MMO RPG z rzutem izometrycznym lub 2D

Achoj, tutaj typowa przedstawicielka casualowego grania (gdyż ma czas na to tylko po pracy i weekendy) :)

Szukam MMO RPG o rzucie izometrycznym lub 2D.

Do tej pory podobało mi się:
- Ragnarok Online
- Wakfu (moja ulubiona gra do momentu gdy odkryłam jak szerokim i legalnym (!) procederem są multikonta. Deweloper nic z tym nie robi, na oficjalnym forum są nawet całe poradniki jak to robić. Niektórzy grają na 5 okienek i dzięki temu są w stanie solować dungeony. Do tego trzeba dodać sightkick'i po wykupieniu premium - można sobie dostawić drugą albo trzecią postać z tego samego loginu i tak oto jeden gracz może mieć całkiem potężne party - i tak się dzieje, więc kooperacji między ludźmi w tej grze nie ma żadnej, a ekonomia gry leży. PVP z powodu sighticków jest całkowicie powalone - gracz się naparza trzema postaciami zamiast jednej. Jeśli doliczyć do tego zwiększony exp, to okazuje się, że gra jest czystym pay to win z masą multikont. Obraziłam się na tę grę i już nie wracam.)

- Elsword

- ciekawie też wygląda Spiral Knights, ale przyznam, że nie wgryzłam się jeszcze w tę grę

- z offline dla jednego gracza: Shadowrun Hong Kong, Sattelite Reign.

Nie podobają mi się:

- generalnie źle się czuję we wszelkim, pełnym 3D

- Path of Exile (brzydkie to)

- Tibia (kolejne brzydactwo)

- Maple Story

- Tree of Saviour (ładne i niby ok, ale czegoś mi brakuje w tej grze)

Podane wyżej tytuły pokazują, że lubię kolorową grafikę (nawet niekonieczne azjatycko-cukierkowatą, Shadowrun i Sattelite Reign takie nie są).


System mikropłatności mi nie przeszkadza, dopóki jest w miarę zrównoważony i nie sprawia, że bez płacenia gra staje się niegrywalna. Bardziej denerwują mnie multikonta (w Elsword na przykład w ogóle tego nie ma, bo to szybka gra zręcznościowa). A w ogóle preferowałabym system zapłacenia raz i posiadania świętego spokoju.

Gierka nie musi być jakoś szaleńczo rozbudowana, ale fajnie by było, gdyby graczy było sporo (NosTale pewnie by mi się spodobało, ale z tego co wiem, to umierająca gra) i można było sobie z nimi popykać albo skrobnąć coś na czacie. Zagraniczne serwery jak najbardziej. Crafting mile widziany, ale niekonieczny.

Może spróbuj Closers ? Gra podobna do Elsword'a tak samo Dungeon Fighter Online :3

Polecam w obie gry gram/grałem z tym ze w DFO mam 10 postaci wymaxowanych xD

Nie widze nigdzie cabala a z tego co napisales to by pasowal. Gra jest troche p2w Ale chodzi bardziej Tutaj o abonament niz o sam item shop .

Multikonta w wakfu jak w dofusie są legalne twórcy nic tym nie robią tylko to akceptują :) był jakieś parę mięsięcy temu otwierany server w dofie lub wakfu gdzie jedno ip = jedno konto. a tak na poważnie w wakfu mając jedno konto możesz płacąc nie obowiązkowy abonament + daną usługę grać 3ema postaciami na raz. Tylko zważ na to że każdą postać musisz ubrać, a to już inna bajka.. Teraz jak ekonomia leży przez twórców.. żeby dawać relikty do maszynek pod dunem.. rozumiem jeszcze jakby ten przedmiot był linked ale nie.. można go opchnąć na ah..

a i nazywanie multikonta p2w to głupotka nawet znajdą się gry 3d z multikontami zwiększony exp o zaledwie 30% są gry które jawnie dają 50-70% expa więcej ale i tak trudno powiedzieć że więcej expa to p2w w grze liczy się taktyka oraz przedmioty a ich nie kupisz w is to są godziny farmienia

sama gra w sobie przebija większość grałem od bety

a tak na poważnie w wakfu mając jedno konto możesz płacąc nie obowiązkowy abonament + daną usługę grać 3ema postaciami na raz. Tylko zważ na to że każdą postać musisz ubrać, a to już inna bajka.. Teraz jak ekonomia leży przez twórców.. żeby dawać relikty do maszynek pod dunem.. rozumiem jeszcze jakby ten przedmiot był linked ale nie.. można go opchnąć na ah.. 

