Mass Effect 3

UWAGA, MOŻLIWE SPOILERY!

Pytanie do tych, którzy skończyili tą grę. Mam parę wątpliwości, po pierwsze co dzieje sie kiedy wybierzemy zakończenie 2 (ścieżka na wprost)? Wiem, że żniwiarze odlatują, ale co to daje, łączymy się z nimi, zrozumieli swój błąd czy coś innego? Drugie pytanie, dlaczego laser nas nie zabił i Shepard wstaje i porusza się dalej? Nie wydaje się Wam, że to był sen, albo nawet indokrynacja? W końcu to dziecko było widoczne tylko w czasie snów (wizji), a na koniec z nim rozmawiamy. Jeśli ktoś znałby link do dokładnego opisu zakończenia(eń) to byłbym bardzo wdzięczny.

Otoz te 3 zakończenia to ni są zakończenia lub są. Cieżko to ująć. W dodatku który tak naprawdę będzie zakończeniem się dowiemy, lecz te 3 ścieżki są istotne dla dalszego ciągu akcji w dodatku.

Śmieszy mnie bulwers ludzi na zakończenie. Naprawdę myślą że Bioware wypaliło by taki numer? W RPG'ach nie mają sobie równych a Mass Effect bije wszystkie inne gry na głowę, jest genialna, inna liga, w której niestety będzie samotna. Przynajmniej się nie zapowiada.

A kiedy wyjdzie dodatek? Wiadomo może?

W kwietniu się dowiemy.

Jakby zabił Sheparda laser to było by dość dupne zakończenie. A tak można se wybrać, wszystko zależy od wymiernej siły zbrojnej (podobno nawet ziemia się rozpadnie jak będzie za mało). Ja ukończyłem grę z 2 zakończeniami na poziomie 2000 siły wymiernej. Tak czy inaczej Shepard ginie (za mało jednak było tej siły). A co do dziecka, to tylko wyobrażenie SI cytadeli (tak samo jak we wspomnieniach Legiona w Konsensusie, a mianowicie quarian - mieli być bez masek). Przynajmniej fabuła się wyjaśnia, dlaczego i po co są żniwiarze.

Jeśli czegoś nie rozumiesz po co są żniwiarze, to tak to ujmę:

Zostali stworzeni by "wykaszać" zaawansowane cywilizacje, tylko dlatego by zapobiec ich przed samozniszczeniem (paradoks). Prędzej czy później zbudowali by syntetyków, była by wojna i koniec wszystkiego. Więc są żniwiarze by temu zapobiegać, choć oni są SI która wszystko niszczy. Wszystko zaokrągla się do cyklu.

Aaa i jeszcze: gatunek wyrżniętych cywilizacji są zachowywane jako nowi żniwiarze - są podobni z wyglądu. Dlatego była ta cała akcja w ME2 ze zbieraczami.

@JajoX Jeśli czegoś nie rozumiesz, to ujmę to tak: Wróć do początkowych klas podstawówki. Tam możesz nauczyć się czegoś o składni w zdaniu i podstaw ortografii. ;)

w tej tabeli są podane możliwe zakończenia np czy shepard przeżyje czy nie (zależne od naszej siły militarnej a także czerwonego zakończenia )

http://uk.ign.com/wikis/mass-effect-3/End_Game_Chart_-_With_Spoilers

Shepard przeżyje i tak czy siak w jednym zakończeniu (czerwonym). Poza tym zauważyłem, że to jednak musi być jakiś sen, Shepard w kosmosie jest bez hełmu, trochę to dziwne... Kiedy biegnie się do tego lasera, co ma nas przenieść na cytadelę nie ma wokół drzew, ani stert ciał, kiedy już zostaliśmy zestrzeleni laserem, pojawiają się, to musi być coś w rodzaju snu, może nawet indokrynacja.

Shepard przeżyje i tak czy siak w jednym zakończeniu (czerwonym). Poza tym zauważyłem, że to jednak musi być jakiś sen, Shepard w kosmosie jest bez hełmu, trochę to dziwne... Kiedy biegnie się do tego lasera, co ma nas przenieść na cytadelę nie ma wokół drzew, ani stert ciał, kiedy już zostaliśmy zestrzeleni laserem, pojawiają się, to musi być coś w rodzaju snu, może nawet indokrynacja.

dodać do tego dziwne sny z tym dzieciakiem + blizny na psychice można uznać to za wybryki jego psychiki .

Temat do zamknięcia, tego co chciałem się dowiedziedzieć już się dowiedziałem.

UWAGA, MOŻLIWE SPOILERY!

Pytanie do tych, którzy skończyili tą grę. Mam parę wątpliwości, po pierwsze co dzieje sie kiedy wybierzemy zakończenie 2 (ścieżka na wprost)? Wiem, że żniwiarze odlatują, ale co to daje, łączymy się z nimi, zrozumieli swój błąd czy coś innego? Drugie pytanie, dlaczego laser nas nie zabił i Shepard wstaje i porusza się dalej? Nie wydaje się Wam, że to był sen, albo nawet indokrynacja? W końcu to dziecko było widoczne tylko w czasie snów (wizji), a na koniec z nim rozmawiamy. Jeśli ktoś znałby link do dokładnego opisu zakończenia(eń) to byłbym bardzo wdzięczny.