Leman

tez chetnie zagram ;]

Ale z was zjebane każuale, widzę, że na tym forum sama dzieciarnia 1. Gra powinna posiadać cokolwiek co przyciąga i wyróżnia się na tle innych, vindictus nie posiada niczego.2. Jak już używasz angielskich opowiednikow to przynajmniej sprawdź co oznaczają one po polsku. Cytat z OFICJALNEJ STRONY VINDICTUSA "Official site. Vindictus is a free-to-play action MMORPG with unprecedented realistic graphics and movements." MMORPG, nie żadne action. Ma z rpg tyle wspólnego ile wy z konkretnymi argumentami.3. Nie lubię serii AC gdyż jest dla takich każuali jak wy. Nie stanowi żadnego wyzwania. I tak, gra po 10 czy 5 lat powinna być fajna, bo z twoich słów można wywnioskować, że vindictus nie jest jak to określiłeś "zajebiaszczy", gdyż ma już ponad 5 lat. Dodatkowo zalecam czytanie postów przed wysłaniem.4. Od tego jest forum by komentować. Argumenty z bólem d*py możesz sobie wsadzić w swoją. Wypowiadam się publicznie na forum PUBLICZNYM więc polecam przystopować ze swoimi lewackimi poglądami.5. Tak, jestem dobrym graczem, który crapa potrafi ocenić w połowie gry. Głównie dlatego, że co do gier mam wymagania, a nie stawiam na popularność tytułu (pokłony w strone path of exile, jednego z większych crapów). A dobra gra powinna dawać tyle samo zabawy na początku gry co na jej końcu. Jeśli jara cię męczenie się przez kilka dni by wbić lvl, bo wydawca obiecał ci, że na końcu będą kokosy i "ogromny content" to trać życie dalej, twoja sprawa.6. Nadawaj dla gry nadal jakieś porąbane gatunki. Obie gry to MMORPG, jak sam je wydawca określił. Obie gry są bardzo podobne, a różnica polega na tym, że vindictus poszedł na łatwiznę. Dużo łatwiej jest zaprojektować 1 dungeon, który przechodzimy po 10 razy, tylko innymi scieżkami(a i to nie zawsze), niż cały otwarty świat. Do tego skilli jak na lekarstwo. Nadal przed oczami lata mi " unprecedented realistic graphics and movements" oraz zapewnienia o zniszczalnym środowisku. Zniszczalne środowisko czyli parę beczek, albo wozów z sianem, na krzyż. SZALEŃSTWO. Albo realistyczna grafika oraz ruchy Żyjcie dalej w swoim świecie krapów, gdzie bronicie gry przyznając, że się zestarzała i nie oferuje niczego ciekawego.
Przekleństwa i obrażanie innych~Leman

Pozdrawiam :)

Wobec tego zainteresowani pisać pw. Aktualnie mam 40lv Kai'a pod bow'a. Szczerze gra sie coraz trudniej i instancje rajdowe wymagaja sporej grupy graczy. Podkresle ze nie uzywam setu "powrotnego" z ktorym gra bylaby banalna.

@Adisko - czyżby forumowe konto sławnego "Konesera Gier" ?



Co do tematu to niedługo wyjeżdżam, ale jak wrócę po tych 2 tygodniach to mogę grać od rana do nocy (albo od rana do rana ;p ), nie licząc może tych 3h na obowiązki ;)