Tak, ale mi chodzi o to, że po za tym płatnym rozwiązaniem (dzięki któremu można grać na raz 3 postaciami z tego samego loginu) ludzie sobie zakładają jeszcze kilka kont na różne emaile. Odpalają aplikację Wakfu z pupitu kilka razy i trzymają okna jedno pod drugim albo na dwóch monitorach. W ten sposób mogą napchać do party jeszcze więcej postaci za darmo i tak solują dungeony i biją bossy. Nie potrzeba zupełnie gry z innymi osobami, bo to gra turowa, która daje czas na przełączenie się między okienkami i klikanie. W ten sposób expią sobie spokojnie po 6-8 postaci na raz (czy ile tam do party wchodzi). Do tego drop jest przydzielany każdej postaci, gracze mają więc kilkukrotnie wyższą szansę na dobry eq. Ubranie postaci w ten sposób to nie jest problem, skoro drop leci jak głupi.

Mogłabym sama tak robić, no ale co to za gra polegająca na alt+tab? Święta nie jestem, ale nie po to gram w mmo, żeby pisać do ludzi (generalnie sympatycznych i na poziomie, do ich charakterów nic nie miałam) i słuchać, że nie mają miejsca w party, bo idą sobie sami. Cóż, skoro tak grają, znaczy się, że to lubią no i ok. Ja nie przepadam za tym, wolę grać jedną postacią i lubię kontakt z innymi graczami.

Gierki oparte bardziej na zręcznościowym aspekcie są trudniejsze do multikontowania w ten sposób, chociaż w Ragnaroku takie rzeczy też się robiło (i pewnie milionach innych mmo też się robi) - zakładało się party ze swoją drugą postacią i tę z niskim levelem sadzało gdzies z boku mapy, a główną latało i biło mobki. Tyle, że to nie szkodziło AŻ TAK reszcie społeczności, bo drop leciał jeden dla wszystkich, exp był rozdzielony po połowie i jedynym rezultatem była wstępnie podexpiona postać, która nadawała się do wpuszczenia między ludzi. Inna sprawa, że mało kto tak robił, bo były za to bany.

Tak czy siak, przeszukałam w ostatnich chyba całe to forum czytając wiele wątków i postów, w których polecane były różne gry. Ostatecznie skierowałam swoje oczy ponownie na Tree of Savior. Zobaczymy, grałam w to 1 raz zaraz po premierze, teraz ta gra chyba została nieco poprawiona i jest lepiej.

Dofus czy tam Wakfu przyjemna grafika i gra sama w sobie tez jest miodna chociaz dla mnie toche za wolna

A może Tree of Savior, bardzo przyjemny mmorpg

Mu Legend może

Z gier singlowych - Torchlight (1 lub 2), Shadow Tactics, staroszkolne RPG jak Pillars of Eternity, Neverwinter Nights 2 czy Divinity: Original Sin 2. Z nowszych rzeczy, to jeszcze Seven: The Days Long Gone.

Z multiplayerowych - Diablo III, szczególnie ze znajomymi.

Z MMO - Drakensang Online, Albion Online.

Achoj, tutaj typowa przedstawicielka casualowego grania (gdyż ma czas na to tylko po pracy i weekendy) :)

Szukam MMO RPG o rzucie izometrycznym lub 2D.

Do tej pory podobało mi się:
- Ragnarok Online
- Wakfu (moja ulubiona gra do momentu gdy odkryłam jak szerokim i legalnym (!) procederem są multikonta. Deweloper nic z tym nie robi, na oficjalnym forum są nawet całe poradniki jak to robić. Niektórzy grają na 5 okienek i dzięki temu są w stanie solować dungeony. Do tego trzeba dodać sightkick'i po wykupieniu premium - można sobie dostawić drugą albo trzecią postać z tego samego loginu i tak oto jeden gracz może mieć całkiem potężne party - i tak się dzieje, więc kooperacji między ludźmi w tej grze nie ma żadnej, a ekonomia gry leży. PVP z powodu sighticków jest całkowicie powalone - gracz się naparza trzema postaciami zamiast jednej. Jeśli doliczyć do tego zwiększony exp, to okazuje się, że gra jest czystym pay to win z masą multikont. Obraziłam się na tę grę i już nie wracam.)

