MMO na relax

Jezeli ktos by chcial popykac w wowa (moge grac heal albo DD) to mozna wykminic jakas grupe.
a moze Fortnite ? tylko gralem w to raz :sweat_smile:
a i jak cos mam 30 lat, czasem dosc wazna kwestia :wink:

1lajk

Grałem w te same tytuły co opisałeś, też mnie nudził np. Wiedźmin 3 itp. single z 1000 znajdziek. Jak grałeś w tibie i ots, nie lubisz single, to pewnie tak jak mi, zależy Ci na pvp, na byciu lepszym od innych, robienia progresu.

Polecam Ci dać szanse Albionowi, ja gram bez gildii od bety z przerwami, 90% czasu skupiam się na pvp. Flagujesz się i gankujesz niebieskie i żółte strefy, gankujesz na czarnych i czerwonych terenach, robisz corupted dungi. Teraz skupiam się na tym ostatnim. Wygrywam 80%/90% pojedynków, kiedyś przegrywałem prawie wszystko. To jest kwestia podejścia, porażki zniechęcają, ale jak już zaczniesz wygrywać, ta gra wynagrodzi Ci trud jaki w to włożyłeś. Satysfakcja jest ogromna, a kasę możesz sprzedawać na allegro lub wydawać ją na zabawę w grze, np. solo ganki setem 8.3 ;d. W albionie ważne jest wymaksowanie danego buildu, np. cała linia toporów. Specki na maksa i doświadczenie pozwalają tańszym sprzętem pokonać ludzi z lepszym ekwipunkiem. Musisz tez znać wszystkie umiejętności, buildy, ich mocne i słabe strony.

Polecam gildie w Albionie, ale mniejszą, małe small zvz i ganki dają dużo frajdy. Po drugie w takim gronie łatwiej nawiązać udane znajomosci.

By osiągnąć sukces w Albionie, szczególnie grając solo, musisz mieć sporo samozaparcia i poświecić dużo czasu, ale jest to jedyna gra na rynku, która może być alternatywą dla Tibii.

Polecam też mody do gier, gry strategiczne na wysokim poziomie trudności. Szachy na telefonie potrafią wciągnąć. Eskape from tarkov mnie tez wciągnął przez pewien czas. Przede wszystkim odpocznij trochę od gier, może to organizm je odrzuca byś zajął się czymś innym. Nie zawsze będziesz miał 15 lat i możliwość grania godzinami. Ja teraz zwracam uwagę na czas, oczekuje, że po maks 20 min gry kogoś zabije i będę pare lub kilka mln srebra na plusie, to w Albionie jest możliwe. Też jak robisz coś nudnego np. Pvp lub gathering, to puść sobie na telefonie np. Kanał sportowy jak interesuje Cie piłka nożna.
To tylko przykład.

1lajk

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Nie sądziłem, że znajdzie się kilka osób z podobnymi odczuciami! Praktycznie każdy z Was napisał coś, co mogę uznać, że mnie dotyczy. Po części zapewne jest to kwestia wieku, po części braku osób, z którymi mógłbym grać, po części kwestia psychiki no i po części kwestia braku konkretnej decyzji co do gry, to znaczy, wyboru jednej ale konkretnej gry, którą mógłbym ogrywać. Na ten moment robię rundkę w valoranta, rundkę w fortnite, przeglądam market w albionie, odbieram daily w tibi i sprawdzam market, wykorzystuje stamine treningową na otsie dragon ball i tak w koło wojtek jeżeli chodzi o gry. Po świętach przysiądę i posprawdzam wszystkie tytuły, które zostały tutaj wspomniane. Dziękuję każdemu z osobna za wartościowe komentarze.

Znudzony graczy, sprawdz to :

Brawlhalla (mini bijatyka planszowa)
Warframe (sci fi MMO, ja mam odczucia, ze to HnS ale TPP)
Robocraft ( robisz roboty z klockow i nimi walczysz
Left4Dead 2 ( shooter co-op )

To najlżejsze tytuly w jakie gralem, typowo relaksujace chociaz Robocraft to zalezy, bo jak sie chce byc dobrym to rosnie adrenalina i staje się to męczace.

Polecam sprawdzic

Ja mam wielki sentyment do Trickstera i tak samo jak nostalgie i kazdemu polecam tę gre

Witam jeśli o mnie chodzi polecał bym BDO gra jest bardzo rozbudowana i do roboty każdy coś dla siebie znajdzie od grindu poprzez craft aż po hodowle koni. Drugim tytułem był by lost ark ponoć w Europie ma wyjść w 2021. Obie gry maja to do siebie ze lvl i progres ma duże znaczenie.

Chociaż właśnie kończę swoją przygodę z BDO to myślę, że jest to gra warta rozpatrzenia. Faktycznie gra jest bardzo rozbudowana, można robić masę różnych rzeczy - różnego rodzaju life skile oraz grind. Zgadzam się z tym, że każdy znajdzie tu coś dla siebie, pytanie tylko na jak długo, kiedy przestanie to sprawiać satysfakcję. No i trzeba się liczyć z ostrym RNG. Jest tam też duża polska społeczność, ale raczej dość toksyczna. Nie wiem czy w tej grze jest więcej Polaków czy polskich gildii. Myślę, że właśnie przez to, że gra jest tak rozbudowana stała się dla mnie zniechęcająca, zawsze jest coś do zrobienia i nie zawsze jest to to co tak na prawdę chcesz robić.
Wbicie 60 lvla jest banalnie proste, można to zrobić w dzień, potem dalsze lvlowanie już w zasadzie nie daje żadnej różnicy, nie odblokowujesz nowych skili.
Czas spędzony w grze faktycznie daje dużą przewagę aczkolwiek musisz się przygotować, że jeśli chcesz czuć tą przewagę to musisz poświęcić masę czasu. Dla przykładu koszt jednego tylko itemku (wcale nie najdroższego) na ostatnim poziomie ulepszenia to powiedzmy 18 kkk co przekłada się na 5 - 6 godzin barteru (mega nudny ale bardzo opłacalny i prosty life skill) przez miesiąc dzień w dzień. A to tylko jeden item … Ale mimo wszystko warto spróbować, może jakiś element tej gry Ci podejdzie i zostaniesz na dłużej