Hej,
W końcu piszę ten temat tutaj bo nie mam pomysłu co z tym fantem zrobić. Mam taki komputer - http://www.morele.net/inventory/info/cig6od/
Różnicą jest tylko zasilacz, ponieważ tamten wpisany umarł dwa dni po zakupie kompa. Po prostu, wziął i umarł, nawet testamentu nie napisał. W każdym razie jego następcą został OCZ, chyba dokładnie ten - http://www.morele.net/zasilacz-ocz-zs-550w-135-80-plus-bronze-ocz-zs550w-eu-413359/
Ale wróćmy do tematu - podczas grania miga mi ekran i to tylko podczas grania. Pojawiają się poziome, przezroczyste paseczki, które najbardziej widać na ciemnym tle. Wina zasilacza to chyba nie jest, ponieważ miałam ten problem jeszcze na tamtym zanim umarł, a na tym nowym ciągle jest to samo. GPU to chyba też odpada, w końcu to sztabka złota (drogiego złota) więc chyba (jeszcze) się nie zepsuła.
Kolejny winowajca - najprawdopodobniej monitor. Jest to Acer LCD, trudno mi powiedzieć jaki, ale karta graficzna mówi, że analogowy, a to jest chyba najważniejsze. Dotychczas używałam adaptera z D-SUB do DVI, uznałam, że zmienią z D-SUB na HDMI, ale niestety na HDMI ekran jest rozmazany, a paski jak były tak są nadal.
Da się coś jeszcze zrobić czy kupić nowy monitor? A może to jednak nie monitor?
Aha, v-sync nic nie daje, już się tym bawiłam.