- Elsword

- ciekawie też wygląda Spiral Knights, ale przyznam, że nie wgryzłam się jeszcze w tę grę

- z offline dla jednego gracza: Shadowrun Hong Kong, Sattelite Reign.

Nie podobają mi się:

- generalnie źle się czuję we wszelkim, pełnym 3D

- Path of Exile (brzydkie to)

- Tibia (kolejne brzydactwo)

- Maple Story

- Tree of Saviour (ładne i niby ok, ale czegoś mi brakuje w tej grze)

Podane wyżej tytuły pokazują, że lubię kolorową grafikę (nawet niekonieczne azjatycko-cukierkowatą, Shadowrun i Sattelite Reign takie nie są).


System mikropłatności mi nie przeszkadza, dopóki jest w miarę zrównoważony i nie sprawia, że bez płacenia gra staje się niegrywalna. Bardziej denerwują mnie multikonta (w Elsword na przykład w ogóle tego nie ma, bo to szybka gra zręcznościowa). A w ogóle preferowałabym system zapłacenia raz i posiadania świętego spokoju.

Gierka nie musi być jakoś szaleńczo rozbudowana, ale fajnie by było, gdyby graczy było sporo (NosTale pewnie by mi się spodobało, ale z tego co wiem, to umierająca gra) i można było sobie z nimi popykać albo skrobnąć coś na czacie. Zagraniczne serwery jak najbardziej. Crafting mile widziany, ale niekonieczny.

"Gierki oparte bardziej na zręcznościowym aspekcie są trudniejsze"

sorry ze tak brzydko powiem gówno prawda.. w Wakfu nie ma żadnych addonów z pokroju króla" wowa.. masz znać taktykę na pamięć każda klasa ma inne skille, którymi się inaczej kieruje nie ma jasnego dpsa,, tylko przez zgrany team się robi duny.. jeśli od razu skreślasz Wakfu przez to że trafiałaś na multi acc to słabo.. drop może leci jak głupi do 100 na 185lvlu drop nie leci jak głupi.. i to są koszmarne koszta że grając nawet na 6 kont nie uzbierasz kasy na 3.. dlatego warto inwestować w profesje mam profki z zbieractwa na 115 i tailora na 115 :P z tego jak wbijałem minera i tailora to płakałem dwie najgorsze profki..

- ciekawie też wygląda Spiral Knights, ale przyznam, że nie wgryzłam się jeszcze w tę grę

Obecnie nie ma już sensu, gra została "zapomniana" przez wydawcę, brakuje poważniejszych update, nowe przedmioty to w zasadzie reskiny dawnych kostiumów, graczy też obecnie jak na lekarstwo. Szkoda, bo całość była naprawdę spoko.

sorry  ze tak brzydko powiem gówno prawda.

Pozwolę sobie tylko zauważyć, że wyciąłeś połowę mojej wypowiedzi, która brzmiała w pełni: " Gierki oparte bardziej na zręcznościowym aspekcie są trudniejsze do multikontowania ". No bo są. Bo nie zdążysz walić dwiema postaciami combosów jednocześnie w środku akcji. No chyba, że masz dwa osobne kompy, jesteś oburęczny, masz dwie klawiatury na których grasz jednoczesnie i jeszcze zeza rozbieżnego, żeby patrzeć na dwa monitory na raz. Ja nie mówię, że samo Wakfu było łatwe, go generalnie lubiłam tę grę właśnie za mechanikę i za to, że nie jest to gra dla idiotów.

A może Tree of Savior, bardzo przyjemny mmorpg

Dzięki, właśnie w to teraz wsiąkłam i jest bardzo spoko. Po zmianach od czasów bety gra zrobiła się całkiem przyjemna i cofam wypowiedź z 1 posta, że jest nijaka :)

Z MMO - Drakensang Online, Albion Online.

Albion Online wygląda ciekawie, co prawda poczytałam duuuużo negatywnych opinii na temat tej gry, ale nie zaszkodzi chyba spróbować. Mam jako nastepne w kolejce do sprawdzenia, dziękuję za ten tytuł!