Mile wieczorne godziny grania

Tibia - wymaga godzine czasu co jakiś czas, nigdy nie stracisz.
RuneScape 3 lub OLD - Zawsze przyjemność z tej gry i brak limitów.
Path of Exile - Grind, ale przyjemniejszej formy grindu nie ma.
Taern - Przeglądarkowe ale dobre, fabularne, denerwujący system % szansy na trafienie.
Ultima Online - Najbardziej rozbudowane MMORPG, możesz grać swoim tempem, ale obejrzyj jakiś filmik na temat Ultima Online RP.

Tibia i f2p ?? - przecież tibia to największy zjadacz czasu, bez PACCa sporo tracisz, nie odejdziesz od kompa w nagłej sytuacji jak expisz - strata po śmierci to godziny gry w błoto - do tego strata eq, a patrząc na to z tej strony, to w każdą grę możesz się logować raz w tygodniu, na godzinę - utrata daily questów to nie tragedia.
PoE to bardziej hack & slash niż rpg.
WoT to to samo co LOL tyle że czołgi, czy statki zamiast postaci.
Guild Wars 2 też mi nie przypadła do gustu - kupiłem ją, osiągnąłem max lvl, ale jakoś mnie nie urzekła - te rozdzielenie PvP i PvE…
Eve online - bez kasy większość rzeczy jest niedostępna.
Grałem w tyle MMORPG że nawet nie pamiętam wszystkich tytułów i muszę Cię zmartwić - taka gra nie istnieje. Albo kupujesz grę i grasz za darmo, albo grasz za darmo i jest IS który psuje totalnie balans gry dla biedniejszych graczy z Polski i rządzą Niemcy, Szwedzi, Amerykanie lub inna nacja z pełnym portfelem.
Mam już 35 wiosen i 2 pociechy. Jak córka woła “tata kupa” to nie ma czasu na schowanie postaci :wink: bo skończy się to większą katastrofą.
Mi podobał się Aion - z czasów kiedy golda można było kupić za kasę w grze - ale na naszych kompach przy PVP tnie masakrycznie.

TESO jest grą dla jednego gracza bez wymogów codziennego logowania jak i IS-a itd itp to jest niby “MMORPG” ale większość i tak mówi na to single player z zabawą na kilkaset godzin+

Według mnie MMO nie są już dla nas. Za dużo czasu potrzeba, ciągle trzeba być przy kompie itp., a tu nie bardzo jest możliwość jednak, chyba że późno w nocy.
PoE się nadaje jak się już wkręcisz, jak to Qlrs ładnie opisał, kiedy jest nagła potrzeba TP do hideoutu i z głowy. Poza tym wystarczy, że ściągniesz przez główną stronę gry pathofexile.com, nie musisz korzystać na steamie - ja nie korzystam, od bety gram poza steamem, zanim ta gra w ogóle była na steamie.
Poza tym spoko są moby, jakieś fpsy - w tym BRy (ale ja za nimi nie przepadam, więc nie mogę z czystym sumieniem polecić :slight_smile:), karcianki, turówki, niektóre coopy… Poza mmo jest wydany całkiem spory kawał fajnego software’u.
No i planszówki! Men o men, wkręcisz żonę na 100% w niejedną i sam siebie również, gwarantuje godziny wyjęte z życiorysu, a jak brzdące podrosną, to jest kawał czasu na konstruktywne zajęcie ich czymś innym niż tablet, komórka, tv czy komp.

Tak nieszblonowo Warframe. Co prawda SF nie fantasy ale f2p szybkie rozgrywki i zero p2w

Jeśli nie przeszkadza tobie instancjonowany świat to myśle że powinieneś spróbować Neverwinter Online

Teraz tak. Dziękuje wszystkim za sugestie. Niestety w POE nie będę grać bo mam problemy z luncherem (poe disconnected from patching server)nie ważne że steam czy normalnie). zdecydowałem się na tibie a za około miesiąc dwa kupuje lepszą stacjonarkę więc spróbujemy mocy w ESO. Jak by ktoś chciał pograć w tibie czasem i nie być wyzywany że musiał odejść do dziecka czy do żony zapraszam na pw. Zdecydujemy się na jakiś serwer.

Po drugie . Dzięki Guru za opublikowanie mojego tematu na stronie głównej.

Hej,
Pozdrawiam serdezcnie, bo mam podobną sytuację, tj. nie mam już czasu na mmorpg, bo trzeba grindować złotówki i dbać o własny kąt rodzinny :slight_smile:
Co do PoE - polecam sprawdzić czy nie masz problemu z DNS serverem czy coś - ja miałem problem z luncehrem jak się logowałem przez wifi klienta na statku i były jakieś ustawienia bezpieczeństwa dziwne. Nie mogłęm co prawda ręcznie ustaniwć żadnego adresu servera (bo wtenczas nie miałem dostępu do internetu w ogóle), ale na szczęście zadziałało użycie VPN’a i jakoś poszło patchowanie.

A na marginesie - przez chroniczny brak czasu wyleczyłem się trochę z mmorpgów, teraz online zostały mi tylko właśnie PoE i SC2 jako online, plus odgrzewam dużo starych i ciut nowszych tytułów single player :slight_smile: Niestety, jak się córcia obudzi z bólem ucha o 2 w nocy, to ciężko wytłumaczyć było, że właśnie musze skończyć natychmiast grę (buffer) w połowie rajdu ^^.

Siemano , bylbys chetny na taki uklad jak Ty opisales w Bdo ? W sesie ze wbijam maxa a Ty mi kupujesz gre, dostajesz perly wszyscy happy ! :stuck_out_tongue: